Bony podarunkowe Podaruj ebooka
ODBIERZ TWÓJ BONUS: »

Opinie czytelników - Emerald (13)

5

2023-01-02
Kantorek90
Twórczość FortunateEm nie jest mi obca. Po zachwycie książką "Scars. Blizny zapisane na skórze", która bezapelacyjnie została moim zeszłorocznym numerem jeden, postanowiłam pójść za ciosem i przeczytać pozostałe publikacje tej autorki. Czy "Emerald" okazała się równie dobrą książką, jak wspomniane przeze mnie "Scars. Blizny zapisane na skórze"? Myślę, że akurat tej pierwszej, przeczytanej przeze mnie pozycji, długo nic nie przebije, ale to wcale nie znaczy, że pierwszy tom serii "Kamienie Miami" nie zasługuję na uwagę. "Emerald" to historia, która niewątpliwie zasługuje na miano wyjątkowej. Publikacja wciągnęła mnie już od pierwszej strony i trzymała w napięciu przez wszystkie 440 strony. Chociaż muszę przyznać, że to końcówka była niewątpliwie najlepsza, a pewien list rozczulił mnie nawet do łez. Ale zacznijmy od początku! Główna bohaterka - Valeria Avada to charyzmatyczna cukierniczka, o wyjątkowych - szmaragdowozielonych oczach. Dziewczyna posiada niesamowity talent do pieczenia, co jest zadziwiające, szczególnie że w całym swoim życiu, nie pobierała żadnych lekcji cukiernictwa. Valeria kocha swoją pracę, w którą wkłada całe serce. Pewnego dnia dostaje zlecenie na wykonanie tortu urodzinowego na specjalne zamówienie jednego ze starych znajomych jej szefa. I pewnie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie okazało się, że dziewczyna ma osobiście udać się na rzeczone przyjęcie i pokroić tort na oczach wszystkich zaproszonych gości. Solenizant - Vincent Visser jest zupełnym przeciwieństwem słodkiej Valerii. Mężczyzna jest biznesmenem, który sprawia wrażenie bardzo tajemniczego, władczego i nieco przerażającego człowieka. Niemal od razu zakwalifikowałam go, jako osobę z przestępczego półświatka. Ale czy słusznie? Pierwsze spotkanie głównych bohaterów, do którego doszło na przyjęciu, wywołało u dziewczyny kilka sprzecznych emocji, ponieważ Vincent okazał się być bardzo osobliwym i nieodgadnionym mężczyzną. I chociaż mogłoby się wydawać, że był to pierwszy i ostatni raz, kiedy Valeria i Vincent stanęli na swojej drodze, w rzeczywistości było zupełnie odwrotnie. Tajemniczy nieznajomy postanowił bowiem zaskoczyć i poinformować Valerię, iż zamierza zabrać ją ze sobą do domu. Kobieta oczywiście nie wzięła jego słów na poważnie... Ale czy słusznie to zbagatelizowała? Mogę Was zapewnić, że z tą książką z pewnością nie będziecie się nudzić, ponieważ zarówno główni, jak i poboczni bohaterowie na to nie pozwolą. Książka jest pełna zabawnych, zmysłowych i zadziornych dialogów, dreszczyków emocji oraz scen namiętności. Myślę, że będzie idealną pozycją, dla osób, które lubią również nutkę tajemniczości, gdyż czytając ją, przez cały czas, ma się wrażenie, że jest w niej jakieś ukryte dno. Dlatego z całego serca gorąco polecam.
2021-09-19
Kasia
Tak szczerze ta ksiazka mnie powalila na lopatki, Vincent tajemniczy, a Valeria taka slodziutka i cukierniczka, moglabym czytac ta ksiazke caly czas, poniewaz jest wciagajaca i ciekawie napisana, ze az chce sie ja czytac dalej. 10/10 tak szczerze i polecam kupic ksiazke lub ebooka :)
2021-11-23
bez podpisu
okej
2022-05-10
bez podpisu
Dobre
2022-01-19
Brylantynaczyta
Do tej pory nie mogę zrozumieć jak to, możliwe, że ominęłam tę książkę w twórczości Fortunateem na wattpadzie. Wiedziałam, że się nie zawiodę dlatego nie, wahałam się jej zamówić. Na dodatek okładka, która została stworzona idealnie pod historię w książce.Pomysł na fabułę wydaje się taki jak wszędzie: niebezpieczny, tajemniczy mężczyzna i niczego nieświadoma dziewczyny, których drogi się krzyżują. Jednak w ich historii chodzi o coś więcej. Valerii wiedzie spokojne, poukładane życie. Pracuje w zawodzie, który uwielbia -jest cukiernikiem. Na dodatek jest świetna w tym, co robi. Pewnego dnia dostaje specjalne zamówienie na tort orzechowy, jednak gdy dowiaduje się, że musi osobiście pojawić się na przyjęciu, aby pokroić i rozdać tort jest z tego powodu niezadowolona. Valerii jednak nie nie wie, że to dopiero początek przygody z mężczyzną o pięknych, dużych brązowych oczach. Niech was nie zwiedzie spokojna i delikatna Val, dziewczyna potrafi pokazsc pazurki i postawić na swoim, co nieraz sprowadza na nią kłopoty.Vincent to mężczyzna o ponadprzeciętnej urodzie, rozsiewający wokół siebie aurę niebezpieczeństwa, na dodatek jest bardzo tajemniczy i skryty. Widać po nim, że to facet, który zawsze dostaje to, co chce. Szmaragdowe oczy dziewczyny urzekły go od pierwszej chwili i to do tego stopnia, że musiała być jego. Nie będe ukrywać jego zachowanie w niektórych sytuacjach i to jak szybko zmienia swoje humory było dziwne. Jednak nie na tyle by mogło mnie to męczyć. Książka sama w sobie jest napisana naprawdę przyjemnym stylem, dzięki czemu dość szybko i przyjemnie się ją czyta. w ogólnym rozrachunku nie ma wielu rzeczy, których mogłabym się przyczepić , nie pasowało mi jedynie to, że Val za czesto obrażała Vincenta. I jak na początku nie zwracałam na to uwagi tak później troche mnie męczyło. Jednak nie było to jakos bardzo uciążliwe patrząc na całość. Na szczególne wyróżnienie zasługują bohaterowie drugoplanowi, cóż jest tutaj jeden taki osobnik, który od razu skradł moje serducho :) Od pierwszej chwili stał się moim ulubieńcem :) Podsumowując: jeśli ktoś nie miał jeszcze okazji przeczytać Emerald, lećcie zamawiać:) będziecie zadowoleni :)
2021-09-28
amelia
dawno nie czytałam tak pięknej i wciągającej książki, cudowna historia i cudownie wykreowani bohaterowie, kocham wszytskie książki moni i wszystkie jej książki będą miały specjalne miejsce w moim sercu
2021-10-31
bez podpisu
Cześć kochani! Dziś przychodzę do Wasz opinią książki pod tytułem Emerald autorstwa FortunateEm. Valeria to młoda kobieta, która powadzi bardzo spokojne życie. Pracuje w cukierni, w której jest niesamowitą cukierniczką, spotyka się ze swoją przyjaciółką, a także spędza czas ze swoją uroczą babcią. Jednak jej spokojne, niemal idealne życie całkowicie się zmienia, gdy przyjmuje zlecenie na pewien tort, który później będzie musiała pokroić dla gości, stojąc przy boku solenizanta. Gdy poznaje Vincenta okazuje się on bardzo tajemniczy i pewny siebie. Valeria wtedy nie wiedziała jeszcze, że ten ciemnooki mężczyzna zaburzy spokój panujący w jej życiu. Nie jest świadoma tego, iż Vincent stanie w centrum jej wszechświata i szybko nie da o sobie zapomnieć. Zaczynając tę książkę naprawdę nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać, ponieważ nie udało mi się jej przeczytać, gdy była jeszcze na platformie Wattpad. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki i jedyne, czego żałuję to to, że wcześniej nie przeczytałam żadnej innej książki pod jej pióra (z całą pewnością to nadrobię!). Historia Valerii i Vincenta pochłonęła mnie od pierwszych stron. Gdy zaczęłam ją czytać przestało się liczyć wszystko inne. Fabuła tej książki jest zupełnie inna, niż te które do tej pory czytałam, co stanowiło naprawdę przyjemną odmianę. Od samego początku widziałam lekkość w piórze Autorki, co pozwoliło mi na szybkie przeczytanie książki, pomimo iż jest ona sporym grubaskiem (liczy 440 stron). Chociaż wydaje mi się, że czytanie nie jest odpowiednim słowem, ponieważ przez książkę się płynie! Dokładność z jaką została napisana każda scena, pozwoliła na idealne wyobrażenie sobie tego. Czasem nawet czułam się jakbym, przeniosła się do świata, w którym znajdują się bohaterowie. Wykreowanie bohaterów świetne. Autorka stworzyła naprawdę nietuzinkowe postacie. Vincent bardzo tajemniczy mężczyzna, ma obsesję na punkcie szmaragdów, która w pewnych momentach wykraczała poza skalę normalności. Jednak podczas czytania dalszej części książki poznajemy go jako cudownego faceta. Valeria, tak jak wcześniej wspominałam jest świetną cukierniczką, ale nie dodałam jednak, że jest ona bardzo pyskata, przez co nie raz potrafiła wyprowadzić z równowagi Vincenta. Jeśli jeszcze nie czytaliście tego debiutu, to naprawdę Wam polecam. Znajdziecie tu nietuzinkową historię, która jest naprawdę świetna i godna polecenia! Dla tych którzy już czytali Emeralda, a jeszcze nie wiedzą w przyszłym roku zostaną wydane dwie książki spod pióra bardzo utalentowanej Autorki, są to Of course, Sir oraz Yes, please! Ja już nie mogę doczekać, a Wy? Ocena 10/10
2022-01-04
bez podpisu
Cudowna książka! Bardzo serdecznie polecam :)
2022-03-11
@/bargielczyta
Książka mnie totalnie do siebie na pocztąku nie przekonała. Myślałam że to kolejna historia jak z filmów gdzie groźny gangster porywa niewinną dziewczynę i każe jej się w sobie zakochać. Jeżeli szlibyśmy zgodnie z planem owa dziewczyna miała by stawiać opór, ale w tej książce główna bohaterka wcale takiego nie stawiała, co było dla mnie zdziwnieniem i może nawet lekkim zniesmaczeniem. Bo co? Spotyka faceta trzy razy, ten niespodziewanie ją porywa i mówi, że teraz jej życie będzie na jego zasadach, a ona nie ma nic przeciwko temu? Sami pewnie myślicie, że to dziwne. I powiem wam, że do blisko setnej storny mimo przekonań moich przyjaciółek, (które już czytały), żebym się nie zniechęcała, ja już powoli traciłam cierpliwość, bo myślałam że Valeria naprawdę cierpi na syndrom sztokcholmski, co mnie mega irytowało. Ale dobrze, że wtedy się nie poddałam i wciągnęłam na maska, bo efekt jest fenomenalny. Kiedy akcja zaczęła się rozkręcać na dobre, nie oderwałam się nawet na chwilę od lektury. Historia Valerii i Vincenta wciągnęła mnie całkowicie. Muszę przyznać, że była dość pogmatwana, a tajemnice jakie zaczęły wychodzić pod sam koniec mało co nie doprowadziły mojej głowy do wybuchu. Książka jest napisana z świetnym humorem, bohaterowie są naprawdę dobrze wykreowani, każdy znajdzie coś dla siebie, bo jest wątek mafii, wiele niewyjaśnionych tajemnic jak i spicy romans. Jedynym prawie nieznaczacym minusem do jakiego mogę się przyczepić są dialogi na początku książki, które wtedy podczas czytania mnie irytowały i zdrobnienie jakiego używa Stanley. "Cukiereczku" naprawdę mnie odrzucało, ale ilości w jakich używał tego słowa doprowadziły do tego, że po połowie utworu się do tego przyzwyczaiłam. Pomijając ten mały fakt jestem naprawdę zakochana w tej książce i NIE ZNAM osób które chociaż nie mają w planach jej przeczytać! Do tego przeczytałam 440 stron świetnej historii w niecałe dwa dni, co świadczy, że książka napisana jest lekkim i przyjemnym językiem, bo mało kiedy zdarza mi się tak szybko pochłonąć książkę. Co mogę mówić? Same plusy więc lećcie czytać, jeśli jeszcze tego nie robiliście i nie zniechęcajcie się na początku jeżeli też będzie was irytowało zachwycenie Valerii Vincentem, tylko czytajcie dalej bo dla dalszej fabuły naprawdę warto. Intrygowała mnie też postać Zeny, która kilkukrotnie została pokazała. Z pewnością przeczytam książkę poświęconą jego historii.
2022-01-26
ig verdenaii_czyta
Książki Wattpadowe to zdecydowanie coś co co kocham. Emarald mimo to nie skradło mojego serca. Książka mimo swojej dobrej sławy nie podobała mi się. Bohaterowie byli dobrze wykreowani, ale jednak sam zarys historii nie przypadł mi do gustu. Wydaje mi się jednak że każdy powinien spróbować tej historii. Vincent jeden z głównych bohaterów to zdecydowanie totalny słodziak i to jak zawsze martwił się o Valerie było totalnie rozczulające. A sam koniec ksiażki, bajka. Dużo ciekawych wątków i tajmnic. Myślę że warto.
2022-01-04
Anna
Słabizna !!! Dobrze żarło ale szybko zdechło. Szkoda czasu, jest więcej lepszych książek do przeczytania !!!!
2022-01-08
bez podpisu
Bardzo słaba