Bony podarunkowe Podaruj ebooka
ODBIERZ TWÓJ BONUS: »
« < 1 2 3 4 ... 4615 > »

Boski Diavolo

Do tej książki, podchodziłam jak pies do jeża. Nie wiem czemu ale miałam nastawienie, że jest to kolejna opowieść zrywająca majtki przez Włoskiego Don Juana oraz jego romansu z turystką. Moja niespodziewana wizyta w szpitalu sprawiła, że książka wylądowała ze mną na oddziale i wiecie co? Był to świetnie spędzony czas, właśnie dzięki historii, która okazała się całkowicie inna od moich przepuszczeń. Mnóstwo ciekawych i innych wątków, które totalnie mnie zaskoczyły a i sama historia sprawiła, że przeszłam przez książkę lekko i nawet nie wiem kiedy. Izabella Mrówczyńska wraz z przyjaciółką swojego męża prowadzą wspólny biznes organizując eventy ślubne. Dostając nowe zlecenie główna bohaterka zmuszona jest lecieć aż do Włoch, by móc sprostać oczekiwaniom klienta. Niechęć do latania powoduje u niej strach ale też obawy i podejrzenia, że zostawiając wspólniczkę z mężem, wydarzy się coś, o co podejrzewa Ich już od dawna. Izabella wyrusza do Palermo, gdzie na lotnisku odbiera ją sam Vittorio Bellamonte, czyli Pan Młody. Pierwsze spotkanie Naszych bohaterów już zwiastuje zmianę wydarzeń, które były wcześniej zaplanowane. Bowiem uroda Polki mocno oczarowała Victoria a to spowodowało, że zamiast do hotelu postanowił zawieść wedding plannerkę do swojej posiadłości. Wszystko zaczyna zmierzać w innym kierunku kiedy przyszły Pan Młody oraz Izabella poznają się bliżej. Czy uda się Izabelli zorganizować wymarzone wesele dla Sereny i Victorio? Co wydarzy się po drodze.....? No i cóż. Tak się stało, że dobrnęłam do końca i żałuję, że nie ma kolejnej części. Choć po zakończeniu, po którym mam niedosyt wierzę, że autorka poczęstuje Nas kolejną książką z głównymi bohaterami w roli. "Boski Diavolo" to romans mafijny, gdzie prócz tajemnic, znajdziemy też zdradę, zemstę, pożądanie, miłość jak też i lojalność. Podobało mi się, że autorka wplotła w historię nie tylko wątek Naszych głównych bohaterów ale też pokazał osoby postronne z drugą twarzą, dzięki czemu książka zyskała więcej wręcz szokujących momentów, które czytelnik odbiera z wypiekami na twarzy. Co mi się podobało, to fakt, że nie znajdziemy tu scen łóżkowych, które czasem w tego typu historiach mielą się co drugą kartkę. Fajnie, miło wywarzone zbliżenia, które podsycały całość. Jak dla mnie naprawdę miłe zaskoczenie. Książkę czyta się sprawnie oraz jest idealną propozycją na odskocznię od codzienności.

My Women's World Tońska Magdalena

September Sun

September to dziewczyna, która nie gości długo w jednym miejscu, stale podróżuje, ale tak naprawdę ta podróż to jedynie ucieczka. Ucieczka przed przeszłością, która nieubłaganie depcze jej po piętach, mimo, że dziewczyna nie odwraca się za siebie. Julien jest bardzo cichym, zamkniętym w sobie chłopakiem, który preferuje jedynie samotność. Nie przepada za spędzaniem czasu z innymi i najlepiej czuję się sam. Towarzyszy mu notatnik, w którym spisuje wymyślone historię. W głębi duszy sam chciałbym je przeżyć lecz nigdy nie miał na tego odwagi. September nieświadomie stała się dla niego Słońcem, dzięki któremu świat Juliena rozbłysł ciepłymi barwami. Nauczyła go jak to jest czuć coś więcej niż samotność, jak być wolnym człowiekiem, który po prostu ŻYJE. Są tak różni, jak ogień i woda, ale właśnie to zbliża ich do siebie nawzajem. September jako jedyna rozumie zachowania Juliena i w ten sposób ich relacja staje się bardzo silna. Uwielbiam tę piękną historię i bardzo cieszę się, że ją poznałam. Przez cała książkę byłam w pełni zaangażowana i z niecierpliwością czekałam co wydarzy się w dalszym ciągu ( a uwierzcie mi działa się SPORO). Moją ulubioną postacią jest Julien, ponieważ czuję, że jesteśmy w pewnym stopniu do siebie podobni. Aczkolwiek September jest dla mnie ważną postacią. Pokazała mi, że nie warto się bać dążyć do wyznaczonych sobie celów. Po prostu pokochałam tę dwójkę i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że mają specjalne miejsce w moim sercu. To co wyróżnia „September sun” to zdecydowanie prawdziwość, ponieważ nie ma w niej miejsca na przesłodzoną miłość, którą często spotyka się w innych książkach. Autorka przez stworzenie takiej fabuły sprawiła, że te wydarzenia się czuję całym sobą. Przeżywałam wraz z bohaterami ich rozterki, smutki, ale także radości, chwilę zapomnienia oraz promienie słońca, które odgrzewają i zmieniają szarą rzeczywistość w świat pełen koloru. Podsumowując Marta stworzyła arcydzieło, które zasługuje na wyróżnienie. Jestem zakochana w tej historii i bardzo się cieszę, że ją poznałam. Jest to niezwykle wartościowa książka, która niesie ze sobą ogromny przekaz. Będę do niej stale wracać, to wiem na pewno. Jeśli zastanawiacie się nad przeczytaniem to polecam zapoznać się z tą lekturą, naprawdę WARTO!

Bookkateee Jabłczyk Katarzyna

September Sun

Szczerze mówiąc, twórczości mojej ukochanej Marty Łabęckiej mogłabym dawać nieskończoną ilość gwiazdek. Jeśli nie wiecie, jak bardzo ta książka złapała mnie za serce, mogę śmiało powiedzieć, że 300 jej stron poleciało mi, jakby to była chwila. Gdy ją czytałam, nie czułam, że czytam. Po prostu miałam wrażenie, że ja jestem tam razem z nimi. Rajusiu, ile ja bym dała, aby przeżyć chociaż chwilę w Sangatte.. Moja biedna September, która musi wiecznie uciekać złamała mi serce. A Julien? Idealny typ chłopaka. Tak strasznie mi przykro, że nie było im dane żyć długo i szczęśliwie. Tak strasznie do siebie pasują, że to aż łamie moje już i tak skruszone serducho. Książki tej autorki zawsze je łamią. I zawsze jak je czytam - są po prostu prawdziwe. Tak również było w tym przypadku. Znajdujemy w niej wiele cytatów, barwnych opisów klimatu północnej Francji, jak i tego jak ta dwójka młodych ludzi powoli się w sobie zakochuje. I jest to tak piękne 🥹 Jak Julien porównuje September do swojego słońca.. Mięknie mi serce i myślę, że jeśli trochę już mnie znacie to doskonale o tym wiecie, jak uwielbiam ckliwe książki. A ta zdecydowanie jest jedną z takowych. Myślę, że jeszcze nie raz do niej wrócę, aby ponownie zatopić się w tej historii. Jest ona przecudowna i jeszcze długo długo, jak nie zawsze, będę to powtarzać. Przepiękna historia. Jednym słowem - najcudowniejsza. Czytajcie, proszę Martę Łabęcką 🥹 Bo ona złamie Wam serce, ale zanim to zrobi, to rozgrzeje je swoim ciepłem. 

kasiawksiazkach Witek Katarzyna

Wybuch (The Hunted #3)

Drogi Czytelniku... Na wstępie chcę zaznaczyć (do czego autorka zdążyła mnie już przyzwyczaić), iż znajdziemy tu sceny erotyczne oraz wulgarne słownictwo, więc jest to książka przeznaczona zdecydowanie dla pełnoletnich miłośników literatury. Zakazane uczucie? Wciąż. Intrygi? Są. Trudne wybory? Oczywiście. Rozstania i powroty? Jasne. Kłopoty? Znajdą się. Brak akceptacji? Nie obejdzie się bez niej. Błędy? Będą. Tajemnice? Pewnie. Nieporozumienia? Na nieszczęście. Między innymi właśnie to znajdziemy w najnowszej książce autorstwa Ivy Smoak pod tytułem „Wybuch”. Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, odsyłam do lektury, książki oczywiście. Jest to tom trzeci cyklu Hunted. Miło było po raz trzeci przenieść się do świata Penny, Jamesa, Melissy, Tylera, Austina, Isabelli, Masona, Ellen, Roba, Juli, Bee, Matta, Jen, Anny, Ericka, Susan, Jonathana, Nity, Andersona, Tarona, Zacha, Sierry, Kendry, Marie, Iana i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Po raz trzeci są dobrze wykreowani i zróżnicowani. Niestety, nadal lubię tylko Penny. Tym razem James troszkę zyskał w moich oczach. Jeśli chodzi o innych, cóż... każdy miał coś na sumieniu, mniejsze lub większe przewinienia i czymś mnie denerwował. Dobra, już nie pisnę nic więcej. Nie chcę zdradzać za dużo. Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że nie do końca jest to prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie. Muszę przyznać, że akcja rozkręca się swoim tempem, nic nie jest wymuszone. Nie znaczy to, że było spokojnie. Zdecydowanie nie było. Autorka momentami serwuje nam emocje dużymi porcjami. Nie brakowało mi tu zaskakujących zwrotów akcji oraz wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony, zwłaszcza Penny. Po trzecie, styl. Książka, tak jak pierwsze tomy, napisana jest lekkim językiem, przystępnym dla każdego. To ułatwia, uprzyjemnia i przyśpiesza znacznie czytanie. Za to daję plusika. Po czwarte, sceny erotyczne. Po raz kolejny są wyważone, nie są zbyt wulgarne, można spokojnie przez nie przebrnąć. Po piąte, zakończenie. Jest, cóż... zachęca do sięgnięcia po kolejny tom. Było nietypowe i dość zaskakujące... Dobra, nie piszę już nic więcej, nie chcę zdradzać za dużo. Powieść jest lekką lekturą do poduszki. Opowieść pokazuje, że na intrygach najbardziej traci osoba, która je planuje... Książka praktycznie czyta się sama. Historia tym razem mnie wciągnęła, sprawiła, że chciałam być częścią życia (choć chwilami niebezpiecznego) naszych bohaterów i nie opuszczać go aż do końca, przynajmniej w tym tomie. Autorce dziękuję za kolejną przygodę. Jestem bardzo zaciekawiona kolejnym, finałowym już tomem. Ogólna ocena - 5,5/6. :) POLECAM, POLECAM, POLECAM. Warto po nią sięgnąć. 

Recenzjeemocjamipisane Raszka Izabela

Serce ze stali. Niezniszczalna #1

Książka jest pierwszym tomem serii Niezniszczalna. Romans połączony z wątkiem mafijnym i wieloma tajemnicami. Poznajemy historię Summer, młodej 8 -letniej dziewczyny, która w wyniku wypadku traci swoich kochających rodziców. Tym samym trafia do rodziny zastępczej i traci kontakt ze swoim oddanym przyjacielem Milesem, młodzieńczą miłością. W nowej rodzinie, przez następne 10 lat Summer przeżywa piekło. Jej ojczym jest okrutnym, mściwym, ale i wpływowym tyranem. Tu pojawia się wątek mafijny. Ojczym pragnie tylko jej śmierci. Jedynym ratunkiem, jest program ochrony świadków. Bohaterka zmienia swoją tożsamość na Sadie Davis oraz zaczyna zupełnie nowe życie. W nowym mieście trudno jej zaufać ludziom, czuje ciągle niepokój oraz ma wrażenie, że jest obserwowana. Na jej drodze przez przypadek staje dawny przyjaciel z dzieciństwa... Czy ją rozpoznał? Czy demony przeszłości powrócą? Tego zdradzić nie mogę:) Zachęcam do lektury... Fabuła jest ciekawa. Tajemnice, niepewność, zwroty akcji, nudy to tu nie ma. Świetnie napisana historia 🤍 Ja już nie mogę się doczekać kolejnego tomu, bo pozostał niedosyt...

Instagram Węgrzyn Emilia
« < 1 2 3 4 ... 4615 > »