Opinie czytelników - Lights Up (1)

Nigdy w życiu nie przeczytałam książki, która zawierałaby w sobie tyle emocji co Lights up. Gdyby ktoś się mnie zapytał, jakbym opisała tę książkę odpowiedziałabym, że jest to przecudowna historia dwójki zagubionych ludzi, napisana tak pięknie, że gdy o niej myślę, automatycznie się uśmiecham. Bo taka jest prawda, historia Leo i Blanki wywołała u mnie tyle pozytywnych emocji, że napewno zostanie w mojej pamięci na o wiele dłużej niż inne historie. Zaczęłam ją czytać krótko po skończeniu debiutu Natalii, więc byłam dość neutralnie nastawiona. Jednakże zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Progres, jaki autorka zrobiła w pisaniu jest bardzo zauważalny. Czuć ogromną różnicę w stylu pisania, oraz kreacji postaci. Relacja tej dwójki to zdecydowanie jedna z moich ulubionych, o jakich miałam okazję przeczytać. Czułam się, jakbym uczestniczyła we wszystkim razem z nimi, to jest cudowne uczucie. Natalia napisała tę całą historię w bardzo realistyczny sposób, za co bardzo ją podziwiam. Cała historia trzyma nas w napięciu od samego początku. Plot twist zawarty pod koniec totalnie to wszystko urozmaicił, nie mogłam wyjść z podziwu, że autorka wpadła na tak świetny pomysł. Jeśli spodobało wam się Perfectly wrong, to ta pozycja spodoba wam się jeszcze bardziej. Ogromnie ją polecam każdemu, bo jest cudowna.