Bony podarunkowe Podaruj ebooka
ODBIERZ TWÓJ BONUS: »

Opinie czytelników - Dance, sing, love. W rytmie serc (6)

5

2018-07-11
Jaskrawa
Na pewno nietuzinkowy romans. Młodzi bohaterowie ze show-businessu, dramatyczny zamach, perypetie zawodowe i zdrowotne – wszystko zmieściło się w tej powieści. Bez dłużyzn, natłoku i gmatwania wątków. Dobra lektura na wakacje. Kolejne tomy mogą zaskoczyć, bo Autorka ma dużo wyobraźni i lekkie pióro.
2018-07-11
Honoretta
Jest to mocny, soczysty, porywający romans młodych ludzi z showbiznesu. Pełen zwrotów akcji i totalnego zaskoczenia na niejednej stronie. Dobrze się czyta, bo autorka ma dar tworzenia emocjonujących wątków. Jestem pewna, że nas mocno zaskoczy w kolejnym tomie. Tutaj wzbogaciła narrację o znane piosenki i umieściła ich playlistę na końcu. Pomysłowa, odjazdowa, warta zapamiętania pani Wheldon! Z Polski.
2020-04-01
bez podpisu
Druga cześć tak samo niesamowita jak pierwsza. Wciąga, wzrusza i przenosi czytelnika w świat bohaterów od pierwszych stron, nie wypuszczając aż do ostatniej. A nawet długo po przeczytaniu nie pozwala o sobie zapomnieć.
2021-03-27
Zaczytana Eliza
#521 - Dance, sing, love. W rytmie serc - tom 2 - Layla Wheldon - Wydawnictwo Editio Red #81/52/2021 Książka ma 432 strony, swoją premierę miała dnia 04.07.2018 roku i jest to literatura obyczajowa - romans. Jest to tom 2 cyklu Dance, sing, love. Jest to kontynuacja historii Livii i Jamesa. Livia po trudnych przeżyciach wraca do pracy i normalnego życia. Ta część jest bardzo piękna i romantyczna i cieszę się ogromnie, że to nie koniec historii, a już jutro pojawi się u mnie jej kolejna część, trzeciego już tomu tego cyklu. Bardzo polecam tą powieść. Dziękuję za książkę Wydawnictwo Editio Red.
2018-07-04
bez podpisu
Livia po tragicznym wypadku straciła zdrowie i sprawność. Jej kariera tancerki stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Dziewczyna z pomocą swojego chłopaka oraz przyjaciół powoli stara się stanąć na nogach. Znajduje spokój w muzyce i tańcu. Pewnego dnia dostaje propozycję, aby spróbowała swoich sił jako choreografka. Po dłuższym czasie dziewczyna zaczyna wracać do zdrowia. Niestety trauma, która została w głowie dziewczyny, jej nie opuszcza, a nocami wracają koszmary. W końcu wszystko zaczyna się układać, ale niestety los postanowił z nich zakpić i postawić przed nimi kolejne przeszkody. Czy razem zdołają pokonać wszystkie przeciwności losu? Na drugi tom serii "Dance, Sing, Love" kazano nam czekać bardzo dłuugo, bo praktycznie rok. Wreszcie się doczekaliśmy i przed nami druga, bardzo wyczekiwana część. Niezmiernie się cieszę, że miałam okazję przeczytać ją jakiś czas przed premierą i zostać ambasadorką książki (z tej okazji będę miała dla Was jeden egzemplarz książki do wygrania na moim bookstagramie). Życie Livii po wypadku zmieniło się diametralnie. Dziewczyna nie może spełniać swoich pasji, nie może robić tego, co kocha najbardziej. Taniec i muzyka musiała odstawić na boczny tor. W jej psychice piętrzy się wiele myśli. W dodatku James odsunął się od Livii a dziewczyna ma wrażenie, że to wszystko przez jej blizny. Muszę przyznać, że autorka stanęła na wysokości zadania i w tej części dzieje się równie dużo (żeby nie powiedzieć, że więcej), jak i w "Miłosnym układzie". Intrygi, dramaty są tutaj na porządku dziennym. Spokojnie mogę stwierdzić, że te dwie części można by podzielić na trzy tomy, a autorka już szykuje dla nas trzeci. Jestem w szoku i mam nadzieję, że nie zabraknie jej pomysłów. W tej części Livia i James po wielu przejściach z pierwszej części wreszcie tworzą prawdziwy związek. Dziewczyna jest szczęśliwa. Mam wrażenie, że w tej części James stał się bardziej dojrzały i postrzegał dużo rzeczy inaczej. Bardzo mi się to podoba. Uwielbiam cudowne, słodkie miłosne historie i ta była dla mnie wręcz idealna. Myślę niestety, że niektórym może się to nie spodobać. Odrobinę denerwowała mnie nadmierna zazdrość bohaterów. Zarówno Livia, jak i James byli zazdrośni o siebie nawzajem, a zbyt duża ilość wychodziła im uszami. To było naprawdę momentami denerwujące. Bardzo się cieszę, że autorka postanowiła wspomnieć też o pobocznych bohaterach i nie skupiła się tylko na głównych postaciach. Miło było dowiedzieć się co słychać u najlepszej przyjaciółki Livii czy u najlepszego przyjaciela Jamesa. "Dance, Sing, Love. W rytmie serc" jest książką pełną miłości, muzyki, pasji i tańca. Autorka stworzyła przyjemną książkę idealną na lato. Pojawiają się w niej momenty zabawne, poważne i urocze. Dużym plusem jest też to, że autorka stworzyła dokładną playlistę, do książki więc można posłuchać piosenek i wczuć się w moment. Niestety muszę się przyczepić do odstępów między premierami dwóch części. Moim zdaniem były one zbyt długie. Przyznam, że kilku faktów zapomniałam. W niektórych momentach musiałam sięgać i kartować poprzedni tom, aby przypomnieć sobie, o czym tak naprawdę mowa. Dlatego mam nadzieję, że trzeci tom pojawi się szybciej i rozwieje wszystkie nasze wątpliwości. Layla Wheldon jest idealnym przykładem tego, że polskie autorki mogą tworzyć fajne książki. Uwielbiam tę serię i już nie mogę się doczekać, aż w moje ręce wpadnie trzeci tom. Mam nadzieję, że będzie on równie dobry, jak dwa pierwsze. Autorka posługuje się przyjemnym i zrozumiałym językiem, co bardzo sobie cenię w takich książkach.
2023-10-03
bez podpisu
Taka sobie