Bony podarunkowe Podaruj ebooka
ODBIERZ TWÓJ BONUS: »

Opinie czytelników - Dzieciństwo w cieniu rózgi. Historia i oblicza przemocy wobec dzieci (5)

55

2019-07-22
Lanza
Natychmiast zrobić z tego lekturę licealną! U progu dorosłości, w przededniu własnego rodzicielstwa warto zrozumieć, dlaczego już dziś nie chłoszcze się złych pracowników, nie łamie przestępców kołem, nie obcina rąk złodziejom ani nie torturuje podejrzanych. I dlaczego nadal bije się dzieci, żeby były grzeczne, dobre i posłuszne. Nie oszczędzajmy sobie tej nauki, bo tylko wiedza prowadzi do zrozumienia i powszechnej zmiany. Dzieci jej potrzebują. Od wieków. I tylko my, rodzice, możemy im pomóc. Mamy przecież władzę najważniejszą - nad sobą!
2019-07-22
dulant
Książka według tytułu traktuje o biciu dzieci , ale czytelnik znajdzie w niej całe mnóstwo świetnych wątków pobocznych (o karaniu niewolników, piętnowaniu czy obcinaniu części ciała) i ciekawostek (kara śmierci wykonywana przez słonie, skale batożenia czy męki Piekarskiego). Główny wydźwięk współczesnej obrony i ochrony dzieci nie jest rozmyty przez te wtręty z zamierzchłych czasów, ale niewątpliwie wzbogacają one temat i książkę czynią "lżejszą" w odbiorze. Polecam więc nie tylko wrażliwym na krzywdy dziecięce, ale też chętnym na obcowanie z makabreską, horrorem i sensacją.
2019-07-20
Mofik
Ciekawa i bolesna lektura. Nikt nie chce byc krzywdzony, żyjemy w rzeczywistości hedonistycznej, wszystkim ma być dobrze i przyjemnie. Karanie jest częścią wychowania, chyba nie da się inaczej. Jednak karać biciem, przemocą i sprawiać ból najbliższej i właściwie bezbronnej osobie - to wynaturzenie. I nie broni się już dziś ani argumentacja religijną ani potrzebą społeczną. Umiemy inaczej i wiem, że to lepszy wybór. Siła stosowana przeciw dzieciom może i musi być wykorzystana gdzie indziej. Mamy na to całe życie.
2020-08-03
bez podpisu
Autorka skupia się głównie na kręgu kultury europejskiej (w tym USA) z krótką wycieczką do domniemanych zwyczajów kultur pierwotnych. Źródła historyczne to głównie teksty polskie lub w języku polskim dostępne. Na podstawie tak wybiórczej kwerendy autorka snuje opowieść o "opresyjnym" wzorcu chrześcijaństwa ze szczególnym uwzględnieniem "złego" katolicyzmu. Pomija inne religie poza krótką całkowicie ahistoryczyną wzmianką o judaizmie. Część pracy autorka poświęca kilku niszowym poradnikom rodzicielskim z USA o znikomym oddziaływaniu społecznym (też tylko tym tłumaczonym na j. polski). Książka historycznie mierna, więcej można się z niej dowiedzieć o współczesnych uwarunkowaniach prawnych, niemniej to też na poziomie pracy licencjackiej. Brak dystansu emocjonalnego sugeruje, że to bardziej jakaś osobista rozprawa niż faktyczne krytyczny opis tematu. Może stanowić przyczynek do myślenia o temacie.