Bony podarunkowe Podaruj ebooka
ODBIERZ TWÓJ BONUS: »
« < 1171 1172 1173 1174 1175 ... 4617 > »

Złudne marzenia. Dziedzictwo

Straciła ukochanego dwa razy, choć na dwa zupełnie inne sposoby. Pierwszy raz to tragiczne doświadczenie straty- Jej Eryk zginął w tajemniczych okolicznościach. Jednak równie bolesne okazało się odkrycie, że jej narzeczony, od wielu lat był żonaty. Ona była naiwną, szczęśliwa zakochana, on chciał jedynie przyjąć udziały w jej firmie. Oszukana i samotna nie jest w najlepszym stanie, a to niestety nie jest koniec kłopotów. Ktoś ewidentnie życzę źle jej i jej firmie, na tyle niebezpiecznie że dziewczyna zaczyna poważnie myśleć o osobistym ochroniarzu, a tak się składa, e nawet ma na to miejsce odpowiedniego kandydata. Kogoś kto już kiedyś jej pomógł. Wciągająca książka, szybka akcja, tajemnice i sekrety. Podoba mi się postać Kiry, silna kobieta która wiele przeszła, a mimo to się nie poddaje. O takich kobiecych postaciach chce się czytać. Jej relacja z nowym ochroniarzem także jest bardzo intersująca.

paulaczyta Ciulak Paula

Moja Grace. Dziedzictwo #1

Nie przeczytałam zbyt wielu książek Melanie Moreland, ale bardzo lubię jej pióro i historie, jakie tworzy. Po przeczytaniu samego prologu stwierdziłam, że ta historia już mi się podoba i byłam bardzo ciekawa, co doprowadziło do wydarzenia, jakie autorka zafundowała nam na początku. „Moja Grace” to romans, który ma w sobie kilka motywów. Spora różnica wieku, bo minimum dziesięć lat. Przez politykę niespoufalania się w firmie mamy do czynienia z zakazanym związkiem. A także z romansem biurowym, bo Grace jest aplikantką Jaxsona, a on jakby nie było, jej szefem. Od samego początku tych dwoje do siebie ciągnie, a chemia jest wyczuwalna, jednak wszystko zostało tutaj utrzymane w odpowiednim tempie. Przyjemnie się czytało tę historię i wiele razy wywołała ona uśmiech na mojej twarzy, bo dawki humoru tutaj nie zabrakło. Uwielbiałam przekomarzanki bohaterów, zwłaszcza Jaxsona i Grace. Jej postać bardzo mi się podobała, bo była pewna swego, bardzo ambitna i nie poddawała się łatwo. Miała swój upór i była nieodrodną córką ojca. Natomiast jej szef… cóż. On to trochę bardziej skomplikowana sprawa. Z trudną przeszłością, nie chce się wiązać, nie wierzy w miłość. Potrafi być aroganckim dupkiem z kompleksem boga, ale jest też czarujący, ujmujący i troskliwy, zwracający uwagę na szczegóły, jeśli mu zależy. Ta książka jest powiązana z innymi powieściami Melanie, ale w jaki sposób - tego nie zdradzę. Czytało mi się ją naprawdę szybko, bardzo przyjemnie i potrafiła mnie wciągnąć. Sporo się tutaj działo w relacji głównych bohaterów, czasem miałam chęć nimi potrząsnąć, ale ostatecznie stworzyli naprawdę świetny duet. Bardzo wam polecam ten romans, jeśli lubicie takie klimaty jak relacja między szefem a podwładną czy kwestię zakazanego związku. Na ich drodze stanęło kilka problemów, a jak je rozwiązali? Cóż… musicie przekonać się o tym sami. „Moja Grace” to tak naprawdę pierwszy tom serii „Dziedzictwo” i już poznałam bohatera, o którym będzie kolejna część, wiec zdecydowanie po nią sięgnę. Na pewno muszę też nadrobić resztę książek Melanie Moreland i mam nadzieję, że jeśli zdecydujecie się sięgnąć po historię Jaxsona i Grace to spodoba wam się tak samo, jak mi.

Books-hoolic.blogspot.com Natalia Paradzińska

Jego własność

Broner Dixon wplątała się w bardzo kiepską sytuację, a to wszystko z winy jej narzeczonego. Kieran sprzedał kolekcjonerowi obraz, który został przez kobietę stwierdzony jako autentyk, ale niestety tak nie było. Najgorsze jest to, że Bronte dowiaduję się wszystkiego od osoby, która zakupiła fałszywkę, a mianowicie Williama Wolfe’a. Mężczyzna nie jest zwykłym kolekcjonerem, ale także gangsterem. Aby zadośćuczynić mu ten niefortunny przypadek, musi ona spłacić dług, bo inaczej wszystkie jej mroczne sekrety wyjdą na światło dzienne. Generalnie, spodziewałam się po tej książce czegoś lepszego. Nie mogę powiedzieć, że była zła, bo była w porządku. Tylko po prostu trochę się zawiodłam, bo byłam pewna, że ciągle będę miała w sobie mnóstwo emocji, a historia mnie zaczaruje. Pierwsza połowa niestety mnie nudziła i wolałabym, żeby była napisana trochę inaczej, bo czegoś mi tu brakowało. Za to druga połowa to istna petarda! Bardzo przyjemnie mi się czytało resztę i non stop siedziałam jak na szpilkach. Ogólnie ta historia jest dosyć inna, nietypowa. Pierwszy raz spotkałam się z książką dotyczącą obrazów, kolekcjonerów, itp. Właśnie tutaj mnie to urzekło, bo w cudowny sposób zostało opisane to, jak główna bohaterka podziwia obrazy i co o nich myśli. Wyglądało to tak, jakby była to jej prawdziwa pasja. Co do bohaterów, to niestety się z nimi nie zżyłam. Bronte bardzo polubiłam i było mi jej strasznie szkoda, bo była szantażowana i straszona. Było wiele sytuacji, podczas których była w niebezpieczeństwie i to za sprawą drugiego głównego bohatera. Co do Wolfe’a mam mieszane uczucia. Ogólnie jest zimnym i okropnym człowiekiem, który dąży do wyznaczonego przez siebie celu. Oczywiście jego zachowanie nie wzięło się znikąd i ma drugie dno. Ja jestem przeogromną fanką momentów, w których pokazuje tą słodką, troskliwą wersję siebie. Przed przeczytaniem pamiętajcie, że są tutaj sceny brutalne, a także 18+, więc przed czytaniem zastanówcie się, czy to na pewno książka dla was.

read.and.lovee Wojciechowska Magdalena

The first devil

Z początku totalnie nie mogłam się wgryźć w fabułę. Było coś co mi przeszkadzało i tym samym nie pozwalało wciągnąć mnie do świata Nathana i Eleny. Było tak przez większość książki, jednak nie uważam, że jest ona zła ani nie żałuję czasu, który poświęciłam na przeczytanie jej, ponieważ pomimo tego, że średnio wkręciłam się w 𝙏𝙝𝙚 𝙁𝙞𝙧𝙨𝙩 𝘿𝙚𝙫𝙞𝙡 czytało mi się tą książkę bardzo szybko ze względu na dużą czcionkę i małą ilość stron.

Według mnie świat jak i sami bohaterowie zostali wykreowani naprawdę dobrze, ale minus pojawił się tutaj taki, że według mnie było kilka wątków, które zostały pominięte, a można je było rozwinąć w naprawdę fajny sposób. Elena nie miałam łatwego życia, a nawet pomimo tego się nie poddawała za co totalnie ją podziwiałam, ponieważ zapewne nie jedna osoba na jej miejscu dałaby już sobie dawno ze wszystkim spokój.

Jest to jedna z nielicznych książek, w której średnio polubiłam się z głównym bohaterem. Najczęściej jest tak, że to mężczyzn kocham całym sercem, a kobiety są przeze mnie zepchnięte lekko na bok i to w nich najczęściej mi coś nie pasuje. Tutaj było jednak na odwrót. Nie potrafiłam poczuć dużej sympatii względem Nathana, sama nie do końca wiem czemu. Był dla mnie takim dziwnym bohaterem, który trochę mi działał na nerwy. Miał zdecydowanie nie zdrową obsesję na punkcie Eleny, a sama ich relacja była przepełniona toksycznością, którą widać gołym okiem. Ale czego można się spodziewać, skoro główny bohater chciał niszczyć życie dziewczynie, jednocześnie ją w jakiś sposób chroniąc.

Książka nie była zła. Brakowało jej kilku rzeczy, ale według mnie i tak była dobra. Plot twist, który miał miejsce na końcu prawie zrzucił mnie z łóżka. Nie powiem, że nie odczuwałam emocji podczas czytania 𝙏𝙝𝙚 𝙁𝙞𝙧𝙨𝙩 𝘿𝙚𝙫𝙞𝙡, ponieważ je odczuwałam, ale nie w tak dużym stopniu jak przy innych książkach.

Pamiętajcie, że występują tutaj przykłady zachowań, które są toksyczne. Nie należy ich powtarzać, bądź w jakikolwiek sposób się nimi inspirować, ponieważ może się to odbić na waszym, lub czyimś, zdrowiu psychicznym czy fizycznym.
fragilereading Jadczuk Wiktoria

Trening ciiiiszy dla dzieci

Trening CIIIISZY dla dzieci 🌈📖⬇️ Autorki tej publikacji zapraszają młodych czytelników do krainy spokoju i ciszy. Paulina Mechło to ekspertka z zakresu treningu umysłu i autorka wielu książek. Z wykształcenia jest psycholożką i neurokognitywistką. Magdalena Karpińska to uzdolniona graficzka. Stworzone przez nią kolorowe ilustracje bez wątpienia przyciągną wzrok dziecka! W książce znajdziecie 108 zabaw, które mają właściwości wyciszające i relaksacyjne. Dzięki zaproponowanym ćwiczeniom dziecko trenuje uważność, a także umiejętność odprężenia i skupienia umysłu. Książka wspiera procesy: ▫️zapamiętywania, ▫️koncentracji, ▫️wyciszenia. "Trening ciszy dla dzieci" wprowadzi do Waszego domu dużo spokoju. To ciekawa alternatywa na wspólną zabawę (bez elektroniki) - polecam! 🌈

senso.pracownia Duda Karolina
« < 1171 1172 1173 1174 1175 ... 4617 > »