Opinie czytelników - Perfectly wrong (3)

Super książka

,,Muszę się w końcu nauczyć, że łyżwy to jakaś część mnie,a nie ja w całości" Przed Wami ,,Perfectly Wrong" - przykład tego jak powinna wyglądać dobra młodzieżówka i jednocześnie mój pierwszy patronat. Dziękuję bardzo kochanej autorce i wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia PW patronatem. Właśnie spełnia się jedno z moich marzeń. Dziękuję. To jest historia dwójki nastolatków z marzeniami i ambicjami, którym życie podkłada non stop kłody pod nogi. Kapitan drużyny hokeja ze złamaną nogą? Łyżwiarka figurowa, która nadal bardzo często się przewraca? W prawdziwym życiu nie zawsze łatwo jest pogodzić pasję ze szkołą, rodziną, czy obowiązkami. Maley i Adam doświadczyli tego na własnej skórze. Na dodatek oboje wciąż zachowują się jak dzieci i zamiast się zwyczajnie pogodzić wszystko tylko bardziej komplikują. ,,Czasami naprawdę warto po prostu wybaczyć. Zobaczysz, wtedy wszystko wyda się o wiele łatwiejsze." To nie jest ta wersja historii, gdzie nienawiść zmienia się w miłość i wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Maley i Adam małymi kroczkami burzą swój mur i dojrzewają do tego, aby zaufać drugiej osobie i zapomnieć o dawnych urazach. Maley uświadomiła mi, że pasje są tylko częścią nas samych , a nie NAMI. Nie powinnyśmy, więc poświęcać im całego naszego życia, ani zaniedbywać obowiązki, czy relacje z innymi. ,,Nie możemy zmienić zasad" ,,Możemy ustalić nowe zasady" Perfectly Wrong ma najpiękniejsze zakończenie jakie mogłoby mieć. Łamie serce, powoduje potok łez, ale wydaje się takie niesłychanie realistyczne i to właśnie boli najbardziej. Krótko mówiąc podsumowanie historii Adama i Maley jest po prostu nieidealnie perfekcyjne i jestem przeogromnie dumna z autorki, że udało jej się stworzyć coś tak pięknego. Mam do Perfectly Wrong ogromny sentyment. Jestem dumna z przemiany Adama i Maley, oraz wdzięczna za to, że pokazali mi świat z zupełnie innej strony. Brak mi słów, aby opisać to jak się teraz czuję. Imbirdv dziękuję Ci za ich historię. Z całego serducha. ,,Okej, może ci trochę lubiący się wrogowie wcale nie są tacy źli."

Jedna z najlepszych książek, jakie czytałem