Amethyst. Of course, Sir (ebook)(audiobook)(audiobook)
- Autor:
- FortunateEm
- Promocja Przejdź
- W przedsprzedaży
- Promocja Przejdź
- W przedsprzedaży
- Promocja Przejdź
- W przedsprzedaży



- Wydawnictwo:
- Editio Red
- Wydawnictwo:
- Editio Red
- Wydawnictwo:
- Editio Red
- Ocena:
- Stron:
- 488
- Czas nagrania:
- 20 godz. 4 min.
- Czyta:
- Renata Schmetterling
- Druk:
- oprawa miękka
-
PDF
- Audiobook w mp3
Opis książki
Czytaj fragment
Nowy thriller erotyczny autorki bestsellerowej powieści Emerald!
1 milion odsłon na Wattpadzie!
Czy cena za wolność może być za wysoka?
Verina Berry, przez przyjaciół zwana Rin, od dwudziestu jeden lat - czyli odkąd pamięta - ma tylko jedno marzenie. Chce uciec. Uciec od uzależnionych od hazardu rodziców, uciec z domu, w którym poznała jedynie przemoc i poniżenie, uciec od ciągłego stresu, przez który wpadła w poważne problemy zdrowotne. Są chwile, kiedy myśli, że zrobiłaby absolutnie wszystko, by wyrwać się ze swojego dotychczasowego życia... I właśnie w takiej chwili los mówi do Rin: sprawdzam.
Przystojnym wysłannikiem przeznaczenia jest Zena - fascynujący, choć z całą pewnością niebezpieczny mężczyzna. Jego oferta jest prosta: zabierze Verinę z domu, da jej mieszkanie, pieniądze, raz na zawsze uwolni ją od rodzinnego koszmaru, ale w zamian chce wszystkiego. Dosłownie. Rin ma być jego. Oddać siebie całą, serce, duszę... i ciało. Oszołomiona dziewczyna w pierwszej chwili jest zaszokowana i oburzona. W końcu od sześciu lat jest w związku. Wszystko jednak przestaje mieć dla niej znaczenie, gdy po powrocie do domu po raz kolejny staje się ofiarą przemocy.
Czy Rin rzeczywiście poświęci dla wolności tak wiele? A jeśli tak, to jak smakować będzie wolność zdobyta w ten sposób?
O autorze książki

FortunateEm - pod tym pseudonimem kryje się dwudziestopięcioletnia pasjonatka sztuki i dobrej książki. Autorka wielu erotyków na platformie Wattpad, balansująca między światem realnym a zmyślonym, wieczna „fangirl”. W ciągu kilku lat swojej działalności zgromadziła osiemnaście i pół tysiąca wiernych czytelników, których ujęła głównie umiejętnością kreowania nieszablonowych postaci i przewrotnych historii. Obdarzona lekkim piórem, ma upodobanie do gwałtownych zwrotów akcji i nadawania ogranym motywom nowego życia. Autorka świetnie przyjętej powieści Emerald z serii #Kamienie Miami.
Ebooka przeczytasz na:
-
czytnikach Inkbook, Kindle, Pocketbook i innych
-
systemach Windows, MacOS i innych
-
systemach Windows, Android, iOS, HarmonyOS
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących formaty: PDF, EPub, Mobi
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Audiobooka posłuchasz:
-
w aplikacji Ebookpoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych
-
na dowolonych urządzeniach i aplikacjach obsługujących format MP3 (pliki spakowane w ZIP)
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Kurs Video zobaczysz:
-
w aplikacji Ebookpoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych
-
na dowolonych urządzeniach i aplikacjach obsługujących format MP4 (pliki spakowane w ZIP)
Recenzje książki (18)
-
alicja_booktok Grześlowska Alicja
Porywająca historia 21-letniej Veriny Berry, która ma w życiu jeden cel. Pragnie uciec z domu, w którym na co dzień spotyka ją przemoc ze strony uzależnionych od hazardu rodziców. Pracuje ponad swoje siły, by osiągnąć swój cel, zaniedbując tym samym potrzeby związane ze zdrowiem i rozwijająca się na przestrzeni lat cukrzycą. Do czasu aż los stawia na jej drodze przystojnego, bogatego i niezwykle niebezpiecznego mężczyznę. Oferta Zeny jest prosta: da jej wszystko począwszy od mieszkania i pieniędzy aż do upragnionego bezpieczeństwa w zamian za co dziewczyna ma mu się oddać w zupełności. W grę wchodzi nie tylko serce, dusza, ale przede wszystkim ciało. Książka z wąskim zakresem fabuły i dużą ilością scen erotycznych, czyli dokładnie to czego oczekiwałam zabierając się za nią. Szczegółowe opisy tworzą idealny klimat podczas czytania. Mimo, że nie przepadam za dużą różnicą wieku między głównymi bohaterami, w tym przypadku nie odczułam tego zupełnie. Główny bohater jednocześnie zaborczy i dbający o dziewczynę jak najważniejszą część jego życia, czyli zdecydowanie mój ulubiony typ książkowych relacji, sprawił że pokochałam tą dwójkę już od pierwszych stron. I zdecydowanie najważniejsza część, którą stanowi pojawiający się na koniec plot twist. Wydarzenia zmieniły bieg w tak szerokim zakresie, że po zakończeniu nie jestem w stanie myśleć racjonalnie odnośnie moich odczuć względem całej sytuacji jak i poszczególnych bohaterów. 1 tom zakończony z przytupem, przez co już nie mogę się doczekać dalszej części tej historii.
-
instagram projekcjauczuc Skoracka Dominika
Świadomość tego, co nas niszczy od środka jest bardzo ważna. Dzięki tej świadomości możemy zmienić swoje życie o 180 stopni. Nigdy nie zapominajmy o sobie. Odcinajmy się od tego co przynosi nam krzywdę i źle na nas wpływa. Obserwujmy swoje uczucia, emocje, reakcje. Bądźmy dla siebie swoim najlepszym przyjacielem i pozwólmy sobie na oddech. Verina od lat chce wyprowadzić się ze swojego rodzinnego domu w którym panuje chaos i przemoc. Nigdy nie czuła się prawdziwie kochana, bezpieczna i chciana. Uzależnieni rodzice odbierający jej zarobione pieniądze oraz przytłaczająca kontrola i wieczne osądy ze strony dziewczyny; Caroline, sprawiają, że Rin czuje się osaczona. Nic więc dziwnego, że kiedy dziewczyna otrzymuje propozycje wyrwania się z monotonii codziennego życia przyjmuje ją bez wahania. Nawet znając konsekwencje układu w który wplątuje się z pomocą tajemniczego Zeny. Z kolei Zena to człowiek zagadka. Na zewnątrz opanowany, potrafiący zamaskować każdą, nawet najmniejszą emocje. W środku skrycie pragnący spokoju i osoby która nie będzie niczego od niego oczekiwać. Bezinteresowność w jego świecie jest obca, dlatego kiedy spotyka Verinę, nie waha się ani chwili by zaproponować jej układ, w którym dziewczyna za otrzymane schronienie i bezpieczeństwo będzie na każde jego skinienie. Na każdy bezgłośny szept. Monika zaskoczyła mnie tą historią ogromnie! To, w jaki sposób powstawało napięcie między bohaterami, aż po kumulacje emocji w momentach kiedy byli sam na sam.. Wow! Ta część zdecydowanie rozbudziła moją ciekawość na kolejny tom, zwłaszcza, że zakończenie wbiło mnie w fotel. Ah no i zapomniałabym wspomnieć; Flynn to mój absolutny ulubieniec! Oby więcej takich bohaterów! Zastrzegam, że książka jest erotykiem na wysokim poziomie, jest tutaj ogromna liczba tzw. smutnych scen więc jeśli ich nie lubicie, ta pozycja może wam się nie spodobać. Jednak sam pomysł, wykonanie i przede wszystkim kreacja bohaterów sprawia, że książkę czyta się z zapartym tchem.
-
TikTok - w.krainie.basni Konstowicz Martyna
Verina miała dosyć swojego życia. Nie rozważała, czy z nim skończyć, bo dążyła do jednego celu. Chciała uzbierać pieniądze nieważne z jakiej pracy. Byle przeprowadzić się od rodziców, którzy znęcali się nad nią psychicznie i fizycznie, aż nagle spotkała jego. Mężczyznę, który spełnia marzenia. Proponuje jej układ - da jej wszystko, czego pragnie od nowego mieszkania po nową pracę za jedno. Musi mu się oddać cała i tylko jemu. Bohaterka na początku kategorycznie odmawia, ale gdy wraca do domu i dostaje kolejny policzek, od najbliższej osoby, zaczyna się poważnie zastanawiać… „Amethyst, Of course, sir” To druga książka z serii „Kamienie Miami”. Jeżeli nie czytaliście pierwszej, nie musicie się martwić, bo dacie sobie radę bez niej. Obie książki opowiadają zupełnie dwie różne historie, tylko bohaterzy są w małym stopniu powiązani. Książka „Emerald” nie spowodowała u mnie żadnych emocji w związku z opuszczeniem bohaterów, jednak przy drugiej części serii już tego powiedzieć nie mogę. Mam taką jedną przywarę przy czytaniu - często omijam opisy. Nie ważnie czy to jest opis przyrody, czy koncertu. W tej książce autorka zaczarowała mnie i przeczytałam dosłownie wszystkie. Podobało mi się również, że pomimo przypisania tej książce do gatunku romansu można zauważyć było elementy psychologiczne. Byłam również zaskoczona prędkością mojego czytania, ponieważ pierwszą lekturę Fortuneteem czytałam w ok. półtora tygodnia, ale tę już tylko trzy dni. Pochłonęła mnie bez reszty i zapomniałam o świecie rzeczywistym. Na koniec powiem tyle - jeżeli jesteś sceptycznie nastawiona/ny po poprzedniej książce autorki, to daj jej drugą szasnę. Obiecuję Ci, że nie pożałujesz.
-
jezykowy.koneser Wojciechowska Daria
„Amethyst. Of course, sir” to drugi tom serii „Kamienie Miami”. Jest to lektura, z którą miło można spędzić czas, jednak raczej nie zapada w pamięć. Podobała mi się ta książka, ale nie porwała. Fragmentami wciągała bardziej, innymi mniej. Fabuła jest ciekawa, dużo się dzieje, ale momentami akcja zwalnia i skupia się na bohaterach, co myślą i czują. Bardzo polubiłam bohaterów, jednak nie pierwszoplanowych. Verina nie zaskarbiła sobie jakoś bardzo mojej sympatii, Zeny chwilami miałam dość, ale za to bohaterowie drugoplanowi mieli to coś! Zakończenie było zaskakujące, w ogóle się nie spodziewałam czegoś takiego. Do tego książka się skończyła w takim momencie… Już nie mogę się doczekać, kiedy wyjdzie drugi tom! Myślę, że wszystkim wielbicielom gatunku książka przypadnie do gustu.
-
daga_czyta Szewczyk Dagmara
„Amethyst” - Fotrunateem #1 Of course Sir 4/5 ⭐ Młoda dziewczyna Verina Berry ma tylko jedno marzenie. Zarobić wystarczającą ilość pieniędzy, aby mogła raz na dobre uciec od rodziców. W wieku zaledwie 12 lat musiała iść do pracy i zarabiać na siebie oraz na nich ponieważ jej rodzice uprawiali hazard. Pewnego wieczoru na swojej zmianie poznaje dziwnego mężczyznę, który jak on sam twierdzi „Spełnia Marzenia”. Czy mężczyzna spełni marzenie Veriny? A jeśli tak, to jakim kosztem? Przecież w życiu nie ma nic za darmo… Na samym początku miałam bardzo neutralne uczucie, książkę tę zaczęłam czytać, gdy jeszcze była dostępna na platformie Wattpad, gdzie osiągnęła milion odsłon. Amethyst jest uznany jako thriller erotyczny, czego kompletnie nie rozumiem. Tak naprawdę do ostatnich stron nie znalazłam tam nic co miałoby na to wskazywać. Książka jest bardzo przyjemna, szybko się czyta, a sceny intymne napisane są ze smakiem, co jest trudnym zadaniem, ale dla mnie to nie jest thriller. Po dość zaskakującym zakończeniu na pewno sięgnę po drugą cześć, ponieważ HALO CO TAM SIĘ STAŁO?! Jestem bardzo ciekawa jak autorka pociągnie rozpoczęte wątki oraz jak zakończy dylogię.
-
brylantyna_czyta Milczuszek Ilona
Hej! Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki, na którą bardzo czekałam. Z twórczością autorki miałam okazję zapoznać się na wattpadzie. I nie skłamię, jeśli powiem, że @formunateem to jedna z moich ulubionych autorek. Jej debiutancka książka Emerald skradła moje serce więc, wiedziałam, że nie przejdę wobec jej następnej książki Amethyst to następną część serii #Kamienie Miami. Miałam okazję przeczytać parę pierwszych rozdziałów jeszcze na wattpadzie, jednak ostatecznie cieszę się, że nie zdążyłam jej tam skończyć. Dzięki temu mogłam przeżywać wszystkie te emocje trzymając książkę w rękach Na początku muszę zaznaczyć, że Ametyst to thriller erotyczny, więc nie jest to książka odpowiednia dla młodszych czytelników. Polubiłam postać Veriny. Pomimo że dziewczyna nie miała w życiu łatwo nie poddawała się i za wszelką cenę dążyła do tego, aby uciec od toksycznych rodziców. Szczerze jej współczułam, bo nikt nie powinien doświadczać takich rzeczy w swoim życiu. Verina to jedna z tych postaci z którymi w realnym życiu łączy mnie bardzo dużo. Dlatego tak łatwo było mi zrozumieć z czym bohaterka musiała mierzyć się w codziennym życiu. Mamy też Zene. Tajemniczego, zimnego i bezuczuciowego mężczyznę. Początkowo nie potrafiłam rozgryźć jego postaci, Śmiało też mogę powiedzieć, że obawiałam się go przez jego styl bycia. Jednak z każdym następnym rozdziałem zaczęłam się do niego przekonywać. Moje serce skradł swoją opiekuńczością w stosunku do Veriny. Jejku... Naprawdę ostatecznie jestem nim zwyczajnie zauroczona. Halo... Gdzie mogę znaleźć takiego Zene? Oddam za niego duszę. Chemia między nimi wisiała w powietrzu już od samego początku, jednak podobało mi się, że Zena dążył do wszystkiego małymi krokami. Nie zmuszał dziewczyny do niczego. Starał się by czuła się przy nim komfortowo. Powiem szczerze, że obawiałam się tego, że wszystko będzie działo się tutaj za szybko. Jednak autorka pozytywnie mnie zaskoczyła i ich relacja rozwijała się w dobrym tempie Muszę też wspomnieć o bohaterach drugoplanowych. Caroline - od samego początku wiedziałam, że jej nie polubię. Zaborcza, wkurzająca i wszczynająca kłótnie o wszystko. Nie lubię tego typu ludzi. Za każdym razem, kiedy pojawiała się w książce miałam ochotę wytargać ja za te jej kudły i kazać się ogarnąć. Niestety im dalej w las tym zachowywała się coraz gorzej. Za to uwielbiam postać Rona. Ten bohater wskakuje na podium bohaterów drugoplanowych których uwielbia. Nie wiecie jakie pozytywne uczucia wywołał we mnie ten bohater. Troskliwy, pozytywny mężczyzna, który zawsze służył dobra radą. Naprawdę do rany przyłóż! Akcja w książce wciąga, pochłonęła mnie do tego stopnia, że ciężko było mi odłożyć książkę chociażby na chwilę. Ogromnym zaskoczeniem była dla mnie końcówka. Do tej pory jestem w wielkim szoku i zastanawiam się jak autorka mogła zostawić nas z takim zakończeniem I jak wytrzymam w tej niewiedzy? To nie jest lekka książka i tego każdy powinien być świadomy, jednak to książka, która porusza bardzo istotne tematy: takie jak przemoc domowa, poszukiwanie własnej orientacji. Z czystym sumieniem mogę polecić wam tę książkę. A ja już nie mogę się doczekać drugiej części.
-
sztambuchczyta Antczak Natalia
PRZEDPREMIEROWA RECENZJA PATRONACKA Istnieje prawdopodobieństwo, że mam obsesję na punkcie Zeny. Istnieje również prawdopodobieństwo, że zakończenie pierwszej części Amethystu zmiotło mnie z powierzchni ziemi i zostawiło z takim chaosem w głowie, że do tej pory nie mogę się pozbierać. Zazwyczaj staram się, żeby moje recenzje były w miarę czytelne i dopracowane, ale tym razem musicie mi wybaczyć. Zostałam zniszczona przez Monikę i do tej pory siedzę i nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Verina Berry to bohaterka, która na pewno nie ma łatwego życia. Spędzając każdą chwilę w pracy i zbierając pieniądze na upragnioną przeprowadzkę od rodziców, którzy ją wykorzystują i się nad nią znęcają, stara się funkcjonować względnie normalnie. Dbanie o siebie i swoje zdrowie w takim przypadku nie jest jednak możliwe, ale młoda kobieta jest zbyt skupiona na ucieczce od swojego koszmaru, by choćby przez chwilę pomyśleć o sobie samej. W towarzystwie swojej dziewczyny i z pracy do pracy stara się zarobić jak najwięcej, co przy bezwzględnych i okrutnych rodzicach nie jest prostą rzeczą. W tym całym chaosie pojawia się jednak światełko w tunelu - a raczej wysoki mężczyzna o zimnym spojrzeniu i propozycją, która wydaje się być jej ostatnią deską ratunku. Mężczyzną jest nie kto inny jak Zena - z początku wyglądający jak bogaty biznesmen z dużą ilością kasy i wpływów. Zena za zimnym spojrzeniem i małomównością ukrywa jednak wiele tajemnic, a przede wszystkim krwi, którą ma na swoich rękach. Proponuje Rin układ. Dziewczyna dostanie od niego mieszkanie, pracę i normalne życie w zamian za oddanie mu swojego ciała i całej siebie. Propozycja wydaje się prosta i choć ma drugie dno, o wątpliwościach nie mówi się na głos. To idealna okazja, by wyrwać się ze swojego dawnego życia i zostawić ten koszmar za sobą. Verinie nie pozostaje więc nic innego, jak zgodzić się na układ i otrzymać nową szansę - tym razem w towarzystwie niebezpiecznego mężczyzny, który na pewno ukrywa o wiele więcej niż wydaje się na początku. Wszystko zaczyna się niewinnie. Przełamywanie barier, obdarowywanie prezentami, porozumiewanie się pomiędzy sobą i przedstawianie swoich oczekiwań. Zena i Rin powoli uczą się ze sobą "pracować" i pomimo ich dogłębnych różnic, idzie im to naprawdę dobrze. Muszę jednak przyznać, że kontrast pomiędzy nimi był naprawdę zaskakujący. Podczas gdy Verina jest słodka i niewinna, Zena potrafi zabić jednym spojrzeniem i z wprawą ukrywa wszystkie swoje uczucia. Ich relacja z pewnością przysparza o wiele emocji, a jej rozwój sprawia, że podczas czytania serce człowiekowi zdecydowanie przyspiesza. Uwielbiam te mocne, a jednocześnie bardzo subtelnie opisane sceny zbliżeń. Oboje są dla siebie wyrozumiali i prócz niedoświadczenia Rin i zaborczości Zeny wyznaczają swoje granice i sprawnie się komunikują. Bardzo cenię w tej książce to, że ich historia została poprowadzona w taki, a nie inny sposób. Ona na pewno nie jest idealna. Czasami nie jest nawet zdrowa. Pozwala jednak uświadomić, że dzięki słowom można dojść do najlepszego porozumienia. W tym przypadku tych niektórych słów zdecydowanie zabrakło, ale nie bez powodu Amethyst jest dylogią. I już za chwilę przejdę do tego, co siedzi mi w głowie odkąd tylko przekartkowałam ostatnie strony. Uwielbiam humor w tej książce. Uwielbiam prawdziwość z jaką przedstawieni są bohaterowie, a przede wszystkim wyrozumiałość, którą obdarzyła ich autorka. Uwielbiam to w jaki sposób zadbano o wszystkie szczegóły i to, że na kartkach tej powieści pojawiły się nawet wydry (do tej pory nie mogę z tego nadmiaru miłości do tych stworzeń, przysięgam). Wszystko jest dopięte na ostatni guzik i dopracowane, a sama historia jest tak ciekawa, że nie sposób jej odłożyć. Kiedy już zaczęłam czytać, zwyczajnie nie potrafiłam przestać, a potem myślałam o tej książce przez cały czas, gdy tylko musiałam zająć się innymi rzeczami. Jestem zauroczona tą słodyczą Veriny i zdecydowanie popadłam w obsesję na punkcie Zeny. Ta dwójka bohaterów to mieszanka wybuchowa, która kradnie serca i wywołuje niesamowicie dużo emocji. Z każdą stroną robi się też coraz brutalniej. Dalsze rozdziały czytałam z zapartym tchem, a ostatnie strony kartkowałam tak nerwowo, że ledwo mogłam skupić się na treści. Kocham, kiedy książki tak mocno wpływają na człowieka, a tej zdecydowanie się to udało. Of Course, Sir bezapelacyjnie jest jedną z najlepszych książek, jakie mogłam przeczytać z tego gatunku. Zakończenie zmiotło mnie z powierzchni ziemi. Wyrwało mi serce, złamało je na miliony kawałków, a potem jeszcze pokruszyło i wyrzuciło do kosza, przez co do tej pory funkcjonuję z czarną dziurą w klatce piersiowej. Nie mogę pozbierać się po tych ostatnich stronach nawet teraz. Te kilka kartek z końcówką pierwszej części historii Rin i Zeny utwierdziły mnie w przekonaniu, że ja chyba nigdy nie będę umiała odgadnąć tego, co zaplanowała dla nas Monika. Koniec Of Course Sir to jeden wielki chaos, który burzy jakikolwiek porządek w głowie. Jest pełen emocji i akcji. Ledwo widziałam na oczy - tak bardzo starałam się zrozumieć, co tu się właściwie, do cholery, stało. Nadal tego nie pojmuję i nadal nie potrafię się po tej końcówce ogarnąć. Była doskonała. I w tym przypadku prawdopodobnie wychodzę na masochistę, ale dla tak dobrych książek warto czasami pocierpieć. Z niecierpliwością czekam na kolejną część Amethystu. Mogę was zapewnić, że jest to książka doskonała i kiedy już zaczniecie ją czytać, to nie puści was do samego końca, a może i dłużej. Pokochałam całym sercem Rin i Zenę i teraz pozostaje mi tylko czekać, aż ich dalszą historię będę mogła przeczytać w papierze. Z tego miejsca chciałabym jeszcze raz bardzo podziękować Monice za możliwość patronowania tego cuda. Do tej pory uśmiecham się, kiedy przypominam sobie, że moje logo może znajdować się na tej książce.
-
gabezzcka Nowak Gabriela
Amethyst Of course, sir Verina Berry, przez przyjaciół nazywana Rin, od dwudziestu jeden lat, czyli praktycznie od zawsze, chce uciec. Chce uciec od rodziców, którzy są uzależnieni od hazardu i uciec z domu w którym zawsze towarzyszyła jej przemoc, poniżanie. Chce uciec od stresu przez który popadła w poważne problemy zdrowotne. Berry pracuje na 2 zmiany jako kelnerka w kawiarni. Dziewczyna choruje na cukrzyce odkąd skończyła 12 lat, przez wyczerpujący ją styl życia zaniedbuje swoją dietę, przez co pogarsza się jej stan zdrowia. Dziewczyna o fioletowo-różowych włosach wpada w oko tajemniczemu mężczyźnie o imieniu Zena Vercetti. Błękitnooki zwraca szczególna uwagę na jej chorobę, oferuje jej pomoc w zamian za to, że będzie ona cała do jego dyspozycji 24/7. Mężczyzna proponuje jej mieszkanie i pieniądze na własne utrzymanie. Dziewczyna w pierwszej chwili jest oszołomiona jego propozycją, lecz po powrocie do domu kolejny raz staje się ofiara przemocy. Rin zgadza się na ten układ, przeprowadza się do apartamentu, który dostała od niego, otrzymała również ofertę pracy w jego firmie, gdzie miała pracować w kawiarni. Zgodziła się również i na to, bo mogła czuć się bezpieczniej i być z dała od swoich rodziców. CZY CENA ZA WOLNOŚĆ MOŻE BYĆ ZA WYSOKA? Jaki haczyk kryje się w ich układzie? Czy Verina zakocha się w niebieskookim? Kolejna książka autorki, która skradła skrawek mojego serca wraz z poprzednim dziełem. Tyle emocji targało mną czytając to, że nie da się tego opisać. Nie obyło się oczywiście bez łez czy śmiechu. Koniec książki zmiótł mnie.(dosłownie)JEDNEN OGRMNY PLOT TWIST. Teraz tylko mogę zadać sobie pytanie CO BĘDZIE DALEJ ?
-
zaczytana14 Balus Weronika
Na wstępnie chce zaznaczyć, że książka zdecydowanie nie jest dla osób poniżej 16/17 lat, ponieważ występuje tam ogromnie dużo scen erotycznych. I to jest właśnie jeden minus tej książki. Oczywiście rozumiem, zamawiając tę książkę do recenzji byłam świadoma tego, że to erotyk, ale nie spodziewałam się, że sceny 18+ będą pojawiać się tam tak często. Na dodatek są opisywane praktycznie identycznie:(. Oprócz tego książkę naprawdę przyjemnie mi się czytało i nie zawiodłam się na niej. Głowni bohaterzy są fajnie wykreowani aczkolwiek czasami mocno irytowało mnie ich zachowanie. Wcześniej nie miałam możliwości przeczytania tej książki, dlatego podczas czytania jej ciągle byłam ciekawa co stanie się dalej. Niesamowicie mnie pochłonęła i jestem pewna ze sięgnę po drugą część!
-
nala.wie Wiencek Natalia
Verina ma dwa marzenia - uciec od rodziców i zacząć nowe życie. Marzenia zaczynają się spełniać, gdy spotyka tajemniczego mężczyznę, który w zamian za ucieczkę, będzie chciał ją całą dla siebie. Dziewczyna zrobi wszystko, żeby uciec od rodziców. Jest gotowa zapłacić za to ciałem. Zena daje jej dwa miesiące, w których dziewczyna ma zapewnione mieszkanie, pracę i jego ochronę. Na początku trzyma mężczyznę na dystans, ale z ubiegiem czasu się do niego przekonuje i nie może wyobrazić sobie rozłąki. Zena to mężczyzna, który spełnia marzenia. Jest bardzo zaborczy i wie czego chce. Nikt nie może mu zabronić dążenia do upragnionego celu. Jego wygląd zewnętrzny sugeruje, że jest osobą groźną i nie ma w nim czułości, natomiast wewnątrz jest czułym człowiekiem, który zrobi wszystko, żeby ochronić ludzi, których kocha. Verina jest kobietą, która szuka kogoś, kto ją pokocha, będzie ją pielęgnował i zapewni jej bezpieczeństwo po tym, co przeżyła z rodzicami. Jest krucha i szuka kogoś, który obroni ją przed światem. Gdy wchodzi w relacje z Zeną myśli, że nie będzie odpowiadać, to co on będzie z nią robić, niestety bardzo się myliła. Przede wszystkim okładka jest cudna, ale to nie okładka czyni książkę dobrą. Całościowo, książka mi się podobała. Na początku, historia była trochę monotonna, ale w połowie coś się zmieniło i że tak powiem, zaczęło się dziać. I to bardzo. Dowodem na to są znaczniki w książce, których jest tam pełno (iykwim) W ogóle nie spodziewałam się, że książką tak się skończy i żałuje, że nie ma przy mnie drugiej części.
-
thebookishglimmer Wacławik Magdalena
Zaczęłam tę książkę z dość sporym entuzjazmem, bo porusza ona ciekawy temat. Początkowo faktycznie byłam zaintrygowana. Bohaterowie tej powieści są silnie nacechowani w określony sposób: Zena- bezuczuciowy, oschły mężczyzna i Verina- urocza kobieta, która jest promykiem słońca dla innych. Postać Zeny owiana jest nutą tajemniczości, której odsłonięcia nie mogłam się doczekać. Z czasem jednak zaczęły mi przeszkadzać pewne elementy. W dialogach między bohaterami zabrakło mi głębi. Znaczna część z nich opierała się na utartym schemacie, który cyklicznie powtarzał się w dalszych częściach książki. Sprawiło to, że pod koniec przytłoczyła mnie ilość powtarzanych wypowiedzi i moc przekazu w moim odczuciu znacznie osłabła. Warto zaznaczyć, że "Amethyst" to thriller erotyczny, dlatego zdecydowanie będzie to książka odpowiednia dla nieco starszych czytelników. Scen erotycznych w tej powieści nie brakuje. Często są one surowe i pełne pasji, jednak w zbliżeniach między głównymi bohaterami także zabrakło mi różnorodności. Ponadto nie jestem ogromną fanką motywu zdrady, który tutaj się pojawia i według mnie nie jest przedstawiony w sposób autentyczny. Mimo wszystko książkę czytało mi się przyjemnie i momentami czułam się wciągnięta w akcję. Ogromnym zaskoczeniem okazało się dla mnie zakończenie, które było bardzo intensywne i mieszające w głowie. Powieść nie należy do lekkich romansów, czego należy mieć świadomość. "Amethyst. Of course, sir" to dobra książka z potencjałem, która porusza także istotne tematy, takie jak poszukiwanie własnej orientacji seksualnej. Niestety, ze względu na monotonię, jestem w stanie ocenić tę książkę jedynie na 3/5. Z pewnością sięgnę po jej kontynuację!
-
@i_love_books_pola Hyrny Pola
„Amethyst” - podtytuł „Of course, sir”, mogę zakwalifikować jako książkę "na relaks". Nie jest to wybitna literatura, która poszerzyłaby moje horyzonty, jednak jest dobrze napisana i nie można się oderwać od czytania. Główni bohaterowie - Verina i Zena są bardzo szeroko opisanymi postaciami. Poznajemy ich praktycznie z każdej strony, łącznie ze wszystkimi słabościami. Verina jest silną, niezależną kobietą, która większość swojego życia zbierała pieniądze, by uciec od przemocowych, uzależnionych rodziców. Gdy na jej drodze staje Zena, nie przystaje od razu na jego propozycję pomocy, ale myśli o jej skutkach, rozważając plusy i minusy. Dopiero po tym dziewczyna decyduje się na przyjęcie oferty Zena. Zena możemy początkowo odebrać jako specyficznego człowieka. W końcu nie codziennie spotyka się mężczyznę, który proponuje pomoc pod pretekstem spełniania marzeń. Dobrze czytacie, Zena postawił sobie za cel spełnianie marzeń innych i tak też przekonał Verinę do siebie. Ale wracając do samej postaci Zena. Jest on z pozoru groźny, zaborczy i zawsze musi postawić na swoim. Jednak gdy chodzi o osoby, które kocha, jest w stanie zrobić dla nich wszystko. Jest opiekuńczy, troskliwy oraz niesamowicie hojny. Można go określić jako misia z twarzą groźnego biznesmena 😁 Ciekawy był dla mnie fakt, że autorka nie skupiła się tylko na głównych postaciach, ale także na osobach z drugiego planu. Dowiadujemy się o nich naprawdę dużo zważywszy na fakt, że nie są gwiazdami powieści. Poznajemy ich cechy charakteru, różne sytuacje, w których zmienia się ich zachowanie, autorka pokazuje nam ich życie prywatne czy rozterki, z którymi się zmagają. Ocena 8⭐️/10
-
ninareadbooks Nachel Nina
Szczerze mówiąc na początku trochę sceptycznie podchodziłam do tej historii, ale nie sądziłam, że aż tak mnie ona zaintryguje. Muszę podkreślić, że znajdowało się tutaj dużo scen erotycznych, także to już zależy od preferencji czytelnika, ale w mojej opinii zdecydowanie na plus jest to, że były one dość różnorodne. Jestem fanką stylu pisania autorki, ponieważ nie brakuje w nim humoru oraz przez tekst się wręcz płynie. Spodobał mi się fakt, że autorka skupiła się, również na bohaterach drugoplanowych, ponieważ niektórych z nich bardzo polubiłam. Postać Zeny jest bardzo tajemnicza i interesująca. Nie jest on osobą, z której można czytać jak z otwartych kart, wiec sądzę, że jego postać jest niesamowicie intrygująca. Co do Veriny mam mieszane odczucia. Jest ona, wręcz przesadnie słodką oraz ogromnie zagubioną bohaterką. Nie ukrywam, że momentami jej zachowanie mnie bardzo irytowało, lecz zdecydowanie nie odebrało mi to przyjemności z czytania. Nie sądziłam, że aż tak wciągnę się w tą historię i zniecierpliwieniem czekam na kontynuację.
-
cnmancuso.czyta Gertner Natalia
Ta książka to kolejne cudo z serii kamienie miami, kolejna książka, którą pokochałam i zostanie w moim czytelniczym serduszku. Verina od zawsze chciała uciec z domu pełnego przemocy jej rodziców hazardzistów. Ciężko pracuje, żeby kupić mieszkanie i znaleźć swój bezpieczny azyl. Cierpi na cukrzycę, a przez prace ciągle się zaniedbuje. Pewnego dnia podczas typowego dnia w pracy, spotyka tajemniczego, zimnego mężczyznę, który może okazać się jej wybawieniem. Propozycja jaką jej składa, pozwala jej spełnić marzenia i doznać spokoju. „-𝙈𝙤́𝙬𝙞𝙖̨ 𝙣𝙖 𝙢𝙣𝙞𝙚 𝙕𝙚𝙣𝙖.-𝙬𝙮𝙨𝙯𝙚𝙥𝙩𝙖ł[..]-𝙎𝙥𝙚ł𝙣𝙞𝙖𝙢 𝙢𝙖𝙧𝙯𝙚𝙣𝙞𝙖. 𝙈𝙖𝙨𝙯 𝙟𝙖𝙠𝙞𝙚𝙨́ 𝙢𝙖𝙧𝙯𝙚𝙣𝙞𝙚, 𝙖𝙣𝙞𝙚𝙡𝙚?” W głównej bohaterce zakochałam się od pierwszych stron. Poczułam do niej ogromną sympatię i współczucie, jej obecną sytuacją. Na początku była bardzo nieśmiała i niepewna siebie oraz innych. Lecz z każdą kolejną stroną pokazywała swoją silną stronę, nie bojąc się samej siebie czy otaczającej ją rzeczywistości. Zena również stał się moją miłością. Był tajemniczy, zimny i zaborczy, lecz w tym wszystkim bardzo opiekuńczy dla Rin. W wielu momentach mogę go uznać za uroczego. Książka od pierwszych stron trzyma w napięciu. Wciągnęłam się od pierwszych stron i ciężko było mi się oderwać od tej historii. Nie mogę doczekać się kolejnej części! Ocena ⭐5/5⭐
-
book_besties Grzegorek Joanna
Ogromnie wyczekiwana premiera - szczera opinia! Dzisiaj opowiem trochę o „Amethyst. Of course, sir.”. Verina mieszka w przemocowym domu i mimo choroby, dużo pracuje, by zebrać pieniądze na wyprowadzkę. Nagle pojawia się Zena, który proponuje jej przeprowadzkę, ale za wysoką stawkę… Więcej nie zdradzam! Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Momentami jednak wszechobecny wątek romantyczny był już przytłaczający i lekko się dłużył. Rin czasami mnie irytowała, ale zwrot akcji na końcu był genialny! Moja ocena to 3.75/5 i mimo wszystko polecam!
-
Gabriela Wszędybył Wszędybył Gabriela
4,5/5 Zacznę od podziękowania autorce, za stworzenie bohaterki z chorobą, która dotyka coraz więcej osób. Jako jedna z tych osób, cieszę się, że dałaś możliwość poznania naszej perspektywy i codzienności. Wielokrotnie, ludzie skrajnie reagowali na moją chorobę, myśleli, że to wszystko polega tylko na zmierzeniu cukru raz kiedyś, bez ograniczeń i konsekwencji. To było nowe i trudne doświadczenie, ale też przypomnienie, że nie jestem sama. Dzięki temu, potrafię utożsamić się z Rin, jak z żadną inną bohaterką. Przekonała mnie do siebie już na początku, gdy wielokrotnie podzielałam i rozumiałam jej wybory. Gdy tylko pojawił się Zena, skradł moje serce w momencie. Pomimo swojej zewnętrznej wizytówki i otoczki szefa, obdarzył Rin pełną troską, zaangażowaniem i bezpieczeństwem. Jego każdy ruch, wsparcie w chorobie i nie tylko, jest przykładem ideału. Zakochałam się w każdym jego czynie marząc, że sama kiedyś spotkam kogoś takiego. Ich relacja pomimo pewnego początku, cały czas się rozwija. Uczucia i emocje idą na przód, zabijając wszelkie wątpliwości. Przede wszystkim te uczucia rodzące się w bohaterce, chwytają za serce i pojawiają się w idealnych momentach. Choć ze strony Zeny są one dość klarowane i pewne, w tej części nie dowiemy się, co się za tym kryje. Muszę przyznać, że trochę mnie to zasmuciło, ale sprawiło że jeszcze bardziej wyczekuję kolejnej części! Oprócz cudownych bohaterów głównych, pojawiają się inne postacie, które mają swoje chwile i czarują czytelnika. Flynn swoim poczuciem humoru, Rob ojcowską troską czy Eli, który rozczuli niejednego. Akcja i fabuła jest świetna. Idealnie rozłożona w czasie, wszystko ma swój moment. Nic nie dzieje się bez przyczyny lub niepotrzebnie. Ciekawe tło akcji, jak wycieczki za granicę, bale a nawet codzienność, ma swój urok. Ta książka to majstersztyk, od którego nie byłam w stanie się oderwać. Pochłonęła mnie w dwa dni, a w głowie siedziała przez kilkanaście następnych. Dopracowana w każdym szczególe, napisana na bardzo wysokim poziomie i sprawiająca, że po skończeniu chce się ją przeczytać jeszcze raz.
-
bookstagram.olivia Siedlecka Oliwia
4/5⭐ 4,5/5🌶 ☆Jest to pierwszy tom Amethyst z serii Kamienie Miami, tą dylogia z pewnością będzie jedną z moich ulubionych jakie czytałam do tej pory! ☆Verina Berry, dziewczyna z fiołkowo-różowymi włosami, wpada w oko niejakiemu Zenie Vercetti. Spotyka tajemniczego mężczyznę o błękitnych oczach, pracując w kawiarni jako kelnerka. Dziewczyna była wychowana wśród przemocy i hazardu, sytuacja w domu sprawiała jej więcej kłopotów, niż można sądzić. Panna Berry, pracując na dwie zmiany zaniedbuje swoją dietę, której powinna się stosować przez cukrzycę, od kiedy skończyła 12 lat. Jej stan zdrowia ulega pogorszeniu się, dlatego też Zena sporą uwagę przykłada na jej chorobę, opiekując się nią. On oferuje jej pomoc w postaci mieszkania i pieniędzy na własne utrzymanie w zamian za nią, by była do jego dyspozycji 24|7 i oddała się mu. Rin zgodziła się na ten układ, chciała mieć poczucie bezpieczeństwa, wracając z pracy, że nikt nie odbierze jej ciężko zarobionych pieniędzy i zostanie po raz kolejny z niczym. ☆ Uwolnienie się od swoich rodziców było jednym z jej marzeń, które chciała jak najszybciej spełnić za wszelką cenę. Gdy przeprowadziła się do apartamentu, który dostała od niego, otrzymała również propozycję pracy w jego firmie. Zgodziła się od razu na pracę w kawiarni, piętro wyżej i mogła wieść spokojne życie z dala od rodziców i hazardu. Myślała, że do szczęścia już nic jej nie brakuje, ale jednak się myliła. Co tak naprawdę kryje się za tą umową? Czy Verina się zakocha w tym tajemniczym mężczyźnie? ☆Ich relacja była wyjątkowa i nietypowa, namiętność, jaka między nimi była rosła z każdą stroną i akcja rozwijała się w idealnym tempie. Bardzo mi się spodobała ta historia i wyczekuje na drugi tom Amethyst!
-
tik tok (pseudo.ksiazkara) Kędziora Natalia
Książka sama w sobie fenomenalna. Nie ukrywając autorka już drugi raz wpadła w moje serce wraz z jej kolejnym dziełem. Trudno mi skomentować jak wiele emocji przeżywałam razem z bohaterami tej lektury. Nie obyło się bez śmiechu, łez i niedoczekania… Autorka cudownie opisała każdą scenę zbliżenia, stosunku między bohaterami. Odnosząc się do wykreowanych osób, cudownie i szczegółowo stworzone. Każdy dzięki swojej wyobraźni może w łatwy sposób stworzyć sobie wizje danej postaci. Fabuła była tak ciekawa, że całą historie pochłonęłam w DWA DNI. Kończąc „Amethyst” jestem pozostawiona w wielkim szoku i ze złamanym sercem. Takiego zakończenia chyba nikt się nie spodziewał. Teraz pozostało jedynie czekać aż na nowo spotkamy się w kontynuacji tej porywającej serca opowieści. Osobiście nie miałam z nią do czynienia na wattpadzie, co odrobinę mnie zasmuca, gdyż miałabym możliwość szybciej czytać o cudownej Verinie i jej zaborczym szefie Zenie. Co do tych postaci jestem mega pozytywnie nastawiona. Przysięgam, że nie mogę doczekać się CO BĘDZIE DALEJ. Dodatkowo na końcu książki jest taki plot twist, który mnie osobiście zwalił z nóg… Jednym epitetem, który przychodzi mi na myśl odnośnie tej książki to - wybitny.
Szczegóły książki
- ISBN Książki drukowanej:
- 978-83-283-8969-4, 9788328389694
- ISBN Ebooka:
- 978-83-283-9609-8, 9788328396098
- ISBN Audiobooka:
- 978-83-283-9558-9, 9788328395589
- Format:
- 140x208
- Numer z katalogu:
- 158883
- Rozmiar pliku Pdf:
- 2.8MB
- Rozmiar pliku mp3:
- 998.0MB
- Pobierz przykładowy rozdział PDF
Spis treści książki
-
Playlista
Prolog. Verina
Rozdział 1. Verina
Rozdział 2. Verina
Rozdział 3. Verina
Rozdział 4. Verina
Rozdział 5. Verina
Rozdział 6. Verina
Rozdział 7. Verina
Rozdział 8. Verina
Rozdział 9. Verina
Rozdział 10. Verina
Rozdział 11. Verina
Rozdział 12. Verina
Rozdział 13. Verina
Rozdział 14. Verina
Rozdział 15. Verina
Rozdział 16. Verina
Rozdział 17. Verina
Rozdział 18. Verina
Rozdział 19. Zena
Rozdział 20. Verina
Rozdział 21. Verina
Rozdział 22. Verina
Rozdział 23. Zena
Rozdział 24. Verina
Rozdział 25. Verina
Rozdział 26. Verina
Rozdział 27.
Rozdział 28. Verina
Rozdział 29. Verina
Rozdział 30. Verina
Podziękowania
Oceny i opinie klientów (0)