Bony podarunkowe Podaruj ebooka
ODBIERZ TWÓJ BONUS: »

Opinie czytelników - Scars. Blizny zapisane na skórze (7)

55

2022-08-03
bez podpisu
Vaf dla wszystkich ludzi wygląda jak pewna siebie kobieta. Zawsze elegancko ubrana, dobrze uczesana, opanowana, perfekcyjna, pewna siebie z czerwoną szminką na ustach. No, prawie dla wszystkich. Dla swojej matki zawsze jest nieidealna. Nieperfekcyjna. Niewystarczająca. Tym samym czuje się niekochana, niepotrzebna, beznadziejna... Mimo, że ma już dwadzieścia cztery lata rodzicielka wciąż ingeruje w to co dziewczyna ma na siebie założyć, co zjeść, czy... z kim się związać w przyszłości. Do tej pory jakoś starała się przetrwać te całe piekło w którym żyła, lecz kiedy zbliża się wesele jej kuzynki na którym musi pokazać się z mężczyzną, którego matka nie tylko zaakceptuje ze względu na dobry status społeczny, ale i sama wybierze...! Coś w niej pęka... Pierwszym buntem jakiego dokona jest wybranie się do studia tatuażu wykonanie czarnej róży między piersiami. Tylko... czy to coś zmieni? Czy starczy jej sił i determinacji, by dalej walczyć z matką? Jest to moje trzecie spotkanie z twórczością Autorki (pełnowartościowe, bez reklam i wyrywania sobie włosów w czekaniu na kolejny rozdział) i jeśli powiem, że jest to Jej najpiękniejsza historia jaką stworzyła, to nikogo nie oszukam. Nie wiem jaką magię stosuje podczas pisania Pani FortunateEm, ale podarowała mi bohaterów skradających moje serce kartka po kartce i fabułę oddziaływującą i poruszającą we mnie najczulsze struny. Czego chcieć więc więcej? Hm... prawdopodobnie kontynuacji, ale... wiem, że na dobre rzeczy warto czekać, to najzwyczajniej uzbroję się w cierpliwość. Postać Sutton Dahle zasługuje na... medal na najgorszą matkę na świecie. Pomijając fakt, że nie w ogóle nie potrafiła budować więzi z Vafarą, była zimna, wredna, opryskliwa i ciągle niemiła. Jej zepsucie i manipulacje wielokrotnie wyprowadzały mnie z równowagi. Wielu ludzi niezależnie od tego w jakim są wieku potrzebuje bliskości, wsparcia, spokoju (również tego emocjonalnego) i bezpieczeństwa, a Vafara nigdy czegoś takiego nie otrzymała. Nawet małej jej namiastki. Jej ojciec również był bierny w wychowaniu dziewczyny. Została pozbawiona szansy otrzymania czy odczuwania ciepłych uczuć, a nastawiona tylko na odbieranie wszystkich negatywnych i przykrych słów z każdym dniem co raz mocniej dusiła się w swoim nieszczęściu, smutku i rozpaczy. Obojętność była równie zła, co kolejne przykre słowa do niej kierowane. Radziła sobie na swój własny sposób. Często samotna i zamknięta w swoim własnym towarzystwie oddając się pasji. Wciąż oceniana, wciąż gnębiona i wykorzystywana... Jedyną serdeczną osobą w jej życiu była oddana i szczera przyjaciółka, która pokazuje nam, że warto mieć u boku swoją bratnią duszę na którą zawsze można liczyć.  Royce Faridan to mężczyzna również dotknięty przez los. Niezdolny do miłości kobiety, wyprany z głębszych uczuć jednak lojalny i z sercem na dłoni dla rodziny oraz przyjaciół. Chłód jaki od niego bił od razu zainteresował Vafarę. Utożsamiła się z nim. Wiedziała, że jeśli na świecie istnieje ktoś, kto mógłby ją zrozumieć to będzie to właśnie on. Tylko.. czy ten przystojny mężczyzna zwróci na nią uwagę? Czy pokaże jej jak wspaniałą jest istotą? #scarsbliznyzapisanenaskórze to cudowna, lecz bolesna i pokrętna historia dwójki młodych ludzi naznaczonych przez los. Powieść o zagubieniu siebie, swojego poczucia wartości i trwaniu w serii życiowych porażek. Autorka przedstawiła nam dwie całkowicie odmienne rodziny w których obowiązują inne zasady. W jednej jest miłość, szczęście i wsparcie w drugiej... kolejne upokorzenie. Nasi bohaterowie właśnie z tych domów pochodzą, zostali ukształtowani przez uczucia jakie w nich panują, ale i przez wydarzenia z przeszłości, które miały na nich wpływ i których demony ciągle depczą im po piętach. Pokochałam ich całą sobą od samego początku. Płakałam razem z nimi, śmiałam się, wspierałam przy potknięciach i kibicowałam. Historia o pięknej przyjaźni, o pragnieniu bycia dla kogoś ważnym i wyjątkowym. Czy to egoizm, kiedy chce się być dla kogoś najważniejszym? Val i Royce pokazują nam, że każdy z nas potrzebuje kogoś, kto potrafi zapełnić pustkę w naszym sercu rodząc w niej nadzieję i miłość. Być naszym bezpiecznym punktem i kto nie pozwoli nam upaść. Czy nasi bohaterowie dostaną taką szansę? Będą potrafili naprawić się nawzajem czy zamiast happy endu czeka ich pogrążona w destrukcyjnym  mroku samotność? Dla mnie bez wątpienia zasługują na wszystko co najlepsze #piekielniepolecam Wam poznać tę historię. Jestem absolutną fanką tej dwójki i nie mam słów do opisania jak bardzo ich uwielbiam mimo, że są tylko wytworem wyobraźni Autorki. (nawet pisząc recenzję przeglądam tekst z ulubionymi fragmentami...) 
2023-01-19
Kantorek90
Przeważnie wzbraniam się przed czytaniem książek, które aktualnie robią furorę i są dosłownie na ustach wszystkich. Najczęściej zabieram się za nie dopiero wtedy, kiedy szał na nie stopniowo mija. Tym razem jednak postanowiłam zrobić wyjątek i zabrać się za nią nieco wcześniej, czego absolutnie nie żałuje! Scars. Blizny zapisane na skórze to książka, która skrywa na swoich kartach bardzo wiele emocji. Jest to piękna, ale też pełna bólu i cierpienia historia dwójki głównych bohaterów. Vafara to dziewczyna po przejściach. Mimo swojego młodego wieku, odkąd pamięta, czuła się gorsza i mniej ważna od wszystkich wokół. Jej matka Sutton, nigdy, w żadnej kwestii nie była z niej zadowolona. Kobieta znęca się psychicznie nad córką, którą na każdym kroku pozbawia poczucia własnej wartości. Vafie jest zmęczona swoim życiem, w którym od śmierci ukochanego dziadka nie spotkało jej nic dobrego, a zachowanie matki powoli zabiła w niej chęci do życia. Jej przyjaciółka Kirby ? prawdziwy wulkan energii, to jedyna osoba, dla której Vafie, trzyma się jeszcze przy życiu. Royce jest tatuażystą, którego dziewczyny poznały, kiedy Vafie zdecydowała się zrobić sobie kolejny tatuaż. Czarną różę ? symbol niewyobrażalnego smutku. Mężczyzna, chociaż z pozoru, wygląda na ideał ? nie tylko dlatego, że jest obłędnie przystojny, ale również dlatego, że jest niezwykle czułym i troskliwym facetem. W rzeczywistości również doświadczył strasznej życiowej traumy, z której mimo upływu lat, jeszcze nie do końca się pozbierał. Ta książka totalnie mnie zaskoczyła. Swoją dojrzałością i złożonością tematów, które porusza. Nie jest to ckliwy romans, ale historia, która porusza dogłębnie i która z pewnością jest warta przeczytania i zapamiętania. Vafara i Royce to wyjątkowi bohaterowie, którzy zapadają w pamięć i na długo pozostają w sercach czytelników, dlatego z niecierpliwością czekam na kolejny tom ich historii.
2022-09-14
bez podpisu
Książka, która na zawsze będzie miała miejsce w moim sercu. [Fabuła] Gdy życie rodzinne jest piekłem, ból może się okazać ucieczką Vafara Dahle ma dwadzieścia cztery lata i rodzinne kłopoty. Przede wszystkim z matką, "panią idealną", która oczekuje od swojej córki wielu rzeczy, jakich ta nie chce, nie potrafi albo po prostu nie może jej dać. Na przykład samej siebie w ślubnej sukni. To, że Vafie nadal pozostaje singielką, nie jest wielkim zaskoczeniem dla Sutton Dahle; ot kolejny przykład na to, jak bardzo jej córka nie spełnia pokładanych w niej nadziei. Może choć przy okazji wesela kuzynki Vafara zachowa się przyzwoicie i pojawi się na nim z odpowiednim mężczyzną u boku? Najlepiej z perfekcyjnym Marcusem, managerem w firmie transportowej, na myśl o którym dziewczynie robi się niedobrze... Ale Marcus jest tzw. dobrą partią, ma nienaganne maniery, dobrą pracę i jest wzorem wszelkich cnót, słowem ? to potencjalny idealny zięć. Czyli żaden materiał na męża. Zdesperowana Vafie postanawia się zbuntować i zrobić sobie tatuaż, którego Sutton oczywiście nie pochwali. Czy czarna róża, którą między piersiami dziewczyny tatuuje Royce Faridan, odmieni jej życie na dobre? [Moja opinia - 5/5] Mam problem, jak zacząć moją recenzję, mianowicie ta książka była tak cudowna, że nie wiem jak opisać moje uczucia?. ?Po pierwsze zacznijmy od głównej bohaterki Vafie, która ma bardzo trudne życie i czasami się załamuje, a nawet poddaje, ale nie jest w żadnym wypadku słaba. Autorka tak niesamowicie skonstruowała postacie, żeby każda była ważna i poruszała to, czego potrzeba nam najbardziej w życiu. Jeżeli chodzi o Royca i jego rodzinę? no co ja wam będę mówić, jest to marzenie każdej osoby, żeby mieć takich ludzi w swoim życiu. W samej książce nasza kochana Fortunateem dodaje parę ukrytych kwestii, które idealnie określają naszą Polską rzeczywistość. Nie mogę też ominąć przepięknej okładki i pięknej róży! Oczywiście playlista z tylu książki tez jest piękna i robi ogromny, niepowtarzalny klimat .W tej książce po prostu, że autorka oddaje cześć siebie każdemu z nas. Nie wiem co mam powiedzieć więcej, bo to jest książka z gatunku nie do opisania. Zachęcam cię po prostu do przeczytania jej, bo jest cudowna!
2023-11-05
bez podpisu
Długo zbierałem się do przeczytania Scars'ów. I teraz wiem, jak bardzo głupi byłem. Historia Royce?a i Vafary chwyciła moje serce tak bardzo, że żałuje, że nie poznałem o wiele wcześniej ich przeżyć. Początek bardzo mnie zachęcił. Bardzo lubię motywy, w których występuje całkowita nienawiść ze strony rodzica. Takie momenty wzbudzają we mnie pewne przemyślenia, na wiele tematów, przez co jestem mega wdzięczny za taki, a nie inny wątek. Zauważyłem, że Monika uwielbia aranżowane małżeństwa. Zaczynając od tej sytuacji, po związek Aziela i Snow (lecz na nich przyjdzie czas na większą dyskusję). Miłość kwitła od pierwszych stron. I to jest piękne. Vafara to bohaterka, z którą bardzo się utożsamiam. Oczywiście, nie w aspektach rodzinnych, lecz psychicznych. Wiele razy czułem się podobnie jak ona, przez co darzę ją ogromnym sentymentem. Jej historia pokazała mi, że w takich momentach nie mogę się poddawać. Bo jak mówi polskie przysłowie ?Po każdej burzy, wychodzi Słońce?. To właściwie się stało. Zakończenie sprawiło, że moje pokiereszowane serce, które znalazło się w takim stanie przez emocjonujące wydarzenia (musicie sami je poznać), ostatecznie zamieniło się w kwitnący raj, który mnie zaspokoił. Royce jest słodki. I każdy to może przysięgnąć. Podsumowując, książka skradła moje serce. Będę szybko zbierał się do czytania dwójki, bo po pierwsze nie mogę zostawić moją duszę w niewiedzy, co się stanie z moimi ulubieńcami. A po drugie trójka tuż tuż, przez co zachęcam was do zakupu w przedsprzedaży już dziś.
2022-09-26
Book Coffee Cake
Cześć! Nowa książka autorstwa FortunateEM ?Scars. Blizny zapisane na skórze? to bardzo emocjonalna, wrażliwa i pełna bólu historia opisująca losy dwójki złamanych ludzi. Valfie od zawsze czuła się gorsza od innych, czuła się nieistotna, mniej ważna. Jej matka zadbała o to, aby dziewczyna całkowicie straciła poczucie własnej wartości. Niestety zabiła w niej również chęć do życia. Dziś kobieta stara się funkcjonować dla jedynej osoby, która trzyma ją przy życiu - Kirby, jej najlepszej przyjaciółce. Royce jest mężczyzną, który na pozór może wydawać się ideałem mężczyzny. Jest uroczy, troskliwy i zabójczo przystojny. Jego największym wsparciem jest rodzina, która jest dla niego najważniejsza. Gdy pojawia się w życiu Valfie, okazuje się, że jest jej małym promyczkiem nadziei. Jednak podobnie jak dziewczyna, niesie ze sobą demony przeszłości, z którymi nie potrafi się uporać. Na wstępie chciałabym się zapytać czy istnieje możliwość wykasowania sobie pamięci i możliwość przeczytania tej historii jeszcze raz od nowa? Potrzebuje tego. Okropnie ciężko mi skleić słowa, ponieważ ta historia totalnie mnie złamała. Obudziła część uczuć, które gdzieś tam w środku mnie się znajdują. Autorka w swojej historii poruszyła bardzo ważny temat i są nim problemy natury psychologicznej. Zarówno Valfie jak i Royce mieli swoje demony, z którymi musieli się zmierzyć. Z jednej strony mieliśmy kobietę całkowicie zniszczoną psychicznie, natomiast z drugiej strony mężczyznę, którego życie przyprawiło o stratę najbliższych. Valfie i Royce całkowicie złamali mi serce. Nie potrafiłam kontrolować łez podczas czytania. Powiedzieć, że ta historia to totalny rollercoaster emocji to jak nie powiedzieć nic. I nie będę ukrywać, że ta historia jest przepełniona bólem. Wiele kosztowało mnie przeczytanie tej książki, ale w żadnym wypadku tego nie żałuję. Mogę jedynie żałować, że nie zrobiłam tego wcześniej. Wracając moment do samej fabuły i bohaterów muszę przyznać, że całość to totalne mistrzostwo. Nie tylko Valfie i Royce skradli moje serce. Przede wszystkim zwróciłam uwagę na postać Kirby, która jest słoneczkiem tej historii. Jej dobroć, troska i szczerość rozbrajała mnie na łopatki. Jest osobą, która nie patrzy tylko na siebie, a przede wszystkim dba o swoją złamaną przez życie przyjaciółkę. Podobne uczucia towarzyszyły mi gdy na pierwsze skrzypce wysuwał się ojciec Royce. Był równie ciepłą, miłą i troskliwą osobą co Kirby. Oboje całkowicie skradli moje serce i na długo pozostaną w mojej pamięci. W środku nie brakuje również dużej dawki przeróżnych emocji. Ta książka sama w sobie jest bardzo emocjonująca, jednak autorka swoim piórem podkręciła całą otoczkę, która związana jest z relacją Valfie i Royce?a. Czytelnik dostaje zarówno romans jak i dramat z wieloma zwrotami akcji. Muszę Was na to przygotować, będzie zarówno SŁODKO jak i będzie BOLAŁO. Wiem, że ta historia złamie wiele serc, ale musicie mi zaufać, że warto. Ta historia jest warta czasu jaki jej poświęcicie. Gwarantuję, że całość was usatysfakcjonuje. Nawet zakończenie, które jest potrzebne. Nie mogę doczekać się kontynuacji losów V&R.
2022-10-23
Kasia
Niesamowita historia inna od wszystkich. Wspaniały język który pozwala poczuć emocje bohaterów.
2023-11-28
to_tylkoazksiazka
Chyba mam nową papierową miłość. ROYCE ?. Scars #bliznyzapisanenaskórze opowiada o Vaforze i Royce, ludziach z demonami przeszłości. Książka opowiada o braku akceptacji ze strony rodziny, depresji i samoakceptacji. Piękna historia o ludziach zniszonych przez życie, którzy postanawiają pomóc sobie nawzajem. Polecam