- Ocena:
- 4.9/6 Opinie: 10
- Stron:
- 400
- Czas nagrania:
- 11 godz. 40 min.
- Czyta:
- Katarzyna Kukuła
- Druk:
- oprawa miękka
- Dostępne formaty:
-
PDFePubMobi
- Audiobook w mp3
Opis książki: Patron
Miłość do prawa. Prawo do miłości.
Gdy Felicia Andrews przekroczyła próg renomowanej firmy prawniczej KOster & Thompson, poczuła, że właśnie spełniają się jej marzenia. Od zawsze chciała być świetną prawniczką, a teraz, tuż po studiach, rozpoczynała pracę w jednej z najlepszych kancelarii w mieście. Nie wiedziała jeszcze, że to początek przygody, która odmieni jej życie. I to nie tylko zawodowe...
Thomas KOster tym bardziej nie przypuszczał, że szara myszka, którą właśnie zatrudnił, wniesie do jego świata tyle zmian. Zarówno na polu profesjonalnym, jak i zupełnie prywatnym. Relacje między Thomasem i Felicią bardzo szybko przeistoczą się z oficjalnych w... no właśnie, w co ostatecznie przemieni się ta znajomość? W przyjaźń, miłość, a może tylko w niezdrową fascynację? Pewne jest jedno. Najbliższe lata obojgu przyniosą szaloną huśtawkę emocji - wzloty, upadki, nadzieje, rozczarowania, smutek i radość.
Czy w końcu odnajdą upragnione szczęście? Tego ani bohaterowie, ani czytelnicy nie będą pewni do samego końca.
Książka dla czytelników powyżej osiemnastego roku życia.
Wybrane bestsellery
-
Max? Ten Max? Kolega z pracy - owszem, uczynny i miły, ale nieodmiennie trzymający dystans? Nie tego spodziewała się Eve, gdy szła na zaaranżowaną przez przyjaciółkę randkę w ciemno. Co prawda zawsze uważała go za przystojnego faceta, ale fakt, że to właśnie Max okazał się tajemniczym księciem na...(11.90 zł najniższa cena z 30 dni)
11.90 zł
39.90 zł(-70%) -
Thomas, mimo że sam zdecydował o rozstaniu z dziewczyną, przeżywa je równie boleśnie. Topi gorycz w alkoholu, wylewa na siłowni hektolitry potu, ale to wszystko nie działa. Myśli o Felicii nie chcą odejść, Thomas nieustannie się zastanawia, czy zasługuje na kolejną szansę i jak sprawić, by dziewc...(14.99 zł najniższa cena z 30 dni)
20.35 zł
37.00 zł(-45%) -
Leanna. Poznajemy ją, kiedy zostaje zdradzona. W dodatku podwójnie ― przez chłopaka i najlepszą przyjaciółkę Alice. Cios jest tym dotkliwszy, że Alice jest w ciąży, a ojcem dziecka okazuje się Brian, wiarołomny chłopak Leanny. Kiedy dziewczyna otrząsa się z szoku i powoli dochodzi do siebie...(23.94 zł najniższa cena z 30 dni)
25.92 zł
39.90 zł(-35%) -
Księżniczka Montenaro, Madison Wentworth, zna swoją przyszłość. Poślubi Aarona Howarda, księcia Lunarii, który dzięki temu związkowi zasiądzie na tronie. Jednak formalnie to nie on powinien przejąć władzę. Aaron ma bowiem starszego brata, Luke’a, czarną owcę w rodzinie. Gdy ten niespodziewa...(30.48 zł najniższa cena z 30 dni)
30.48 zł
46.90 zł(-35%) -
Po serii trzęsień ziemi i ataku piekielnych istot świat, jaki jego mieszkańcy dotąd znali, przestaje istnieć. Błąkająca się wśród zgliszczy dwudziestoletnia Sienna pragnie dotrzeć do Meksyku, gdzie podobno można jeszcze w miarę spokojnie żyć. Po drodze na południe zatrzymuje się w Los Angeles, by...(29.40 zł najniższa cena z 30 dni)
31.85 zł
49.00 zł(-35%) -
Miłość jest jedną z najpotężniejszych rzeczy na świecie. W imię miłości człowiek jest w stanie zrobić wszystko, nawet przekroczyć swoje własne granice moralne.(26.94 zł najniższa cena z 30 dni)
29.18 zł
44.90 zł(-35%) -
Chwila zapomnienia i kilka złamanych zasad zwykle nie zwiastują niczego dobrego, ale Destiny Joyce zupełnie się nie spodziewała, że mogą doprowadzić do katastrofy. Choć Oscar i Destiny starają się udawać, że skradziony pod osłoną nocy pocałunek nie zmienił za wiele w ich relacji, to wzajemna nie...(29.94 zł najniższa cena z 30 dni)
32.43 zł
49.90 zł(-35%) -
Życie nie oszczędzało również Remingtona. Po rozstaniu z Marią zakochał się w Charlotte. Uwielbiał ją całym sercem, jak tylko bracia Winslow potrafią. Charlotte przyjęła jego oświadczyny, jednak do ślubu nie doszło. Niedoszła żona zostawiła Rema przy ołtarzu. To przeżycie sprawiło, że mężczyzna t...(29.40 zł najniższa cena z 30 dni)
29.40 zł
49.00 zł(-40%) -
Mackenzie O’Neil rozpoczęła karierę medyczną od latania na pole bitwy i wyciągania stamtąd rannych żołnierzy. Była chirurgiem traumatologiem, przyzwyczaiła się do codziennego balansowania na cienkiej linii oddzielającej życie od śmierci. W Benevolence zatrudniła się w pogotowiu lotniczym, p...(13.90 zł najniższa cena z 30 dni)
13.90 zł
44.90 zł(-69%) -
Summer, prawniczka o ostrym charakterze i złamanym kiedyś sercu, podejmuje wyzwanie, choć zupełnie się nie spodziewa, że jej podopieczny będzie tak uparty i irytujący. Pomimo początkowych spięć Rhett dostrzega w Summer coś więcej niż tylko nadzorczynię wizerunku, a to prowadzi go do decyzji o tym...(29.94 zł najniższa cena z 30 dni)
29.94 zł
49.90 zł(-40%)
O autorze książki
Eliana Lascaris to pseudonim Dominiki Fal, pod którym od 2016 roku publikuje ona swoje prace na portalu Wattpad, gdzie Patron przez długi czas utrzymywał się na pierwszym miejscu w kategorii Romans. Na co dzień studiuje i uczy się języków obcych, jednak to literatura jest stanowi jej największą pasję. W wolnym czasie pochłania setki książek. Jest też wielką miłośniczką zwierząt.
Ebooka "Patron" przeczytasz na:
-
czytnikach Inkbook, Kindle, Pocketbook, Onyx Boox i innych
-
systemach Windows, MacOS i innych
-
systemach Windows, Android, iOS, HarmonyOS
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących formaty: PDF, EPub, Mobi
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Audiobooka "Patron" posłuchasz:
-
w aplikacji Ebookpoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących format MP3 (pliki spakowane w ZIP)
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Kurs Video "Patron" zobaczysz:
-
w aplikacjach Ebookpoint i Videopoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych z dostępem do najnowszej wersji Twojej przeglądarki internetowej
Recenzje książki: Patron (66) Poniższe recenzje mogły powstać po przekazaniu recenzentowi darmowego egzemplarza poszczególnych utworów bądź innej zachęty do jej napisania np. zapłaty.
-
Recenzja: BooksOfShadow Bocian ViolettaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Felicia młoda absolwentka prawa zdobywa pracę w kancelarii marzeń. Jej opiekunem staje się Thomas. Wymagający, gburowaty, chłodny niczym góra lodowa i jednocześnie zabójczo przystojny. I jeśli myślicie, że to oznacza, że będzie dużo seksu i banału... To nic z tego. To jest obłędna książka będąca wnikliwym studium przenikania dusz dwójki pokancerowanych przez życie ludzi, którzy lgną do siebie jak pszczoły do miodu jednak to przyciąganie budowane jest stopniowo i z niesamowitą magią. Takich właśnie książek mi trzeba. Nieoczywistych. Z dobrze stworzonymi bohaterami. Z przemyślaną fabułą i z otwartym zakończeniem, które zwiastuje nadchodzący tom drugi, na który czekam niecierpliwie. I chociaż serce krwawi, to emocje buzują chcąc więcej i więcej. Polecam wam z całego serca lekturę Patrona i obserwowanie autorki. Bo skoro ktoś tak brawurowo debiutuje to znak, że napięcie będzie rosło jak u Hitchcocka!
-
Recenzja: Frelka_recenzuje Kostrzewa WeronikaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Granice moralności zwykłego człowieka są czymś więcej niż umiejętnością pojmowania etyki zawodowej. ,,Patron" pokazuje, że współcześnie granice te często zacierają się, skąd nie ma już odwrotu. Jakie emocje wywołała we mnie powieść Eliany Lascaris? Ogromną ekscytację, na miarę dobrego kina, kubka z ciepłą herbatą i historii miłosnej rodem z dzieła Szekspira. Główną bohaterką jest młoda Felicia Andrews, która rozpoczyna swoją karierę na ścieżce prawa. Zostaje przyjęta do jednej z najbardziej prestiżowych kancelarii w mieście, a podjęta tam praca zupełnie odmienia jej życie. Thomas traktuje nową pracownicę ozięble i z dystansem na miarę współczesnej pandemii. Mimo to na tę dwójkę działa ogromna siła przyciągania, która zdecydowanie komplikuje sprawę czysto zawodowej relacji. Co czeka głównych bohaterów? Wzloty, upadki, nadzieja, rozczarowanie czy może szczęście? Sięgając po ,,Patrona" spodziewałam się gorącego romansu pełnego zbereźności, jak niestety często zdarza się we współczesnej literaturze tego rodzaju, uległości rodem z Greya, a przede wszystkim lekko płytkiej fabuły. Co dał mi ,,Patron", że całkowicie zmieniłam zdanie na temat tej powieści, po przeczytaniu zaledwie kilku stron? Szczerość. Ten przypadek zdecydowanie pokazał mi, że nawet romansów nie warto, jest mierzyć jedną miarą, ponieważ ta powieść okazała się czymś więcej. Historią relacji międzyludzkich, które są w dzisiejszych czasach ogromnie pożądane i bardzo często niestety niezrozumiałe. Prawo do miłości, do którego wzywa autorka, jest zdecydowanie czymś więcej niż kolejnym dennym romansem. Zaskoczyła mnie zdecydowanie rodząca się z każdą stroną sympatia do Felicii, która mimo swojego spokojnego usposobienia pokazuje, że jak na kobietę przystało, ma pazurki i nie waha się ich użyć. Mimo tego, że młoda kobieta zupełnie nie rozumie, dlaczego jej pozornie idealny szef traktuje ją w sposób dość karygodny, brnie dalej po swoje i nie rezygnuje ze swoich marzeń dotyczących kariery prawnika. Poza tym Felicia jest kobietą o wielkim sercu, w którym nie tylko znajduje się miejsce dla jej początkowo niewdzięcznego szefa, przede wszystkim zwraca uwagę na rodzinę, którą tak naprawdę utrzymuje. Thomas też o dziwo wywołał u mnie wiele pozytywnych emocji, mimo że czasem zachowuje się bardzo niedojrzale. Patrząc z jego perspektywy, którą również jest dane nam poznać, można zrozumieć, czym kieruje się w swoich wyborach, jednak niektóre sytuacje dla kobiety mogą stać się męczące i wcale niedziwne jeśli niejedna dałaby sobie spokój z takim typem mężczyzny. Co zrobi Felicia, czy odpuści Thomasa ze względu na jego ciężki charakter? Mam wrażenie, że mogłabym napisać w tej recenzji o wiele więcej, nawet nie zdradzając konkretnych informacji na temat samej fabuły, ale uważam, że to co ,,Patron" ma do przekazania swoim czytelnikom zasługuje na to, aby każdy doświadczył tego osobiście. W moim przypadku były to same pozytywne emocje, które nie pozwalały mi się oderwać od lektury. Po jej zakończeniu wiem jedno, proszę o więcej! Jeśli ktoś ma ochotę sięgnąć po książkę, która wywoła wiele emocji związanych z erotyką, głęboko się rozczaruje, ponieważ autorka poświęca tej kwestii zaledwie kilka stron. Jeśli jednak chcesz sięgnąć po powieść, która wywoła w Tobie wiele emocji, ale związanych z emocjonalnością, jest to książka zdecydowanie dla Ciebie. Historie bohaterów mnie ogromnie poruszyły, ponieważ jak się z czasem okazuje, pod żelazną kopułą i maską, którą przybierają, tkwi coś więcej niż to, co można zauważyć na pierwszy rzut oka.
-
Recenzja: www.instagram.com/testerkikosmetykow/ MARTA KURIANOWICZRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Ostatnimi czasy jest wielki szał na książki z wątkiem mafijnym i bardzo miło było dorwać w swoje ręce coś innego... 🥰 ,, Patron ,, @elianalascaris_autorka od @editio.red to pierwszy tom cyklu Prawnicy. Nie od dziś wiem, że wydawnictwo @editio.red wydaje na polski rynek rewelacyjne książki i w tym przypadku też się nie zawiodłam. Powieść liczy 400 stron, a czyta się miło.. lekko.. i bardzo szybko. Debiutancka książka autorki bardzo przypadła mi do gustu i wielkie brawa za tak świetną historię! Felicia jest młodą dziewczyną prosto po studiach, szara myszka, która nie bardzo lubi się wyróżniać, jest wrażliwa, jak również ambitna. Bohaterka od zawsze marzyła aby zostać prawnikiem, los dał jej szansę i to dość szybko ponieważ zaraz po studiach została zatrudniona w firmie naszego tytułowego Patrona. Thomas jest najlepszym prawnikiem, totalnie bez emocji, wredny i bardzo wymagający no i jak w każdej książce bardzo seksowny 😈 Hmm.. szara myszka i wredny wymagający prawnik? Czy z tego może wyjść coś w ogóle dobrego? Są różne opinię na temat tej książki, ale mi osobiście się podobała. Relacja Felicji i Thomasa rozwija się dość powoli, a z każdą przeczytaną dalej stroną czuć to pożądanie między nimi... W co tak naprawdę przemieni się ta znajomość? Jesteś ciekawa? Zabieraj się za czytanie 😎
-
Recenzja: Sztukater.pl BOOKHOLICZKARecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Instynkt jak zwykle mnie nie zawiódł. Słuchałem rozpaczliwej paplaniny, obserwując promienie słoneczne, które rozświetlały przestronny gabinet. Mężczyzna był bardziej niż zdesperowany, próbując wręcz przebłagać mnie, bym ze wszystkich kandydatów wybrał jego przyjaciółkę. Analizowałem w skupieniu bogaty życiorys leżący na biurku, zastanawiając się jednocześnie, jak wybrnąć z niezręcznej sytuacji. Nie należałem do osób wyświadczających przysługi na prawo i lewo, a przyjęcie nowej pracownicy z polecenia znajomego z pewnością mogło stać się pierwszą rysą na mojej nieskazitelnej opinii. Pracowałem na nią całymi latami od momentu gdy zostałem prawnikiem, początkowo nic nieznaczącym w świecie zjadaczy batalii sądowych. Z pewnością Alexander Rosso nie był osobą, dla której zaryzykowałbym cokolwiek, i dobitnie chciałem mu to uświadomić.” Wciągający romans opowiadający historię młodej prawniczki Felicii Andrews i doświadczonego już Thomasa Köstera. Felicia Andrews właśnie skończyła studia, zawsze marzyła o tym, aby zostać wybitną prawniczką, a teraz jej marzenie ma się spełnić. Dziewczyna przekracza próg firmy prawniczej Köster & Thompson i czuje, że od tej chwili jej życie będzie spełnionym snem, w końcu ma pracować w jednej z najlepszych kancelarii w całym mieście. Felicia nie wiedziała jeszcze, że właśnie rozpoczyna przygodę, która odmieni całe jej życie, nie tylko zawodowe. Nie zdawała sobie sprawy, że w pracy będzie musiała stawić czoła szefowi, który za wszelką cenę będzie próbował wyprowadzić ją z równowagi. Co połączy Felicię Andrews i Thomasa Köstera? W co przerodzą się relacje zawodowe? Czy Felicia bardzo namiesza w życiu prywatnym Thomasa? Eliana Lascaris to pseudonim Dominiki Fal, pod którym od 2016 roku publikuje swoje prace na portalu Wattpad, gdzie Patron przez długi czas utrzymywał się na pierwszym miejscu w kategorii romansu. Na co dzień studiuje i z wielkim zapałem uczy się języków obcych, jednak to literatura stanowi jej największą pasję. W wolnym czasie pochłania setki książek. Jest wielką miłośniczką zwierząt. Kiedy akurat nie tworzy kolejnych gorących historii, zajmuje się swoją stale rosnącą kolekcją roślin doniczkowych. Nigdy do tej pory nie czytałam książek z wątkiem prawniczym. Jakoś chyba nie było mi nigdy do nich po drodze. Do czasu, aż nie ujrzałam pewnego dnia „Patrona” autorstwa Eliana Lascaris. Już wtedy wiedziałam, że prędzej czy później muszę się z nią zapoznać. Mimo tego, iż mamy tutaj wątek prawniczy i układ szef pracownica książka nie jest taka jak każde inne z tego typu. Nie ma w niej za dużo scen erotycznych, a wręcz odwrotnie połączenie dobrego romansu z nutką świetnej historii pomiędzy dwojgiem ludzi. Dla mnie po skończonej lekturze i wyczekiwaniu na drugi tom książka pod tytułem „Patron” jest rewelacyjnym wyborem na chłodne już dni. Mogłam wracając z pracy oderwać się na chwilę od rzeczywistości i przenieść się w życie głównych bohaterów, gdzie śledziłam ich losy z zapartym tchem. Powieść jest idealnym debiutem autorki i mam wrażenie, że jeszcze nie raz nas zaskoczy. Mogę nawet dodać, że kiedy już przeczytacie ostatnie zdanie będziecie mieli niedosyt i wyczekiwanie na drugą część będzie bardzo trudne. Ja z chęcią już jak najszybciej zapoznałabym się z dalszymi losami dwójki naszych bohaterów. Zachęcam was bardzo do zapoznania się z „Patronem” i przekonania się na własnej skórze, czy i dla was powieść będzie tak samo dobra jak i dla mnie.
-
Recenzja: Dobrerecenzje.pl Lis PatrycjaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Patron” - Eliany Lascaris jest to niezwykle elektryzujący romans, akcją osadzony w Nowym Yorku. Felicia, to młodziutka kobieta, która świeżo co jest po skończeniu studiów. Kierunek, który wybrała jest podporą finansową dla jej rodziny i jednocześnie jej pasją. Po dość długiej i niezwykle stresującej rozmowie wstępnej, oraz przynależnych do niej różnych testów logicznych Felicii udaje się dostać pracę w jednej z najlepszych kancelarii prawniczych w mieście. Firma prawnicza Köster & Thompson, która mieści się w przeszklonym kilkunastopiętrowym gigancie kładzie nacisk nie tylko fizyczny na swoich pracowników, ale i także psychiczny. Sprawcą natomiast tych wielogodzinnych katorg i niezwykle ciężkiej pracy jest wcielenie samego zła w postaci przystojnego Thomasa Köstera. Mężczyzna ten znany jest jako prawnik nawet pośród śmietanki towarzyskiej ogromnej metropolii jaką jest Nowy York. Pod jego skrzydła trafia Felicia, świeżo nabyta, absolwentka prawa, szara myszka, która swoją pewność siebie straciła już dawno temu. Pod hardym okiem swojego patrona, dziewczyna przeżywa istne katusze, zmuszona jest pracować od świtu do nocy, oddaje tej pracy prawie całe swoje serce i zaangażowane, a na koniec i tak słyszy, że ubiera się niestosownie i koniecznie musi popracować nad swoją sylwetką. Te przytyki dla niepewnej dziewczyny, której pewność siebie w przeszłości została bardzo silnie naruszona są bardzo raniące. Ale jak na złość Felicia nie ustąpi, w dziedzinie prawa postanawia szlifować swoje umiejętności i zaczyna dbać o siebie. Z biegiem rozdziałów obserwujemy, jak dziewczyna powoli z szarej myszki staje się prawdziwym zaradnym człowiekiem, a swoim nadludzkim uporem nawet zaskarbia sobie uznanie swojego patrona. Książka „Patron” wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie, jako powieść osadzona w kategorii romans. Jest jedną z niewielu, o której spokojnie mogę powiedzieć, że mi się podobała. Nawet zdążyłam polubić głównych bohaterów, w przypadku Thomasa szło mi bardzo opornie, aczkolwiek w końcu przekonał mnie do siebie z biegiem książki. Na ogół jeżeli chodzi o książki z tematyki romansu niewielka ilość znajduje u mnie tak wysoką skalę, na jaką oceniam Patrona. Powieść ta jak na swoją tematykę jest napisana bardzo subtelnie, mam tutaj na myśli, że nie pojawiają się w niej aż nadto wulgaryzmy, które według mnie psują cały klimat stworzony pomiędzy bohaterami i nie jest tak brutalna jak inne romanse. Pokwapiłabym się nawet o stwierdzenie, że w niektórych momentach książka ta zagłębia nas w psychikę bohaterów, nie są oni tak bardzo płytcy i bez osobowości. Bohaterzy mają swoje kolory, swoją przeszłość i niekiedy traumatyczne przeżycia. Po skończonej książce miałam nieodparte wrażenie, że chcę więcej i więcej, dlatego spokojnie mogę stwierdzić, że czekam na drugi tom. Gorąco polecamy: Dobre Recenzje
-
Recenzja: www.instagram.com/lvnerouge Angelika PasieckaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Czy w relacji z szefem jest miejsce na prawdziwy związek? 🔥 Świeżo upieczona absolwentka studiów, Felicia, zostaje zatrudniona w prestiżowej firmie prawniczej, gdzie trafia pod opiekę swojego nowego szefa, Thomasa. Thomas to człowiek z zasadami i normami, jednak nie przeraża to jego nowej współpracownicy. Felicia sumiennie wykonuje polecenia swojego przełożonego, pokazując, że szare myszki tak łatwo się nie poddają. Relacje wspomnianej dwójki są czysto zawodowe, niekiedy z domieszką przekomarzanek. Z czasem główni bohaterowie stają się sobie na tyle bliscy, że są na etapie przyjaźni, aczkolwiek ich uczucia szybko przeradzają się w nieodparte pożądanie. Wkrótce fansynacja owocuje w potajemny związek. Sprawy rozgrywają się na poziomie namiętnego romansu, a nie erotyka, jak większość czytelników może oczekiwać. Jak sugeruje zakończenie, to dopiero początek burzliwej relacji Felicii i Thomasa. Historia została przerwana w trakcie najlepszej akcji książki, także możemy spodziewać się kontynuacji! 😉 Powieść czyta się bardzo przyjemnie, kwestia kilku godzin i dwóch herbat ☕ Polecam wszystkim, którym brakuje klimatów prawniczych w dobrych romansach 😍
-
Recenzja: Lawendowaczytelnia.blogspot.com Aneta KrajewskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Debiut literacki Eliany Lascaris jakim jest „Patron” w mojej ocenie wypada całkiem nieźle. Każdy autor ma inne pióro, inna wyobraźnie i zupełnie inaczej podchodzi do pisania powieści. Są tacy, którzy piszą i nie przejmują się zbytnio tym, co właściwie napisali. I ku mojemu zdziwieniu w ostatnich dwóch latach takich autorów przybywa masowo. Dlatego też nie przepadam za debiutami od polskich autorek, pomimo iż sama jestem autorką prozy. Moje początki były trudne, pod każdym możliwym względem, ale brałam na klatę każdą krytykę, chociaż serce mocno mnie bolało. Dlatego też debiutantom wybaczam niedoskonałości w ich powieściach, bo wiem, że muszą przejść swoje, by stać się lepszymi. „Patron” jest powieścią, która opowiada głównie o skomplikowanej relacji między głównymi bohaterami. Akcja powieści toczy się przez mniej więcej półtora roku życia bohaterów. Czytelnik poznaje ich słabości, mocne strony, trapiące widmo przeszłości i jest świadkiem rodzącego się między nimi uczucia, które od początku nie jest łatwe. Patron - jak nazwała swojego szefa Felicia - jest postacią trudną do rozszyfrowania i zmienia nastroje jak w kalejdoskopie, przez co późniejsza zażyła relacja z stażystką Felicią jest trudna. I tutaj ta trudność w ich reakcji mi się podobała, ponieważ autorka tworząc tę postać uczyniła ją dzięki temu inną niż wszyscy książkowi mężczyźni. Pióro Eliany Lascaris było dla mnie przyjemne w odbiorze i dobrze czytało mi się powieść. Widać, że autorka napisała książkę z sercem nie zapominając o jakimkolwiek elemencie tworzenia powieści. Są obszerne opisy miejsc, wnętrz, otoczenia i uczuć obydwu bohaterów. Dla mnie akurat trochę za dużo słowotoku, który niekiedy mnie nudził i niekoniecznie w mojej ocenie był potrzebny. Ale jeżeli zaglądacie do mnie regularnie wiecie, że nie lubię nadmiernego zapycha stron nieistotnymi słowami bądź powtarzającymi się monologami. Dodam jeszcze, że nie spodziewałam się takiego zakończenia. Sądziłam, że będzie inne, a tu kopara mi opadła. Debiut literackim jakim jest “Patron” to dobra książka, szczególnie dla fanek romansów powoli się rozwijających. Gratuluję autorce wydania pierwszej książki, sądzę, że może być z siebie naprawdę dumna, bo pomijając moje preferencje czytelnicze, jak na debiut “Patron” jest książką, którą mogę polecić.
-
Recenzja: Shh_xd Karczmarczyk NataliaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
,, Nie myślałam o tym, że zewnętrzne piękno może łączyć się z dotkliwą krzywdą ukrywaną w środku i że każdy z nas nosi w sobie jakieś blizny." . "Patron" Eliany Lascaris to intrygująca, niebezpieczna, pochłaniająca lektura, która wciąga do tego stopnia, że nie potrafimy jej odłożyć dopóki nie przewrócimy ostatniej kartki. Książka, która z każdą kolejno przeczytaną stroną sprawia, że z rosnącym napięciem śledzimy losy bohaterów i wspólnie z nimi wszystko przeżywamy. Lektura pełna pytań, tajemnic, niespodziewanych zwrotów akcji. polecam 😉
-
Recenzja: katjuszaczyta Adamska KajaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
W książce ,,Patron" poznajemy młodą Felicję, która dostaje posadę w bardzo renomowanej kancelarii prawniczej. Trafia pod opiekę wrednego i aroganckiego prawnika Thomasa. Facet sam doszedł do swojej posady i jest pewien, że ciężką pracą i wieloma wyrzeczeniami może zdobyć wszystko. Z góry narzuca Felicjii natłok spraw, doskonale się przy tym bawiąc. Jednak dziewczyna jest zawzięta i uparta. Z dnia na dzień kobieta przestaje się coraz mniej bać swojego szefa, a co najlepsze zaczyna mu pyskować i przekonywać go do siebie. Książka same w sobie jest lekka, przyjemna, z poczuciem humoru. Fabuła toczy się powoli, a sam wątek romansu jest subtelny co sprawia, że bardzo miło się czyta. Sami bohaterzy są zabawni, choć bywały momenty, że przewracałam oczami z żenujących i dziecinnych sytuacji. Jeżeli szukacie książki lekkiej, z wyczuciem estetyki erotycznej, to właśnie jest ta książka :). Idealna na jesienne, długie wieczory. Osobiście czekam na drugą część :)
-
Recenzja: okiem-julii.pl Julia WasielewskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Sięgając po Patrona byłam wprost pewna, że za tą elegancką okładką znajdę erotyk. Jakże bardzo się pomyliłam! I jakże bardzo się z tego cieszę... ❤ . Jeśli oglądaliście serial Suits i podobała Wam się historia Donny i Harvey'a (😻), zakochacie się w tej książce. Ba jeśli nie oglądaliście, i tak będzie się Wam ona niesamowicie podobać, ale serial warto także obejrzeć. Kiedy @jadzka_czyta powiedziała mi, że to debiut - byłam w szoku. Najbardziej zdziwił mnie jednak fakt, iż autorka jest Polką. Ta książka - jej język i historia w niej zawarta - jest na poziomie świetnych amerykańskicj powieści. Wielkie WOW! Momentami bohaterowie mnie irytowali - aż miałam ochotę ich przyspieszyć, aby się do siebie zbliżyli. Całą książkę czekałam, aż w końcu będzie wielkie boom i było - ale nie takie, jakiego się spodziewałam. @elianalascaris_autorka - proszę, powiedz, że będzie kolejna część! Nie można tak kończyć powieści! Ode mnie 9/10. 💎 . Felicia rozpoczyna karierę w wielkiej kancelarii prawniczej - karierę, o której zawsze marzyła. Jako nowy pracownik trafia pod skrzydła Thomasa - na pierwszy rzut oka człowieka bardzo nieprzystępnego i niesympatycznego. Bardzo szybko okazuje się, iż to jednak tylko maska. Następuje powolny i przeuroczy etap poznawania się nawzajem. I choć historia chciałaby ich połączyć, to związek dwójki prawników - szefa i podwładnej - jest nie do końca etyczny. Jak to rozwiązać? Och. Musicie przeczytać.
-
Recenzja: https://www.facebook.com/Zakochana-w-Romansach-115133196562951/ Karolina ŁataRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Był dla mnie niczym płomień, do którego chciałam się zbliżyć bez względu na to, jak mocno mógł mnie sparzyć” Zaczynając pracę w prestiżowej kancelarii adwokackiej, Felicia czuła, że w końcu jest w miejscu, o jakim marzyła. Nie wiedziała jednak, że w pracy, będzie musiała się zmierzyć z szefem, który za wszelką cenę będzie próbował wyprowadzić ją z równowagi. Thomas to mężczyzna, który zawsze dąży do wyznaczonych celów. To, w jakim miejscu dziś jest, zawdzięcza swojej ciężkiej pracy. Ma renomę surowego, pracowitego i niestety gburowatego szefa. Żadne z nich nawet nie podejrzewało, że wspólna praca tak wiele zmieni w ich życiu. Mimo iż wiedzą, że nie może ich łączyć nic więcej, poza relacją służbową, mimo woli zbliżają się do siebie, a stąd już tylko jeden krok do katastrofy… Czy będą w stanie odłożyć na bok to, co właściwie i odnaleźć szczęście? Czy może nigdy nie mieli na nie szans? Książki „Patron” byłam bardzo ciekawa, odkąd ujrzałam jej zapowiedź na stronie wydawnictwa. Obok romansów mafijnych, to właśnie romanse biurowe, są kolejnym bardzo lubianym przeze mnie gatunkiem książek. I okazuje się, że nie potrzeba mi wcale gorących scen erotycznych, by romans okazał się naprawdę udaną i wciągającą lekturą. „Patron” to debiutancka powieść autorki, która moim zdaniem jest naprawdę udana. Pierwszy raz spotkałam się w czytanej historii z takim rodzajem narracji, gdzie bohaterowie myślami wyprzedzali wydarzenia. Było to ciekawe doświadczenie i coś, co bardzo mi się w tej książce podobało. Fakt, momentami miałam wrażenie, że czegoś mi brakowało. Jakby zaczęta wcześniej myśl, nie została do końca rozwinięta, a wątek przeskoczył dalej, jednak nie wpłynęło to jakoś specjalnie na moją ocenę tej historii. Mimo tych maleńkich wad historia Felicii i Thomasa była naprawdę dobra. Fabuła wciągająca, z nutką tajemniczości. Bohaterowie z problemami, którzy starali się walczyć z własnymi demonami. Do tego cała ta otoczka, przyciągania się i odpychania. Nie powiem, że czasami nie miałam ochoty udusić głównego bohatera, bo jego zachowanie, momentami przywodziło mi na myśl osoby z rozdwojeniem jaźni, jednak mimo wszystko naprawdę go polubiłam. Postać Felicii spodobała mi się od samego początku, bo mimo tego, co przeszła, mimo strachu i lęku przed wieloma rzeczami, potrafiła walczyć, by jej życie było lepsze. Zakończenie? Droga Autorko! Tak się nie robi. Jak można zostawiać czytelnika w takim momencie? Jedyne, o czym mogę teraz myśleć to fakt, że pragnęłabym mieć w ręku drugi tom. Podsumowując, moim zdaniem „Patron” to naprawdę udany debiut! Z przyjemnością czytałam tę historię i widać, że autorka włożyła w nią naprawdę dużo pracy. Było ciekawie, tajemniczo, zabawnie i namiętnie. A tym, co najlepsze w tej historii okazało się oczekiwanie, na to co przyniesie im los, bo przykro mi bardzo, ale tu nie ma pośpiechu, jednak jest coś, co sprawia, że czytasz dalej i pragniesz więcej. Polecam!
-
Recenzja: monika_czyta Smagała MonikaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Felicia Andrews rozpoczyna pracę w renomowanej firmie prawniczej Koster & Thompson. Od samego początku czuje, że spełniło się jej jedno z największych marzeń, bo któż nie chciałby zaraz po studiach rozpocząć pracy w tak świetnie prosperującej kancelarii. Dodatkową motywacją dla dziewczyny jest fakt, że dzięki tej pracy pomoże swojej rodzinie finansowo. Jej mentorem i opiekunem jest współwłaściciel kancelarii Thomas Koster trzydziestoletni prawnik. Jest świetny w swoim fachu, i ma za sobą nie jedną wygraną w sądzie. Koster jest wymagającym, ale i zarazem nieznośnym szefem. Zdarza mu się tratować swoich podwładnych bardzo ostro. Tak jest również w przypadku Felicii. Dziewczyna od samego początku nie ma z nim łatwego życia. Jednak za wszelką cenę chcę mu pokazać, że jest warta danej jej szansy. Wykonuje wszystkie jego polecenia nawet te, które wydają jej się idiotyczne. Dni mijają, a ich współpraca z każdym dniem jest coraz bardziej znośna, stosunki stają się coraz bardziej przyjacielskie i odbiegają od wcześniejszej relacji szef - podwładna. Ich znajomość przeistacza się w… No właśnie czy to fatalne zauroczenie, miłość??? Najbliższy czas pokaże, że życie nie jest usłane różami, a bohaterowie zostaną poddani niejednej próbie. Czy ją zdadzą? Przekonajcie się sami, sięgając po najnowszą książkę Eliany Lascaris. "Patron" jest debiutancką książką autorki, jednak niech to Was nie zwiedzie. Książka napisana jest bardzo dobrze, jedna akcja płynnie przechodzi w kolejną. Nie jest to typowe romansidło biurowe, gdzie szara myszka zakochuje się w swoim mentorze od pierwszego wejrzenia. To co dzieje się pomiędzy bohaterami rozwija się w swoim tempie. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnej części. Za egzemplarz do recenzji dziękuję grupie wydawniczej @wydawnictwohelion oraz @editio.red 𝓟𝓻𝓮𝓶𝓲𝓮𝓻𝓪 15 𝔀𝓻𝔃𝓮ś𝓷𝓲𝓪🔥
-
Recenzja: Judyta_czyta Szostak JudytaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Felicia Andrews jest świeżo po studiach prawniczych. Rozpoczyna aplikację w prestiżowej kancelarii Köster&Thompson. Pod czujnym okiem Thomasa - jednego z właścicieli , bardzo cienionego adwokata, dziewczyna ma szansę stać się dobrym prawnikiem. Mężczyzna ma opinię wymagającego, niedostępnego, gbura. Rzeczywiście Felicia nie ma z nim lekko, jednak z czasem ich współpraca dobrze się układa. Spędzają z sobą więcej czasu, także poza biurem. Otwierają się przed sobą, okazuje się, że wiele ich łączy- oboje samotni, po traumatycznych przejaściach. Każde z nich skrycie pragnie nawiązać bardziej intymną relację, jednak nie mogą ,gdyż w firmie istnieje punkt regulaminu mówiący o zakazie romansów między pracownikami. Czy uczucia łączące bohaterów okażą się na tyle silne by warto było przekreślić regulamin, zaryzykować karierę ? Czy znajdzie się inne wyjście z tej sytuacji? "Patron" to bardzo udany debiut autorki. Oczekiwałam typowego romansu biurowego, tymczasem zostałam pozytywnie zaskoczona. Tu akcja nie pędzi, nie ma szybkich akcji na biurku. Bardzo długo nie doszło do zbliżenia między naszą parą , nie było nawet ukradkowych pocałunków, jedynie krążyli wokół siebie.A mimo to nie było nudno, nie dłużyło się. Autorka sprawiła że czytelnik czuje te seksualne napięcie rosnące między bohaterami, które w pełni satysfakcjonuje i rekompensuje brak pikantnych scen. Jest naprawdę ciekawie. Powieść czyta się szybko, autorka posługuje się przystępnym językiem, kartki niemal same się przekręcają. Przyznam , że polubiłam Thomasa i Felicię. Tom zdobył moje serce mimo wszystko... Mimo trudnego charakteru, czasem wybuchowego zachowania, miałam ochotę go przytulić, pocieszyć. Żal mi go , tak dużo przeszedł . Jestem bardzo ciekawa tej jego nagłej przemiany, co się wydarzyło? Nie zgadzam się na takie zakończenie. Z niecierpliwością wyczekuję drugiego tomu powieści.
-
Recenzja: vajola.reads Sosnowska WiolettaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Felicia jest młodą dziewczyną, która rozpoczyna pracę w dobrej kancelarii prawnej. Jest szczęśliwa, ponieważ właśnie spełniają się jej marzenia. Jednak nie spodziewa się, jak jej życie się zmieni, a to wszystko za sprawą Thomasa. Ten mężczyzna na początku będzie wredny, gburowaty. Jednak dziewczyna się nie poddaje i dalej zawzięcie wypełnia wszystkie swoje obowiązki. Z czasem sytuacja się zmienia i pojawiają się uczucia. Książka zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Miło mi się ją czytało i bardzo szybko. Temat prawniczy pokazany w książkę jest niezwykle ciekawy i interesujący. Felicia jest silną kobietą, która nie chce pokazywać po sobie, kiedy dzieje się u niej coś złego. Z szarej cichej myszki robi się z niej naprawdę odważna, ciekawa postać. Felicia mogłaby być bohaterką do naśladowania i brania z niej przykładu. Thomas z kolei jest trudnym mężczyzną. Jego przeszłość na zawsze odbiła się w jego osobowości i nie potrafi dopuścić do siebie miłości. Czytając książkę dopingowałam bohaterom, aby nareszcie byli szczęśliwi. Lecz życie nie zawsze jest usłane różami i romantyczne. Ta książka pokazuje, jak ciężko jest się pozbierać po ciężkiej przeszłości. Thomas momentami denerwował mnie, a momentami bardzo jemu współczułam. Książka jest pełna emocji od smutku do radości przez nadzieję. Jest piękna, ale nie przesadnie romantyczna. Po prostu idealna. Autorka zrobiła bardzo dobrą robotę. Nie jest to kolejna romantyczna książka, w której jest dużo namiętności, a bohaterowie nie widza świata poza sobą. Takiego zakończenia nie spodziewałam się w ogóle. Lubię książki, które zaskakują i ta właśnie taka jest. Zaskakująca, prawnicza i miłosna. Taka właśnie jest książka.
-
Recenzja: Prawiewymarlygatunek Kozłowska SylwiaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Dziś przychodzę do was z recenzją genialnego debiutu. ❤️ "Patron" to książka z gatunku romans. 😍Jednakże, nie jest to kolejne przesłodzone i przewidywalne romansidło. Nie znajdziecie tu wielkiego bum i miłości od pierwszego wejrzenia. 🥰Cała akcja toczy się przez około 2 lata, a uczucia między Felicio i Thomasem rodziły się pomału. Począwszy od relacji szef-pracownica, poprzez przyjaźń, aż do miłości.🧡 Autorka ma niesamowity styl pisania. Nawet przez chwilę nie dało się odczuć, że jest to jej debiutancka powieść. 🤩Oczywiście nie zapominajmy, że pod pseudonimem Eliana Lascaris, kryje się kolejna utalentowana polska autorka.😘 Podczas czytania książki pierwsze na co zwróciłam uwagę to narracja. 🤔Jeszcze nigdy nie miałam okazji się z taką spotkać. Nie mam pojęcia jak ona się nazywa, ale wiem, że czytając miałam wrażenie, jak gdyby Felicia siedziała na przeciwko mnie i mi opowiadała całą historię. ❤️Wiecie, takie typowe babskie plotki. 😂 Bardzo mi się spodobało takie rozwiązanie. 🤩 To była na prawdę genialna książka. Oczywiście zakończenie wbija w fotel. 🙊 Ja chcę więcej i cieszę się, że te więcej dostanę. 😊 Historia jeszcze na długo zostanie w mojej pamięci.🥰 Na pewno też jeszcze nie raz do niej wrócę, gdy tylko będę miała ochotę na dobry romans prawniczy. Wam też to polecam! Musicie to przeczytać! ❤️❤️
-
Recenzja: instagram.com/madziara.malfoy Magdalena SpirydowiczRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Hejka Molki 😊 Jak u was? Ja dziś chciałabym was zaprosić na stronę do Eliana Lascaris - dla blogerów, patronów, recenzentów oraz na jej profil oczywiście 😉 Patron Editio Red Patron to książka ,która ma dość dobry przekaz .Przypadła mi do gustu tym bardziej ,że to debiut,który ma 400 stron ,ale czyta się dość szybko i sprawnie Miłość tu nie jest cukierkowa ,ani nawet kolorowa Wiadomo ,że są małe niedocierają,ale ja przymykam swoje oko 😉 Ja osobiście lubię takie romansidła biurowe 😍 Główni bohaterowie to Thomas i Felicja co ich łączy ? On gruboskórny ,ale przystojny prawnik tutaj dam wam cytat " Miłość do prawa Prawo do miłość. Felicja po przejściach ,ale stara się być dobrym i godnym prawnikiem w firmie ,której pracuje ,razem z głównym bohaterem Para czuje do siebie ciepłe uczucie i otwierają się przed sobą czy Thomas będzie otwarty dla Felicji ? Czy serce dziewczyny będzie ślepe na to ,że on nie walczy o ich związek tylko ona ? Jak potoczą się losy tej pary czy tylko ja tu łzy wylałam czy ktoś jeszcze ? Jakie mają uśpione demony z przyszłości ? Na te pytania znajdziecie odpowiedzi w książce do ,której was serdecznie zapraszam i oczywiście namawiam do przeczytania . Kochani teraz nam przyszło czekać na drugą część 🤩 ,której już nie mogę się doczekać 😁 A autorce życzę kolejnych takich książek i jestem na tak moja ocena to 8 /10 😍 Nie chciałam wypowiadać pustych frazesów ani patetycznych przemyśleń, dlatego zrobiłam to, co podpowiedziała mi intuicja. Przytuliłam go mocno i ułożyłam brodę na jego ramieniu, stając przy tym na palcach. Początkowo nawet nie drgnął, po chwili jednak również mnie objął i zanurzył nos w moich włosach. Jego ramiona oplatały mnie tak ciasno, jakby od tego zależało nasze życie. Nie byłam pewna, jak długo tak staliśmy, nim ostatecznie znów poszliśmy spać. Ta krótka chwila była iskrą, która zmieniła coś w naszej relacji. Sprawiła, że nie było już powrotu.
-
Recenzja: mamausza Mystkowska-Kłopotowska MałgorzataRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Thomas jest jednym ze współzałożycieli renomowanej kancelarii prawniczej w której zostaje zatrudniona Felicia. Bohaterka zostaje jego podopieczną co zdecydowanie nie jest łatwym zadaniem. Thomas jest niezwykle wymagający i gburowaty. Mimo wszystko Felicja się nie poddaje i za wszelką cenę chce mu pokazać, że jest warta szansy jaka dostała. Wspólna praca i poranne bieganie oraz przypadkowe spotkania w siłowni, powodują, że ich relacje zaczynają powoli się ocieplać. Okazuje się, że każde z nich ma na swoim koncie dramatyczną przeszłość, która zdecydowanie wpływa na ich obecne życie. Czy dadzą szansę rodzącemu się uczuciu? Co takiego wydarzyło się w przeszłości? Czy związek pomiędzy przełożonym i podwładną ma szansę? „Patron” to książka, która bardzo mnie zaskoczyła w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nie jest to typowy romans ale bardziej bardzo przyjemna obyczajówka z elementami romansu. Zdecydowanie nie jest opowieść o stereotypowym biurowym romansie, a historia wciąga i czyta się ją niezwykle szybko i przyjemnie. Obserwujemy wzajemna fascynację bohaterów oraz rodzące się między nimi uczucie. U każdego z nich widać strach przed zaangażowaniem dzięki temu uczucie ma szanse dojrzeć, a każde z nich może poznać lepiej drugą stronę. Widzimy ich rozterki i obawy. Większość takich książek oparta jest na bliskości fizycznej, a tutaj tego właściwie nie ma co zdecydowanie ją wyróżnia i czyni wyjątkową. Jest za to dużo emocji i rozterek, a sama historia zostaje w głowie na dłużej. Niewątpliwie widać, iż autorka świetnie dopracowała swoją książkę. Dzięki temu jestem naprawdę miło zaskoczona.
-
Recenzja: agnieszka.rybskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Co lubicie najbardziej czytać? Macie jeden gatunek? A może lubcie zmieniać... to raz krwawy kryminał, a za chwilę zabawna komedia? Ja jestem z tych co mieszają gatunki. Mocne erotyki miksują się u mnie z zabawnymi opowieściami, krwawymi morderstwami i złożonymi psychologicznie thrillerami. Czego nie lubię? Horrorów i zbyt banalnych obyczajówek... A na zdjęciu „Patron” czyli bardzo kobieca nowość! Felicia dostaje -zaraz po studiach, pracę w renomowanej kancelarii! Okaże się świetnym pracownikiem, a jej szef Thomas zacznie interesować się nią nie tylko na stopniu zawodowym. Nie będzie to łatwa relacja, będzie pełna wzlotów i upadków. A jaki będzie jej final?!
-
Recenzja: aga.czyta.wszedzie Świercz AgnieszkaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Felicia, zaraz po studiach zostaje zatrudniona w słynnej kancelarii Köster & Thompson. Spełnia się jej wielkie marzenie, poza tym jej celem jest zapewnienie wsparcia finansowego swojej rodzinie i nie dopuszczenie do utraty domu. Jednak nie mogła przewidzieć tego, że jej szef, pomimo swojej zimnej i początkowo wrogiej postawy, z czasem pokaże jej swoje drugie oblicze. To, którego nie zna prawie nikt. Stają przed trudnymi wyborem. Miłość, czy kariera? Jedno z drugim w tym wypadku nie idzie w parze... Czytałam wiele dobrych opinii o tej książce i w 100% dołączam do fanów "Patrona". Raz, że bardzo podobają mi się romanse biurowe, a że historia toczy się w około prawników, sprawiło, iż powieść okazała się jeszcze ciekawsza. Dwa, kreacja bohaterów zdecydowanie trafiła w mój gust. I trzy, bohaterzy nie wskakują sobie do łóżka już po pierwszych dwóch rozdziałach, co było zbawieniem! Autorka strona po stronie, rozdział po rozdziale buduje między Tomem a Felicia coraz większą więź, a tym samym rosnące napięcie. Oboje zdają sobie sprawę, że pragną się wzajemnie, jednak to nie jest takie proste i ciągle coś nie pozwala im się zbliżyć. Książkę czytało mi się bardzo dobrze i jest to kolejna lektura, którą "połknęłam" szybciej niżbym chciała. Jednak... Zakończenie wbiło w mnie w fotel, ponieważ nie tego się spodziewałam i miałam ochotę ciskać gromami. Niestety, jedyne co mi pozostaje to czekanie na kolejną część, gdyż nie sądzę by autorka właśnie tak zostawiła tą historię.
-
Recenzja: Velaris' Library Skrzypalik KingaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
W tej książce urzekła mnie okładka. Niezwykle tajemnicza, ale zarazem wymowna. Na początku nie byłam do niej przekonana i z początku ją pominęłam, ale postanowiłam dać jej szansę. Felicia Andrews to początkująca prawniczka. Została jedną z trzech szczęśliwców, którzy dostali się do renomowanej firmy prawniczej Köster&Thompson. Od zawsze widziała, ze będzie prawniczką, a teraz po studiach rozpoczynała pracę w najlepszej kancelarii w mieście. Nie wiedziała jeszcze, że ta przygoda zmieni całe jej życie. Thomas Köster nigdy by nie przypuszczał, że taka szara myszka, która zatrudnił wniesie do życia firmy i jego życia tyle zmian. Relacje między nim a Felicia bardzo szybko przeistacza się z czysto oficjalnych do...przyjaźni? Może niezdrowej fascynacji ? Jedno jest pewne. Najbliższe lata przyniosą im szaloną huśtawkę emocjonalną. Jest to debiutancka powieść autorki, która tworzy pod pseudonimem. Trzeba autorce oddać, że jest to całkiem udany debiut. Pomysł na powieść dość intrygujący. Zacznę od plusów. Postać Thomasa świetnie dopracowana. Ambitny, zawzięty, nieco przebiegły, twardy, idealnie pokerowa twarz, konsekwentnie dąży do celu. Taki powinien być prawnik. Świetnie odwzorowany. Jest najlepszy. Świetnie też, że nie ma scen seksu, co rozdział. Chociaż ich relacja nie opiera się na tym. To uczucie rodzi się powoli i wierzcie mi, nic na to nie wskazuje, że cokolwiek miałoby z tego wyjść. Bardzo mnie zdziwił styl autorki. Jest niezwykle bogaty i dojrzały. Przez książkę niemal się płynęło. To bardzo dobra oznaka. Cała historia jest przedstawiona z wyczuciem i subtelnie. Akcja książki jest rozciągnięta na przestrzeni dwóch lat, a więc wszystko dzieje się w odpowiednim tempie. To zdecydowany plus książki, bo historia wydaje się wtedy bardziej wiarygodna. Niezmiernie denerwowała mnie Felicia. Nie umiem do końca określić dlaczego, ale jej zachowanie niekiedy wydawało mi się mocno dziecinne i niepoważne. Potrzeba lat, żeby wyrobić w sobie takie cechy jak u Thomasa, no może prócz lekko sadystycznego podejścia. Chociaż jej ambicja i zaangażowanie są godne uwagi i trzeba przyznać, że uparcie dąży do celu, o czym dobrze świadczy. Spodziewałam się ckliwego erotyku z seksem na niemal każdej stronie, a dostałam skomplikowany romans i bohaterów z trudną przeszłością. Nie ukrywam, że jestem zadowolona. Tym bardziej, że autorka pozostawiła mnie w totalnym zawieszeniu, dzięki czemu z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Mam wielką nadzieję, że druga część ukaże się szybko.
-
Recenzja: quiet.corner.of.florisia Martyka GabrielaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
, Patron. Miłość do prawa/ Prawo do miłości." Elina Lascaris Ocena: 9/10 ,,... nawet najpiękniejsze uczucie zawsze ma swoją cenę." ,, Nie myślałam o tym, że zewnętrzne piękno może łączyć się z dotkliwą krzywdą ukrywaną w środku i że każdy z nas nosi w sobie jakieś blizny." ,, Nic nie cieszyło tak, jak drobne rzeczy, które były niczym promyk słońca w wyjątkowo pochmurny dzień." ,, Pamiętaj, że zawsze możesz stać się lepszy, jeśli tylko sam tego chcesz." ~ Nie ma to jak kończyć najcięższy miesiąc z tak dobrą książką jaką jest ,,Patron". Niepozorna, subtelna okładka i intrygujący opis. To czytelnik dostaje na początek. Czy utrzymała poziom również w środku? Jak najbardziej! Cała fabuła książki jest bardzo rozbudowana bo trwa AŻ dwa lata, co jest rzadkim zjawiskiem. Książkę jednak czyta się szybko i przyjemnie dzięki stylowi autorki, który jest bardzo przemyślany. Ja nie mogłam się od tej pozycji wręcz oderwać! Oprócz głównego wątku, występuje też wiele pobocznych, które razem tworzą spójną i ciekawą historię. Nikt tutaj też nie pogubi się w prawniczym języku, a uwierzcie mi jest on czasami ciężki do zrozumienia, co jest dla mnie kolejnym plusem do oceny. Zabrakło mi jednak może jakiejś rozprawy w sądzie ( w szczególności takiej jednej 🤫). Felicię polubiłam za tą determinację, ambicje oraz za to, że walczyła i nie poddawała się mimo wszystkich przeciwności losu. Potrafiła cieszyć się z małych rzeczy i zaczęła spełniać swoje marzenie. Thomas-cóż o nim mogę powiedzieć prawnik w stu procentach. Przez tą swoją powagę i surowość w jakiś sposób potrafił mnie rozśmieszyć. Relacja tej dwójki bardzo mi się spodobała. Nie zaczęła się od wielkiego bum i pożądania. Moim zdaniem ich relacja zaczęła się wręcz od niechęci, przez przyjaźń i coś więcej... Pokusze się nawet o stwierdzenie, że ta relacja była dojrzała i na swój sposób racjonalna. Lecz na romans, który jest ukrywany przed wszystkimi zabrakło mi troszkę tych tajemniczych pocałunków i niespodziewanego dotyku. Moje serce skradła również Gwen- totalna zakręcona, optymistka. Gdy ta kobieta pojawia się na scenie trudno zostać poważnym, nie ważne w jakiej sytuacji się znajdujemy. No i jeszcze London niepozorny słodziak, który wie co czasami powiedzieć. Uwielbiam! Przyznam, że zakończenie totalnie mnie zaskoczyło, gdyż potoczyło się inaczej niż myślałam. Jestem jednak załamana. Ja Wam mówię powinien powstać jakiś zakaz na pozostawienie czytelnika w takiej niepewności co zdarzy się dalej! ~ Mimo, minimalnych błędów książka ogromnie mi się podobała i nie mogę się doczekać na dalsze losy tej pary. ~ Polecam! ~ Ja mam jeszcze tylko pytanie do autorki: Za co oni się w końcu przebrali i jakich kolorów były kreacje Felicii? ~ Proszę się nie śmiać to ważne pytanie, jeśli jest się tak ciekawską osobą jak ja(🤣). ~ Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Editio.red oraz Grupie Helion.
-
Recenzja: https://www.instagram.com/mrs.r_u_d_a/ Marta WiktorowiczRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kolejna książka którą chce Wam przedstawić swoją premierę miała 15.09.2020 i została wydana przez @editio.red a chodzi o "PATRON" Eliana Lascaris Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką i jakże udane. Jak wiecie uwielbiam czytać debiutanckie książki i wyrabiać sobie o nich zdanie. Tym bardziej jeśli mamy do czynienia z polskim autorem. Tak samo było i w tym przypadku na pewno pokuszę się o kolejna książkę Dominiki. To nie jest na pewno historia z happy endem tyle Wam mogę zdradzić ale zanim napisze więcej zachęcam Was by przeczytać tę historie. Felicia po studiach walczy o wymarzoną posadę w renomowanej kancelarii. Thomas jej nowy szef a zarazem jeden ze wspólników zostaje jej patronem. W firmie uchodzi za wspaniałego prawnika ale też strasznie zgryźliwego i panoszącego się szefa. Między Felicia a Thomasem od początku lecą iskry a fakt dominacji nie ułatwia tego. Ich relacja po wielu ciężkich miesiącach przeradza się w przyjaźń ale czy jest szansa na coś wiecej? No cóż liczyłam na erotyk. Niestety się przeliczyłam.. W zamian dostałam fantastyczną obyczajówkę która niebywale mnie wciągnęła. Ta książka zdecydowanie wciąga pomimo obszernych rozmiarów. Świetna fabuła, świetnie wykreowani bohaterowie. Jeśli chodzi o moją ocenę to jestem jak najbardziej na tak.
-
Recenzja: katherinethebookworm.blogspot.com Katarzyna GórkaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Czasami zwykły krok naprzód może stać się powodem wielkich zmian zachodzących w życiu. Wystarczy jedna decyzja, aby świat nie wyglądał już nigdy tak, jak przedtem. Robimy coś, spełniamy marzenia, dążymy do realizacji celów, a gdzieś tam po drodze przypadkiem możemy też odnaleźć coś, czego zupełnie się nie spodziewaliśmy. Zaczynamy nowy etap, podążamy za czymś i cierpliwie czekamy dokąd zaprowadzi nas życie. A ono potrafi niejednym zaskoczyć. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego, co przyniesie nam los. Nie możemy być pewni tego, kogo spotkamy na naszej drodze życia i jak to spotkanie wpłynie na naszą przyszłość. Jak ta osoba namiesza w naszej codzienności i kim się z czasem dla nas stanie. Ani na jak dlugo w naszym życiu zostanie - na zawsze, a może tylko na krótką chwilę? Debiuty to temat rzeka. Można o nich rozprawiać godzinami, a i tak zapewne nie powiedziałoby się w ich kwestii wszystkiego, co istotne. Jedni czytelnicy bardzo chętnie sięgają po książki początkujących autorów, natomiast inni unikają ich. Ba, boją się ich jak diabeł wody święconej. Bo na debiutach można się zawieść. Bo debiuty niekiedy bywają wybrakowane, nieoszlifowane czy też niedopracowane. Ale nie należy wkładać wszystkich do jednego worka. Nie wolno dyskryminować książki, której się nie zna tylko na podstawie tego, że jest ona debiutem, tłumacząc się tym, że przeczytało się kiedyśtam jakiś debiut autorki XY i nam się nie podobał. Ja nie dyskryminuję, choć też kilka razy zdarzyło mi się być rozczarowaną jakąś debiutantką. Ale mimo wszystko nie mam urazu do innych debiutów i chętnie po nie sięgam. Bo jednak w przeważającej większości trafiam na książki, które mniej lub bardziej mnie satysfskcjonują. Jednym z debiutów, który w ostatnim czasie pozytywnie mnie zaskoczył jest książka, o której za chwilę Wam opowiem. Tę powieść w pewnej części poczytywałam już de facto dawno temu, a ściślej rzecz ujmując w czasie, gdy autorka publikowała ją w rozdziałach, jako opowiadanie na jednym z portali internetowych. Jak tylko pojawiła się informacja, że książka zostanie wydana, wiedziałam, że muszę koniecznie po nią siegnąć. I jak widać na załączonym obrazku - sięgnęłam. Przedmiotem niniejszej recenzji jest powieść zatytułowana ,,Patron” autorstwa polskiej pisarki ukrywającej się pod pseudonimem Eliana Lascaris. Wbrew temu, co się może na pierwszy rzut oka wydawać, nie jest to powieść erotyczna. W żadnym wypadku nie można nadać jej takiej łatki. Jeśli już chcieć tę książkę przyporządkować do jakiejś konkretnej kategorii, można ją sklasyfikować jako romans. A konkretniej: romans prawniczy. Na brak romansów mafijnych, biurowych czy sportowych nie możemy narzekać, bo tych w Polsce ukazało się już bardzo dużo. Natomiast jeśli chodzi o romanse prawnicze, w naszym kraju jest ich jak na lekarstwo. A wielka szkoda. Ja niewiele czytałam powieści, w których bohaterowie są prawnikami, więc tym bardziej ciągnęło mnie do ,,Patrona”. Moja cierpliwość została wystawiona na próbę, gdyż na swój egzemplarz musiałam trochę sobie poczekać. Ale za to jaka była radość, gdy książka wreszcie wpadła w moje ręce! Pierwsza myśl, która zaświtała mi w głowie, gdy otworzyłam paczkę: ta książka jest bardzo ładnie wydana. Stonowana kolorystyka, minimalistyczna okładka, która pobudza wyobraźnię i lakoniczny opis, który kusi. Wrażenie wizualne ,,Patron” robi bardzo dobre, a jak to jest z treścią? Cóż... powiem Wam, że to był fajny romans... Nowa praca wiąże się z wieloma zmianami w życiu, ale też i z wieloma nowymi możliwościami, zwłaszcza dla osób ambitnych, chcących doskonalić się w swoim fachu. Pewna młoda kobieta wiązała spore nadzieje z pracą w prestiżowej nowojorskiej kancelarii prawnej. Choć obawiała się tego jak to będzie pracować w takim miejscu, to jednak miała poczucie, iż właśnie spełniają się jej marzenia. Chciała się doskonalić w sztuce prawniczej, a tutaj miała ku temu idealną okazję. Nie przewidziała jednak jednego... Nie mogła przygotować się na to, jak bardzo zmieni się jej życie, nie tylko zawodowe, gdy trafi pod skrzydła swojego szefa, człowieka, z którym nie będzie miała łatwo, a który z czasem zacznie stawać się dla niej kimś więcej niż tylko przełożonym... Głównymi bohaterami powieści ,,Patron” są Felicia Andrews i Thomas Köster. Aplikantka i jej Patron. Podwładna i szef. Dwoje ludzi, którzy noszą w sercu blizny i mają swoje sekrety. Czy połączy ich gorący romans? Przyjaźń? Miłość? A może ich relacja potoczy się w zupełnie innym kierunku? Felicia właśnie przeprowadziła się z małego miasta do Nowego Jorku. Dziewczyna niedawno skończyła studia i spróbowała swoich sił ubiegając się o zatrudnienie w renomowanej kancelarii prawnej Köster & Thompson. Los się do niej uśmiechnął i dostała tę pracę. Od teraz miała szkolić się dalej, praktykować zawód pod okiem mężczyzny, który wiele od niej wymaga, a jednocześnie budzi uczucia, jakich budzić nie powinien... Felicia nie jest w żadnym razie szarą myszką, na jaką na pierwszy rzut oka wygląda. Jest ciut roztrzepana i jako że to postać z krwi i kości, okazuje prawdziwe ludzkie emocje - przecież nie jest wypranym z uczuć robotem. Czasami kobieta jest nazbyt emocjonalna i strachliwa. Felicia ma dobre serce, co w jej pracy nie zawsze jest pożądaną zaletą i nie jest jeszcze uodporniona na pewne sprawy. Dziewczyna nie jest egoistką, myśli o innych, o czym świadczy jej pewne poświęcenie. Felicia jest ciekawska, ambitna, zawzięta i zdeterminowana, aby stać się dobrą prawniczką. Czuje potrzebę samorealizacji. Chciałaby walczyć o swoje i być bardziej odważna w sprawach, w których tchórzy. Musi jednak w końcu nauczyć się przeciwstawiać, wychodować nieco grubszą skórę i być waleczna, ażeby ludzie nie wchodzili jej na głowę (zwłaszcza taki jeden tyran). Panna Andrews, jak się okazuje, ma wiele twarzy. Dziewczyna ma również swoje sekrety. Ciągle siedzą w niej też pewne demony przeszłości, które mają wpływ na to, że w pewnych sytuacjach kobieta czuje się niekomfortowo. W przeszłości Felicia przeżyła coś, co ją w jakiś sposób zmieniło. A teraz, pod wpływem nowego szefa, coś ponownie się w niej zaczyna zmieniać... Thomas to młody, szanowany, utalentowany i skuteczny prawnik. Ma opinię szefa wymagającego i potrafiącego stać się prawdziwym utrapieniem. Bywa trudny w obyciu. Na ogół Thomas jest opanowany i profesjonalny. Jest również onieśmielający. A w kwestii młodych prawników bywa nieufny. Pan Köster jest człowiekiem, który raz zachowuje się jak zimny dupek, jest uszczypliwy, formalny, ale czasami potrafi objawić też swoje inne, ludzkie oblicze, które pozwala stwierdzić, iż nie taki diabeł straszny, jak go malują. Na sali sądowej i wśród pracowników budzi respekt. Ale ma też swoją mniej szorską i ostrą stronę. Odpycha od siebie ludzi. Ale wbrew temu, co o sobie mówi, zdaje się być człowiekiem, który czuje więcej niż chce pokazać. Thomas nosi w sobie pewien smutek, jakąś tajemnicę, którą chciałoby się odkryć, a która ma wpływ na to, jaki jest. Ale czy Felicia będzie tą, której uda się do niego dotrzeć, która tę tajemnicę odkryje i sprawi, że w życiu zawodowym i prywatnym tego mężczyzny zajdą wielkie zmiany? On jest dla niej niczym płomień, do którego chciałaby się zbliżyć, bez względu na to czy mógłby ją sparzyć. Przyciąga ją jego tajemniczość. Ona zaś jest kimś kogo się nie spodziewał. Kimś, kto stał się dla niego bardziej istotny niż mógłby przypuszczać. Czym będzie skutkowała znajomość Felicii i Toma? W co się przeistoczy ich początkowo czysto formalna relacja? Czy wyraźne napięcie, które pomiędzy nimi panuje, w końcu znajdzie ujście? Pierwszą pochwałę Eliana Lascaris otrzymuje ode mnie za kreację postaci. Głowni bohaterowie ,,Patrona” to postacie, których nie można jednoznacznie scharakteryzować. Mają więcej niż jedną warstwę. Nie można ich też włożyć w sztywne ramy, nadać im tylko jednej etykietki. Poza tym bardzo, ale to bardzo podoba mi się to, że Felicia i Tom są tacy ludzcy. Nie są niepokonani, niezniszczalni. Nie są też wyprani z emocji, niewzruszeni na pewne sprawy. Autorka ukazała to, że oni też czasami się boją i że pewne sprawy się na nich niekorzystnie odbijają. Poza tym ci bohaterowie nie są idealni, nieskazitelni. Mają swoje wady i to czyni ich bardziej prawdziwymi. Poza tym nie byłam w stanie ich nie polubić. Zarówno Felicia jak i Thomas wzbudzili moją sympatię. Druga rzecz na jaką pragnę zwrócić uwagę, a która również przemawia na plus, to fakt, iż w relacji głównych bohaterów nie ma pośpiechu. Wszystko pomiędzy nimi dzieje się powoli, stopniowo przechodzą z jednego etapu w drugi. Nie ma tutaj również niczego robionego na siłę. A przez to ów relacja wydała mi się bardziej naturalna. Tom i Felicia nie rzucili się sobie w ramiona od razu. Stopniowo się do siebie przekonywali. Ale to wszystko nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. Ich sytuacja jest niełatwa. Na przestrzeni lat (bo akcja powieści zamknięta jest w szerszych ramach czasowych) zaliczali pewne wzloty i upadki. Są pomiędzy nimi tajemnice, niewypowiedziane słowa i przeszkoda w postaci realiów, które nie działają na ich korzyść. Mają dylematy zwiazne z tym, czy etyczne byłoby poddanie się temu, co zaczyna się pomiędzy nimi rodzić. Czy mogłoby wyniknąć z tego coś dobrego? A może poddanie się uczuciom, otworzenie się na tę drugą osobę, mogłoby przysporzyć tylko więcej kłopotów i problemów? Warto nadmienić, iż ten bardzo powolny rozwój sytuacji, podsycał tylko napięcie, które towarzyszy czytelnikowi podczas lektury. Oczekiwanie na to, aż coś się wydarzy pomiędzy tą dwójką, która ewidentnie miała się ku sobie, było momentami nie do zniesienia. Przewracałam kolejne kartki i aż mnie nosiło, bo chciałam, aby wreszcie coś się ruszyło, aby bohaterowie wykonali pierwszy krok. Lekturze ,,Patrona” towarzyszy oprócz napięcia również niepewność. Bo choć z jednej strony książka jest dosyć przewidywalna w pewnych aspektach, to jednak kwestia tego, czy bohaterowie zrobią coś w końcu z tym co się między nimi dzieje czy przejdą nad tym do porządku dziennego nie jest jasna aż do samego końca. ,,Patron” to powieść, która momentami sprawia wrażenie historii opowiadanej po czasie, jakby to były spisanewspomnienia, a nie to, co tu i teraz, o czym świadczą wrzucane od czasu do czasu sformułowania typu: Pamiętam, jak wtedy... (co trochę mnie osobiście uwierało). W książce występuje narracja pierwszoosobowa, a narratorami są głowni bohaterowie. Eliana Lascaris ma lekki styl, pisze w sposób prosty i bardzo przyjemny w odbiorze. Debiut autorki czytało mi się bez żadnych trudności, a z lekturą rozprawiłam się błyskawicznie, choć liczy ona niemal czterysta stron, więc wcale do krótkich nie należy. Pisarka stworzyła ciekawą historię, umiejętnie budowała ją cegła po cegle, kreują opowieść, która wciągnęła mnie już po kilku przeczytanych rozdziałach. Elianie Lascaris nie udało się co prawda uniknąć pewnych schematów, ale takowe niespecjalnie mi akurat przeszkadzają. Tym badziej jeśli są tak fajnie przedstawione i nie powielone 1:1. Mamy tutaj na przykład zakazaną relację oraz uczucie, które wbrew woli samych zainteresowanych zaczyna się zwolna rodzić pomiędzy szefem i jego podwładną. W ,,Patronie” nie brakowało nuty romantyzmu, ale też i humoru. Niektóre dialogi szczerze mnie rozbawiły, a przy okazji wprawiły w dobry nastrój. Jest w tej książce też odrobina smutku, trochę bolesnych rozczarowań, ale też i nadziei oraz radości. A w kwestii zakończenia... Powiem tak: W taki sposób nie powinno się kończyć książki. Że tak zapytam, co tam się, do jasnej anielki, wydarzyło i gdzie są moje brakujące strony!? Mam nadzieję, że na kontynuację nie trzeba będzie zbyt długo czekać. ,,Patron” to satysfakcjonujący debiut. Niekoniecznie idealny, niezupełnie zachwycający, ale po prostu dobry, przyjemny i w sumie dosyć lekki. Pomimo pewnych drobiazgów książka mi się podobała i jestem ciekawa dalszego rozwoju autorki. ,,Patron” to historia o tym, że każdy nosi jakieś blizny, nieważne czy są one widoczne na zewnątrz, czy ukryte gdzieś wewnątrz. To opowieść o niełatwych relacjach międzyludzkich; uczuciach, którym trudno nadać prawidłową nazwę; mierzeniu się z własnymi demonami i słabościami; zmianach, jakie czasami mogą zajść w życiu oraz o tym, że nie każdy jest Supermanem potrafiącym idealnie poradzić sobie z każdą przeszkodą, uporać się z natłokiem tych wszyskich emocji związanych z tym, co dzieje się w jego życiu, które w nim siedzą. ,,Patron” mówi również o tym, że każdy ma prawo do miłości. Ale czy miłość zawsze ma prawo się rozwinąć i trwać na przekór wsystkiemu? A może w życiu nie zawsze można mieć to, czego się chce?
-
Recenzja: www.instagram.com/iliasviel94/ Adamska AleksandraRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Debiutancka powieść piszącej pod pseudonimem Eliana Lascaris zaciekawiła mnie już po samym opisie i okładka, która nie jest do końca oczywista. Jak wiadomo nie od dziś, debiuty i ja raczej się lubimy, a przynajmniej ja je zazwyczaj lubię, nie zawsze jest idealnie jak to z pierwszym razem we wszystkim. Wobec czego, jak myślicie, czy Patron podbił moje serce, a może jest do spisania a straty? Historię poznajemy głównie z perspektywy młodej prawniczki Felicji, która zaczyna pracę w renomowanej kancelarii prawniczej - Koster&Thompson. Celem naszej protagonistki jest jak najlepsza praca i działanie na rzecz w mojej rodziny, która ma pewne problemy finansowe. Czy taka skromna dziewczyna poradzi sobie w wielkim świecie? Jak bardzo jej życie się zmieni od kiedy zacznie pracę w Koster&Thompson? Thomas Koster jest partnerem w kancelarii - poważy, zdystansowany, skryty, perfekcjonista, który wydaje się że ma kij w odpowiednim miejscu. Jak można pracować z taką osobą, a co najgorsze dzielić z nim pokój, bo remont w biurze nie pozwala na własny gabinet. Nie liczyłam na to, że będzie jakieś wielkie iskrzenie, ale jakże się pomyliłam, czułam to przyciąganie i to mocno! Los sprawił, że muszą dzielić gabinet i to właśnie Thomas jest opiekunem Felicji - ma pomóc rozwinąć jej skrzydła i zadbać o to, aby umiała radzić sobie w sądzie i przy najcięższych sprawach - jest on wymagającym i skrupulatnym nauczycielem. Jeśli chodzi o moje wrażenia to jestem jak najbardziej na tak, bohaterów bardzo polubiłam, nie byli oni płaskimi lalkami, ale widać było, że zaplanowano ich rozwój sposób skrupulatny i drobiazgowi nawet w bardzo drobnych szczegółach. Jeśli chodzi o relację to jestem zakochana w niej, bo jest to coś całkiem innego niż ostatnio serwują nam autorzy i wydawnictwa - niby biuro jest zaczątkiem relacji, ale potem idziemy coraz głębiej - to co się dzieje między Felicją a Thomasem zmienia się stopniowo i zdecydowanie ja to kupuję! Nie będę pisać więcej, bo boję się, że zdradzę coś czego nie powinnam - a wierzcie mi, że warto sięgnąć! Jeśli chodzi o zakończenie to MUSI być 2 część, bo ja się w historię napisaną przez panią Lascaris zdecydowanie chcę kontynuować i czekam na nią
-
Recenzja: matka_polka_czyta Radziszewska PaulinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Recenzję zacznę od słów jednej z piosenek disco polo: "Czy żałuję? Nie! Dobrze bawiłem się." 😄 Choć wydawać by się mogło, że będzie to kolejny przewidywalny romans biurowy to autorka mocno nas w tym względzie zaskakuje. Nie ma tutaj szybkiej relacji pomiędzy pracownicą a jej szefem, gdzie namiętność i pożądanie pojawia się już pierwszego dnia. Felicja i Thomas poznają się powoli, zmieniają się na naszych oczach niczym w prawdziwym świecie. Felicia jest ambitną, młodą dziewczyną, która zaraz po studiach rozpoczyna wymarzoną pracę w kancelarii prawniczej. Jej szefem i tytułowym patronem zostaje Thomas, któremu z początku szkolenie dziewczyny jest zupełnie nie na rękę i na poczatku nawet utrudnia jej pracę. Jednak nadchodzący czas przyniesie zmiany, które pozwolą na bliższe poznanie się tej dwójki bohaterów i pojawienie się między nimi czegoś, co wykraczać będzie poza zwykłe stosunki koleżeńskie. W co przerodzi się ta znajomość? Patron to opowieść pełna wielu emocji. Czytało mi się bardzo miło i szybko, mimo dość pokaźnej ilości stron. Hostoria Felicii i Thomasa bardzo mnie zafascynowała, a powolny rozwój ich relacji był inny i wyróżniał się na tle pozostałych książek. Swobodna i powoli rozkręcająca się fabuła sprawiła, że moja ciekawość rosła z każdą stroną. Może rzeczywiście tej namiętności nie było dużo, a uczucie rodziło się w swoim tempie, ale mi ten zabieg się podobał. Wielowątkowość, powroty do przeszłości i ciekawy styl pisania tylko na plus. 😉 Zakończenie pozostawiło wiele niewyjaśnionych wątków, więc wypatruję kolejnej części 😉.
-
Recenzja: monloveb_ Bednarska MonikaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Miłość do prawa, prawo do miłości... Patron to książka, która szczerze zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, ponieważ gdzieś tam z tyłu głowy miałam myśl, że jest to erotyk biurowy, a tymczasem okazała się ona świetnym romansem, opowiadającym o dość skomplikowanej relacji. Felicia rozpoczyna aplikację w jednej z znanych kancelarii prawniczych, gdzie ma rozwijać swoje skrzydła pod czujnym okiem jednego z szefów. Thomans początkowo jest sceptycznie nastawiony do młodej kobiety i robi wszystko, aby uprzykrzyć jej pierwsze dni pracy. Z czasem jednak ich relacja zaczyna wymykać się spod kontroli. Wspólne bieganie, przyjaźń i pożądanie, które sprawia, że obydwoje staną przed trudnymi wyborami. W końcu umowa zatrudnienia mówi wyraźnie, żadnych romansów pomiędzy pracownikami. Jednak czy warto rezygnować z uczuć i miłości dla jednego z paragrafów? Powiem wam, że ta książka stanowczo wyróżnia się na tle innych romansów, już sam fakt, że opowiada ona historię prawników sprawił, że od samego początku miałam ochotę postawić ją na piedestale, zresztą nadal mam, bo uważam, że autorka stworzyła świetnych bohaterów, którzy zmagają się z trudnymi wspomnieniami, obydwoje zostali kiedyś zranieni, a teraz muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości, a ich relacja jest na prawdę piękna, bo ona rozwija się dość wolno, co jest świetne, bo widać, że liczy się dla nich uczucie. Bardzo spodobał mi się również styl pisania autorki, chociaż czasem odnosiłam wrażenie, że zaczynała różne wątki i kończyła je bardzo szybko, tak jakby nie miała na nie pomysłu, albo po prostu chciała dać znać czytelnikowi, że coś takiego się wydarzyło i tyle. Nie rzutuje to jednak na mój odbiór książki, ponieważ całościowo bardzo mi się podobała, no może poza ostatnimi stronami, bo co to ma być za zakończenie? Mam nadzieję, że niebawem ukaże się kontynuacja, bo nie wyobrażam sobie takiego finału. Polecam!
-
Recenzja: ula_czyta Głuch UrszulaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Felicia zostaje przyjęta do kancelarii Köster&Thompson. Trafia do gabinetu Thomasa, który jest bardzo oschły i próbuje z każdego wydusić jego maksimum. Swoim pracownikom wytyka błędy na każdym nawet najmniejszym kroku. W firmie nie jest zbyt dobrze postrzegany i raczej każdy próbuje mu schodzić z drogi. Felicia jednak swoim zapałem nie daje za wygraną. Mimo upokorzeń jakie spotykają ja na co dzień, nie poddaje się i pragnie pokazać swojemu pracodawcy, że jest w stanie sprostać jego wymaganiom. Tylko czy Köster da radę po traumatycznych przeżyciach otworzyć się i pokazać choć trochę człowieczeństwa? Podobało mi się i to bardzo. A wiecie czemu? Bo nareszcie fabuła toczyła się w dłuższym czasie. Nie ma nagle tego bum z zakochaniem głównych bohaterów po znajomości, która trwa kilka tygodni albo parę miesięcy. Bardzo zaintrygowała mnie postać Thomasa, to niesamowicie zagubiony i skrzywdzony człowiek. Autorka świetnie przybliżyła nam psychikę bohatera po traumatycznych przeżyciach i to jak taki człowiek nie potrafi otworzyć się przed drugim człowiekiem. Nie będę wypowiadać się o samej Felicii, bo kurcze tutaj dodanie jej tak samo trudnej przeszłości, dla mnie było lekko przesadzone. To oczywiście tylko moje odczucie, ale dwoje bohaterów z bagażem z dawnych lat to ciut za dużo jak na taką książkę. Oczywiście ogromny plus za to, że cała fabuła bardzo fajnie została stworzona i nie była pezekombinowana. Bohaterowie nie byli w sobie zakochani od pierwszego wejrzenia tylko w końcu się poznawali i nie biegli na pierwszej randce do łóżka. Mogliśmy śledzić jak ich uczucie się rozwija. Miło spędziłam czas czytając książkę. Język jakim posługuje się autorka jest bardzo przystępny i z lekkością przekłada się kolejne strony. Bardzo sympatyczny romans w moim odczuciu.
-
Recenzja: WystukaneRecenzje Paulina KłokosińskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Powiem tak: gdzie prawnicy, kancelarie prawne, zawiłe sprawy, tam i ja. Wiem, wiem, tutaj ma być wątek obyczajowy, ale w większości tego typu książek, seriali musi się coś dziać między bohaterami, bo inaczej padniemy z nudów czytając w kółko o tym, co na sali sądowej się dzieje. Czy tu dostaniecie ciekawą historię? Zaraz Wam podpowiem! Początek taki... hm, szczerze? A la Chyłka. No serio! Otóż, poznajemy jedną z głównych bohaterek, czyli Felicię. Kobieta jest świeżo po studiach i zaczyna właśnie pracę w renomowanej kancelarii prawniczej. Jak dowiecie się już z okładki, będzie to dla niej początek rewolucji w życiu i to nie tylko zawodowym, ale również prywatnym. Jako drugiego głównego bohatera poznajemy Thomasa. Wydaje mu się, że Felicia to szara myszka, która zapewne nie odnajdzie się w zgiełku ogromnej firmy i nie poradzi sobie też na sali sądowej właśnie dlatego, że jest taką szarą myszką... jak bardzo się zdziwi? Ich relacja bardzo szybko przerodzi się ze stricte zawodowej na taką, którą niekoniecznie oboje by chcieli, aby była. I myślicie pewnie, że to klasyczny romans, że zapałają do siebie ogromną miłością, że będzie "żyli długo i było im zielono". Otóż nie. Ta relacja jest bardzo dziwna. Ciężko ją określić. Nie wiadomo czy to przyjaźń, miłość, czy tylko pożądanie. A czym się to zakończy i czy będzie to happy end czy koniec kariery któregoś z głównych bohaterów, to już musicie doczytać sami! Bardzo lubię książki, w których gdzieś tam przewijają się sprawy zawodowe, a jeszcze bardziej kiedy autor wie o czym pisze i nie ma się takich reakcji typu "wtf?" i "co za bzdura" :) Tutaj znajdziecie, owszem, jak na Editio Red przystało, romans, wiele buzujących emocji, ale także smaczki korporacyjno-prawnicze. To ważne. Przynajmniej dla mnie, że nie opiera się to wszystko tylko na parze dwóch osób, które się spotykają w pracy i zaraz lądują w łóżku. Czy polecam? Tak. Choć nie spodziewajcie się tu "Suits" czy Chyłki i Zordona. Co to, to nie. To obyczajówka i za taką tę książkę bierzcie. Nie oczekujcie fajerwerków w postaci szarżującej prawniczki na sali sądowej. Ale warto! Podsumowując, to jedna z tych książek, które wzbudziły u mnie reakcję pod tytułem" no, nareszcie coś innego, a nie powielony schemat". Może i jest nieco podobna do kilku innych, ale to tylko podobieństwa, a ostatnio w tym gatunku serio, ciężko dostać coś innego, ciekawego. Wydawnictwu Editio Red serdecznie dziękuję za egzemplarz! Jak emocje, to gdzie, jak nie u Was ;)
-
Recenzja: natka_bookish_life Angier NataliaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Patron Thomas jest bardzo znaną i wpływową ikoną w świecie prawniczym. Jego kancelaria świetnie się rozwijają i prosperuje. Nadszedł jednak ten czas, kiedy to zostają otwarte etaty dla nowych i aspirujących prawników. Wśród nich poznajemy młodą, ambitną kobietę, Felicje. Felicja pochodzi z małej miejscowości, gdzie mieszka i żyje jej rodzina. Dziewczyna ma wielkie marzenia i cele, sama daje z siebie wszystko, pełne sto a nawet tysiąc procent, aby również pomóc utrzymać swoją rodzine. Drogi tej dwójki skrzyżują się podczas rekrutacji w kancelarii i oczywiście połączą się w jedną wspólną drogę. Mam mieszane odczucia po tej książce. Dlaczego? Po pierwsze bardzo podobało mi się jak została napisana. Autorka użyła niesamowicie odpowiedniego i przyjemnego języka. Nie był on za prosty, jak na taki gatunek, i nie był skomplikowany, czy za bardzo „prawniczy”. Przebieg i rozwój wydarzeń był bardzo naturalny i to było moim faworytem! Podobało mi się, że rozwój uczyć i relacji był wystopniowanay, naturalny i bardzo realny. Jednak historie i przeszłość towarzyszące głównym bohaterom.. tego było za dużo. Coś w stylu „dodajmy tyle watów ile tyko się da”. Podczas czytania również wiele wątków radowało moje serduszko, natomiast „kultywowanie dobrego wyglądu” uważam za stanowczo niepotrzebne. Mamy tu dwa punkty widzenia, co uważam za dobrą rzecz. Jestem większą fanką perspektywy ze strony Thomasa, niż Felicji, ale obie przedstawiają płynny przebieg akcji. Historia nie jest poplątana, chociaż osobiście uważam że niektóre sytuacje mogły zostać pominięte. Brakowało mi takiej prawniczej atmosfery, chociaż z drugiej strony dobrze, że jej nie ma, bo miał być to typowy romans/erotyk. Podsumowując, była to dobrze napisana historia, z małymi przesadzonymi wątkami. Jeśli lubicie takie klimaty to historia Felicji i Thomasa na pewno zostanie w waszej pamięci na dłużej. Zakończenie sugerowałoby, na pojawienie się następnej części, wiec jeśli owa się ukaże na pewno ją przeczytam, bo jednak coś się kryło w tej historii. 🖤
-
Recenzja: Jadzka_czyta Dziura KarolinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jestem świeżo po przeczytaniu debiutanckiej książki Eliany Lascaris pt. " Patron " i śmiało stwierdzam, że jest to jeden z lepszych debiutów w tym roku. Nie znajdziecie tu mocnego erotyka, a świetnie skrojoną powieść obyczajową z romansem w tle. Felicia nie ma łatwego życia, przeszłość też jej nie oszczędziła, jednak mimo wszystko stara się żyć normalnie. Pewnego dnia podejmuje pracę w renomowanej kancelarii prawniczej, gdzie musi stawić czoła jakże zimnemu, bezwzględnemu szefowi, który na każdym kroku chce jej uprzykrzyć życie.. Thomas jest najlepszym prawnikiem, a praca jest dla niego najważniejsza. Długo pracowałby osiągnąć pozycje, jaką teraz ma, jednak wszystko zaczyna się komplikować, gdy przyjmuje do pracy Felicie. Na początku stara się być dla niej zimny, gburowaty, jednak z czasem ta kobieta nieświadomie krok po kroku burzy mur, który otaczał jego serce, jednoczenie sprawiając, że jego przeszłość zaczyna wracać.. Książka bardzo dobrze dopracowana, opis postaci rozwinięty, dający jasny obraz. Dialogi też bardzo dobre. Powieść toczy się swoim tempem, nie jest ono ani wymuszone, ani przyspieszone. Okładka, która świetnie pasuje do treści teksu. Kiedy zaczęłam czytać, to nie mogłam się od niej oderwać, po prostu oczarowała mnie swoją dojrzałością, treścią i jestem pewna, że gdyby nie mój zdrowy rozsądek to zarwałabym dla niej noc. Autorka świetnie pokazała przemianę, która zaszła w głowach bohaterów. Felicia z osoby stonowanej, nieśmiałej, ale cholernie ambitnej staje się piękną twardą kobietą. Natomiast nasz gburowaty, wredny i zimny Thomas nabiera wigoru, otwiera się na otaczający go świat, otwiera się na uczucia. Bardzo polubiłam bohaterów. Naszego prawnika za cięty język, natomiast Felicie za zdrowy rozsądek. Oboje zostali skrzywdzeni przez przeszłość, oboje przeszli w życiu piekło, ale robią wszystko by być szczęśliwi.. Trochę mnie zaskoczyło zakończenie, wiedziałam, że Patron będzie miał drugą część, jednak gdzieś podświadomie czułam, że skończy się w lepszych okolicznościach, a tu proszę. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać na kolejną część.
-
Recenzja: @siedzewksiazkach Śliwa KatarzynaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Felicia Andrews to młoda, pełna zapału kobieta, która dąży do tego, aby stanąć na własne nogi i zarabiać tyle, aby móc spłacić długi swoich rodziców. Ciężką nauką i nabytymi umiejętnościami udaje jej się dostać do renomowanej kancelarii Köster & Thompson. Rozpoczynając pracę wie, że czeka ją wiele trudności zanim będzie mogła być w pełni prawniczką. Thomas Köster jest pewnym siebie właścicielem firmy i to za jego sprawą Felicia zostaje zatrudniona. Mężczyzna w życiu nie przypuszczał, że ktoś taki jak ona zmieni jego zamknięty w kilku ścianach świat. Łączą ich sprawy zawodowe, ale życie prywatne daje o sobie znać i oficjalne relacje zostają zastąpione tymi bliższymi. Początkowa przyjaźń przeradza się w głębsze uczucie, które zapewni obojgu istną mieszankę nastrojów. Zupełnie różne charaktery i odmienne spojrzenie na świat przyciągną ich nawzajem do siebie, ale czy będą gotowi stawić czoła przeciwnościom i zasadom obowiązującym w firmie, a także złamać przyjęte konwenanse? "Patron" to debiut Eliany Lascaris, który zachwyca, porusza i zachęca do czekania na kolejną część historii Thomasa i Felicii. Bohaterowie zmagają się z własnymi, ukrytymi trudnościami, a ponadto muszą zmierzyć się z pomówieniami w miejscu pracy. Ukrywanie uczuć nigdy nie wyszło nikomu na dobre, tak też niestety było w przypadku tych dwojga. Ich wzajemna fascynacja wytwarza pomiędzy nimi więź, która nie raz zostaje nadszarpnięta, a nawet prawie zerwana, ale czy ulegnie zniszczeniu? Trudna przeszłość Thomasa i jego wyczulony instynkt samozachowawczy często dają o sobie znać, burząc budowane powoli wspólne szczęście. Jednak nie ma bardziej upartych ludzi niż dwójka naprawdę dobrych prawników. Czy więc pomimo całego zła na świecie, nieodpowiednich decyzji i chęci chronienia siebie nawzajem będą oni w stanie zbudować razem coś trwałego? Zakończenie "Patrona" sprawia, że mamy ochotę rzucić książką i od razu sięgnąć po kolejny tom. Liczę, że autorce uda się szybko go wydać, aby każdy czytelnik mógł zaspokoić swoją ciekawość i przekonać się jak to dalej się potoczy...
-
Recenzja: zaczytana_martuska Janiak MartaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Patron", to książka, po którą chciałam sięgnąć. Lubię świat prawników i właśnie ten wątek. Dlatego byłam bardzo ciekawa, jaką historię wymyśliła autorka. Książka bardzo mi się podobała. Czyta się ją szybko i lekko. Autorka ma fajny styl pisania, przez co przez strony się dosłownie płynie. Historia bardzo dobrze przemyślana. Akcja biegnie wolno, ale nie ma tu nudy. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani. Powiem szczerze, myślałam, że to będzie erotyk. A jednak się pomyliłam. Ale nie, to nie jest wcale minus tej książki. Wręcz przeciwnie. Mamy tu świetny romans z zakończeniem, po którym tylko było: Ale, że serio? Jak to? Chcę poznać dalsze losy bohaterów. Zakończenie mnie bardzo zszokowało. I jest to kolejny plus tej książki. Podsumowując, "Patron", to przyjemny romans z prawem w tle. Przyjemna lektura na wieczór, urlop, weekend albo do odskoczni od cięższych książek. Ja polecam i będę wypatrywać kolejnych książek autorki.
-
Recenzja: Naszksiazkowir.blogspot.com/ Dominika SmoleńRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Romanse biurowe pojawiają się coraz częściej na rynku wydawniczym, ale zwykle jest w nich bardzo dużo pikantnych scen miłosnych. W "Patronie" nie znajdziesz ich tu aż tak wielu - może dlatego, że ta pozycja jest według mnie bardziej powieścią obyczajową, niż romansem-erotykiem. Jest to jednak miłe zaskoczenie, chociaż nie jest to zdecydowanie najlepsza książka tego roku. Mimo wszystko - polecam, bo czytało się ją dosyć dobrze. Felicia to dziewczyna, która jest bardzo bystra i utalentowana. Ma bardzo bogate CV i właśnie ma zacząć nową pracę - w renomowanej kancelarii prawniczej. Kiedyś dziewczyna nie była "taka" - nie była szarą myszką, dla której liczyła się głównie kariera i to, żeby zdobywać pieniądze. Teraz jednak, po pewnych wydarzeniach, Felicia się zmieniła i jest zdeterminowana, żeby osiągnąć sukces... A współpraca z jednym z najlepszych adwokatów - Thomasem - ma jej to zapewnić. Początkowo Thomas jest raczej oschły, czasem wręcz wredny i zgryźliwy. Zleca głównej bohaterce wiele rzeczy, które powinna robić sekretarka lub praktykantka. Niemniej jednak Felicia dzielnie wszystko znosi, licząc, że w końcu jej los się odmieni. I odmienia - bo w pewien sposób Thomas do niej przywykł, a z innej strony patrząc - dziewczyna pokazała mu się z najlepszych stron, więc czuł, że może jej zaufać i nawiązać nić porozumienia. Nie zdziwcie się więc, jeśli cała ta zmiana nastawienia zajdzie po naprawdę wielu stronach. Historia w tej powieści rozgrywa się dosyć powoli, bo wydaje mi się, że jest to też bardziej dojrzała książka niż pierwszy z brzegu romans. Niemniej jednak przy czytaniu nie da się nudzić - bo jak już autorka coś wymyśli, to czasem trzeba zbierać szczękę z podłogi. Początkowo "Patrona" czytało mi się raczej z dużą dawką nudzenia, ale jak fabuła zaczęła się rozkręcać, to naprawdę się wciągnęłam. Szczególnie, że bohaterowie - szczególnie główna bohaterka - są naprawdę fajni. Tajemnice z przeszłości wnoszą natomiast do opowieści dodatkowej pikanterii i dodatkowo potrafią zaintrygować czytelnika. Eliana Lascaris to autorka, która stworzyła naprawdę ciekawą powieść - momentami dosyć emocjonalną, gdyż niejednokrotnie zerkamy w ludzką psychikę i mamy styczność z wieloma problemami. Uważam, że "Patron" jest po prostu dobry, chociaż nie jest to powieść, o której nie byłabym w stanie zapomnieć. Dla mnie był to świetny sposób na odprężenie się i na zatracenie w ciekawej lekturce - ale nic ponad to. Samo zakończenie dla niejednego czytelnika może nie być zaskakujące. Nie było tego efektu "wow" - głównie dlatego, że można by je było bardziej rozbudować, aby zaspokoić ciekawość wielu osób. Ja byłam jedną z takich osób - czegoś mi w tej końcówce brakło. Podsumowując: polecam. Nie jest to najlepsza książka roku 2020 w moim rankingu, ale nie jest też najgorsza. Obstawiam, że wielu z Was przypadnie ona do gustu - może szczególnie dlatego, że ta powieść jest dosyć wyjątkowa na tle powieści o podobnej tematyce. Ja w sumie nie wiem, czemu dałam 6/10, a nie więcej - ale po prostu serce mówi mi, że to jest odpowiednia ocena, z racji tego, że kilka elementów bym jednak dopracowała lub zmieniła. Ja jestem jednak w stosunku do tego typu książek dosyć wymagająca - więc statystyczny czytelnik na pewno dałby o wiele wyższą ocenę! Polecam!
-
Recenzja: Lubię To Czytam Siwak NataliaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Miłość do prawa / Prawo do miłości" te słowa idealnie opisują historię głównych bohaterów. Życie boleśnie ich doświadczyło, o każdą, nawet najmniejszą chwilę szczęścia musieli długo walczyć. Wydawać by się mogło, że przeszłość to już zamknięty rozdział, od którego drzwi już nigdy się nie otworzą. Maska, jaką przywdziewają na co dzień dokładnie zasłania rany i pęknięcia jakie powstały w ich historii, jednak nie jest w zupełności szczelna. Kiedy dwie złamane i zbolałe dusze spotkały się na swojej drodze, mur pęka. Stopniowo, powoli w miarę jak rosło zaufanie, przywiązanie i poczucie bezpieczeństwa w towarzystwie drugiej osoby. Historia ta ma swoje, wolne, nawet bardzo powolne tempo. Prawo jest bezsprzecznym czynnikiem łączącym Felicję i Thomasa. Walka, jaką toczą o siebie codziennie, w każdym momencie, pokazuje jak silnymi są osobowościami. Są dla siebie wzajemnie szansą, na spełnienie swoich cichych, skrywanych przed światem marzeń, ale też i ogromną obawą o nadchodzącą przyszłość. Felicja po traumatycznych przeżyciach otwiera się na nowe znajomości i możliwości, pomagając całą sobą swojej rodzinie. Thomas jest znacznie bardziej zamknięty w sobie, jednak w towarzystwie młodej kobiety, zaczyna się zmieniać. Miłość do ojca, nienawiść do matki i mieszane uczucia co do ojczyma zdają się być barierą nie do zburzenia. Książkę czyta się dobrze. Jak zostało już wspomniane, akcja toczy się wolnym, równym tempem. Część wydarzeń jest przewidywalna, jednak Czytelnik znajdzie sporo zaskakujących zwrotów. Bohaterowie są bardzo doświadczeni przez los. Ich charaktery są mocne, jednak po drodze gdzieś zgubili swoją pewność siebie. Styl pisania Autorki jest lekki i przyjemny w odbiorze.
-
Recenzja: Bookmi.forever Jung MagdaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Muszę powiedzieć, że wyczekiwałam tej książki jak na szpilkach, ponieważ mam wielki sentyment do debiutów, a moje serce ciągnie w ich stronę. Eliana to początkująca autorka, która stworzyła powieść o o biurowym romansie. Możecie sobie pomyśleć, że to już było. A było, ale tutaj jest lepiej! Młoda dziewczyna tuż po studiach, chce zacząć praktykę w zawodzie. Zatrudnia się w najbardziej znanej kancelarii prawniczej i trafia pod skrzydła Toma. Skutecznego prawnika, jednak słowa cham, gbur i arogant również pasują do niego idealnie. Pomimo przeszkód dziewczyna się nie poddaje, wręcz przeciwnie, pomału odsłania kolejne warstwy swojego szefa. A ten, nie może oprzeć się urokowi kobiety. Stopniowo kiełkuje w nich uczucie, któremu oboje nie potrafią się oprzeć. Ten romans rozwijał się powoli, ale chemię pomiędzy dwojgiem ludzi dało się wyczytać między słowami. Ta iskra, która pojawiała się pomiędzy nimi powodowała, że również i mnie przechodził lekki prąd namiętności. Nie było w tej książce wulgarności, której bardzo nie lubię. Wszystko zostało przestawione w lekturze z wyczuciem, subtelnie, a ukazana miłość, z biegiem przeczytanych stron kiełkowała coraz bardziej. Akcja książki toczy się na przestrzeni dwóch lat, czyli wystarczająco, by móc oszaleć na swoim punkcie. W powieści znajdziemy kiełkująca miłość, walkę z demonami przeszłości, obawy przed przyszłością, szukanie własnej drogi do szczęścia. Czyli to, co możemy spotkać niejednokrotnie w naszym życiu. Książka jest bardzo dobra, a zakończenie świadczy, że będzie jej kontynuacja, na co z niecierpliwością czekam!
-
Recenzja: złotowłosa i książki Agnieszka RowkaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Felicia Andrews jest zwykłą skromną dziewczyną. Sytuacja materialna jej rodziny jest ciężka i dziewczyna robi wszystko, by im pomóc. Z pomocą stypendium kończy studia prawnicze i z polecenia przyjaciela z dzieciństwa Alexandra Rosso zostaje zatrudniona w renomowanej Koster&Thompson. Szefowie Thomas i Douglas różnią się niczym woda i ogień. Thomas to chodząca perfekcja. Surowy, wymagający, autorytatywny z sadystycznymi skłonnościami. Jest najlepszy ale jego charakter woła o pomstę do nieba. Za to Douglas to przyjemniaczek, który nie dość, że jest przystojny to jeszcze miły i pomocny. Idealny pracodawca. Takie przeciwności a jednak przyjaciele. Felicia z trudem daje sobie radę z wymaganiami Thomasa. Od samego początku ma pod górkę. Jednak z czasem coś się zmienia w ich relacji. Czy Felicia i Thomas ugaszą też żar pożądania zanim ich spopieli? Czy on wyzna jej prawdę o swojej przeszłości? Czy jej uda się go rozgryźć? Czy to ryzyko jest warte swej ceny? Po opisie nie spodziewałam się takich rewelacji, jakie zawiera książka. Wkroczyłam w świat prawników. Ich pracy i zwyczajów. A najbardziej wciągająca była relacja głównych bohaterów. Tego jacy byli, kim byli i jak miedzy nimi iskrzyło. Felicia chciała tylko pracować i dobrze zarabiać by pomagać rodzinie. Wrażliwa, empatyczna, skromna z wielkim sercem ale wiedząca czego chce. Umie się spiąć mając wizję deadline przed oczami. Trzyma się wyznaczonego celu. Ma bystry umysł i jest pojętna. Szybko się aklimatyzuje. Umie doprowadzić do uśmiechu samego Kostera, co wydaje się być niemożliwe. Niestety serce nie sługa i tu nic nie może zrobić. A on? No cóż. Nie chciałabym mieć takiego surowego i tak wymagającego szefa. Nabawiłabym się nerwicy w tempie ekspresowym. On żyje tylko pracą. Rodzinę ma, aczkolwiek ich relacja pozostawia wiele do życzenia. Współczułam mu tego, czego doświadczył. Co nadal w nim tkwi i co nadaje rytm jego zachowaniu. Fajny tajemniczy bohater ale strasznie wkurzający. Właśnie dzięki temu jaki jest. Fajnie obserwowało mi się te jego wewnętrzne starcia. To jak ta pozornie szara myszka Felili znalazła szczelinkę do jego człowieczeństwa. A i ona ma niejedną tajemnicę, która przyciąga i ciekawi. Tych dwoje fajnie na siebie działało. Te podchody i podteksty seksualne. I w tym przypadku właśnie wcale nie chodzi o sam seks i opisy uniesień. Wystarczy odpowiednia temperatura. Te iskry i chemia. Te oczy i myśli. Choć nie powiem, seks był i zdecydowanie w moim czytelniczym guście. Do tego tajemnice, sekrety. Akcja nie była ekspresowa. Płynęła powolnym nurtem ale o nudzie nie było nawet mowy. Mimo, że szła na niskim biegu to ciekawiła i kusiła ogromnie. Smakowałam wydarzenia, zapoznawałam się ze wszystkimi ciekawostkami i nie mogła się doczekać kolejnych niespodzianek, jakie sprezentuje im los. A finisz? Na to się zgadzam!!! Ja chcę kontynuację na już. Nie wierzę bowiem, że to ma się tak zakończyć. To musi mieć ciąg dalszy. Poza tym jest jeszcze kilka niewyjaśnionych zagadek i wątków, które chciałabym poznać. Ta książka to historia z pazurem. Pełna napięcia seksualnego. Czekałam na erupcję wulkanu, która jak wybuchała to spopieliła doszczętnie wszystko to co stanęło lawie na jej drodze. Nietuzinkowi i bardzo ciekawi bohaterowie, którzy dozą tajemnicy i samą osobowością podkręcali akcję. Akcję, która stopniowała moją przyjemność czytania. Styl powieści jest zdecydowanie w moim czytelniczym guście. Znalazło się w niej wszystko to czego oczekiwałam - a nawet i więcej. I powiem Wam, że najlepsze a zarazem najgorsze jest to, że ledwie się rozsmakowałam w tej wykwintnej potrawie a już się skończyła. To była strasznie mała porcja i tylko podrażniła moje kubki smakowe. Ja chcę więcej. Zdecydowanie tej historii należy się kontynuacja. Szczególnie, że takiego finiszu nie przewidywałam. Było słodko, było odważnie, było ryzykownie. Z nutką tajemnic, które pokazały jak ciężko człowiekowi jest żyć z pewnymi traumatycznymi wydarzeniami z przeszłości. Jak ona sama wpływa na zachowanie doświadczonego człowieka. Skorupa i wybudowany mur to rozwiązanie chwilowe no bo gdzie radość z życia? Gdzie beztroska i miłość? Sama pracą człowiek nie będzie żył a przepracowanie niesie swoje określone skutki. Jeśli lubicie takie historie i jeśli jesteście ciekawi jak dokładne wyglądała relacja Felicii i Thomasa to śmiało czytajcie. Ja spędziłam z nią cudowny dzień. Dzień, bo choć mogłam skończyć ja w kilka godzin, tak wolałam się nią delektować jak najdłużej tylko mogłam. Polecam.
-
Recenzja: gilbert_books Goj PatriciaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
W książce poznajemy Felicię Andres oraz Thomasa Köstera. Oboje są różni niczym lód i ogień, ale łączy ich jedna rzecz... Polubiłam postacie, nawet bardzo. Felicia jest nieco nieśmiała, jednak ambitna. Mimo trudnych początków, nie poddała się i pokazała na co ją stać. Thomas jest bardzo intrygujący, chyba nawet mogę nazwać go moim ulubieńcem, jeżeli musiałabym wybierać. Lubi dokuczać młodej prawniczce, ale kto się czubi, ten się lubi, prawda?😉 I tak widzimy jak rodzi się między nimi przyjaźń. Każdy wie, że z przyjaźni już niedaleko do miłości, a może się mylę? Co jeżeli coś ich powstrzymuje?🤔 Oboje muszą nieść ciężar z przeszłości. Jednak walczą o swoje szczęście i to mi się bardzo podobało. Język w książce jest niesamowicie dojrzały, płynęłam przez książkę, jakby samo morze pchało mnie w stronę końca. A koniec książki? No cóż, czuję lekki niedosyt i nie mogę się doczekać kolejnej części. Dodam jeszcze, że bardzo zaintrygowała mnie ta książka, ponieważ interesuję się prawem, ale w tym kierunku iść nie chcę. Dzięki „Patronowi” mogłam poznać życie prawników, które nie jest tak kolorowe, jak w niektórych odcinkach „Suits”.
-
Recenzja: malgorzatanocon Nocoń MałgorzataRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Eliana Lascaris to pseudonim Dominiki Fal, pod którym od 2016 roku publikuje swoje prace na portalu Wattpad, gdzie Patron przez długi czas utrzymywał się na pierwszym miejscu w kategorii romansu. Na co dzień studiuje i z wielkim zapałem uczy się języków obcych, jednak to literatura stanowi jej największą pasję. W wolnym czasie pochłania setki książek. Jest wielką miłośniczką zwierząt. Jest to powieść romantyczna, ale czy z szczęśliwym zakończeniem? Felici po studiach udało się zdobyć staż w renomowanej firmie. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej poznaje Thomasa, który zostaje jej patronem. Ich relacja rozwija się nie tylko na polu zawodowym. Czy będą przyjaciółmi? Kochankami? A może się w sobie zakochają? Koniecznie sięgnij po tą książkę! Mi się ona bardzo spodobała. Lekka i przyjemna.🙂
-
Recenzja: https://ksiazkomama.blogspot.com/ Wioleta CebulakRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Autorka książki "Patron" pisze na WattPad, jednak ja na nim powieści nie czytam. To było zatem moje pierwsze spotkanie z autorką oraz tą powieścią. Jak wiecie jestem wierną czytelniczką serii z Joanną Chyłką Remigiusza Mroza. Dlatego romans na szczeblu prawniczym jest bym co lubię. Spodziewałam się dość ostrej relacji bohaterów. Okazało się, że książka jest "delikatna". To jednak nie znaczy, że w jakimś stopniu byłam rozczarowana — wręcz przeciwnie. Powieść "Patron" Eliany Lascerit to powieść pisana w formie pamiętnika — wspomnień. Co bardzo mnie zaskoczyło, ale również ta forma jest idealna do tej właśnie powieści. Historię czyta się łatwo i przyjemnie. Historia Felicji i Thomasa jest idealną książką na niedzielne popołudnie. Przy której można się zrelaksować. Język jest grzeczny i delikatny. Jednak niepotoczny. Idealnie wpisuje się w klimat prawniczy. Felicja to kobieta po przejściach. Po wydarzeniach jakie miały kilkanaście lat temu boi się ludzi. Jednak mimo załamania zdała wymarzone studia i została prawnikiem. Jako aplikantka zostaje przyjęta do jednak z większych kancelarii prawniczych Koster & Thompson. Patronem młodej aplikantki został jeden ze współwłaścicieli Thomas. Relacja dwojga ludzi jest ciekawa i delikatna. Każdy kolejny dzień wygląda jak "docieranie się". Zaprzyjaźniają sie ze sobą. Oboje czują, że stają się sobie bliżsi, jednak w kancelarii obowiązują pewne zasady, których nie mogą złamać. Czy Felicja i Thomas są razem, a może tylko się przyjaźnią? Czy mają prawo do miłości? A może to tylko miłość do prawa? Czy w końcu odnajdą upragnione szczęście? Tego dowiecie się w trakcie czytania, ja jednak powiem, że warto po tą lekturę sięgnąć. Jestem bardzo miło zaskoczona tą powieścią. Po przeczytaniu Patrona staje się wielbicielką polskiej autorki piszącej pod pseudonimem Eliany Lascerit.
-
Recenzja: www.instagram.com/ilona_czyta/ Ilona MalkowiczRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Recenzja: „Patron” Eliany Lascaris to powieść obyczajowa. Akcja dzieje się w Nowym Jorku. Główna bohaterka to Felicia Andrews. Dziewczyna jest nieśmiałą osobą, próbuje pomóc swojej rodzinie w problemach finansowych i przeprowadza się do Nowego Jorku. Tam dostaje prace w firmie prawniczej Koster&Thompson. Nie wie co ją czeka. Być może jej życie się odmieni. Tam poznaje Thomasa, swojego szefa i prawnika. Stosunki Felicii i mężczyzny ulegają zmianie. Czy się zaprzyjaźnią, a może będzie to coś więcej? Pierwszy raz mam do czynienia z autorką Elianą Lascaris, to jej debiut literacki. To coś nowego dla mnie, ponieważ jeszcze nie czytałam romansu biurowego. Wątek miłosny pomiędzy bohaterami rozwijał się powoli, rzadko się to zdarza ostatnio w literaturze. Myślałam, że to będzie typowy erotyk, których jest już dużo na rynku wydawniczym, ale się myliłam. Okazała się ona powieścią obyczajową z trudnym motywem romantycznym. Czytałam z wielkim zainteresowaniem, bardzo mnie wciągnęła. Lektura na kilka wieczorów. Wkurzał mnie Thomas na początku powieści, taki pan i władca w swojej firmie, człowiek z przeszłością. Okładka przyciąga wzrok, jest taka inna od książek którymi się otaczam. Trochę przypominała mi inną książkę, którą kiedyś czytałam. Powieść dla miłośników tego gatunku. Polecam, godna przeczytania. - Ilona
-
Recenzja: Facebook.com/milczac Jagoda SzusterRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
15 września, czyli już za niespełna dzień (jak to, to już? Przecież jeszcze wczoraj bawiłam się na Sylwestrze!) swoją premierę ma książka Eliany Lascaris pt.: "Patron". Jak wielkie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że autorka jest nasza, jest rodowitą Polką! Oczywista oczywistość, za możliwość recenzji dziękuję Editio Red :) Felicia, dyplomowana prawniczka marzy o pracy w renomowanej kancelarii prawniczej (de facto nie wie, że otrzyma ją za pośrednictwem swojego najlepszego przyjaciela). Jak sądzi: "za wysokie progi na moje nogi". Ku jej uciesze otrzymuje wysoką i dobrze płatną posadę. Jako aplikantka trafiła (na szczęście, bo mogła rozwinąć skrzydła), nieszczęśliwie na gburowatego szefa, Thomasa Köstera, który współtworzy kancelarię. Po czasie okazuje się, że zarówno jej jak i Thomasa życie wywraca się do góry nogami. Czy aby na dobre? Co takiego zadziało się pomiędzy tymi dwojga? Tego dowiesz się czytając powieść Eliany Lascaris. Co to była za lektura! Uśmiech na twarzy nie schodzi mi do tej pory. Uwielbiam takie lekkie, pełne humoru historie. Dodatkowo mogłam poznać profesjonalny język prawniczy. Te wszystkie kodeksy, kazusy, o matko moja! Śmiechu co nie miara dostarczały mi również spotkania Felici z niechcianym współlokatorem biura, panem Pająkiem. Jednak był to raczej śmiech przez łzy, bo w prawdziwym życiu stronię od nich jak od żywego ognia, boję się ich jak diabeł święconej wody. I już. Lektura lekka, przyjemna. Polecam każdemu, kto zastanawia się nad wyborem dobrej pozycji na jeden jesienny wieczór pod kołderką z ciepłą herbatą i miodem. ❤
-
Recenzja: _karola_reads_books_ Baran KarolinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Felicia Andrews od zawsze marzyłaby być prawniczką, kiedy udaje jej się dostać wymarzoną pracę i to w dodatku w jednej z najlepszych kancelarii w mieście Koster & Thompson, jest wniebowzięta. Choć jak zawsze początki są trudne a jej gburowaty szef, z którym musi dzielić gabinet niczego jej nie ułatwia. Jest niemiły i ciągle ma jakieś, ale, jednak Felicia wie, że musi dać z siebie wszystko alby pomóc rodzinie. Jest ambitna i pracowita, mimo że w kancelarii nieźle zarabia bierze dodatkowy etat i śpiewa w knajpie u przyjaciela. Chce jak najszybciej spłacić rodzinne długi. Thomas Koster jest zamknięty w sobie, skryty i zimny jak lód. Jednak to tylko pozory, tak naprawdę mało osób wie, jaki jest naprawdę. Cały czas zmaga się ze swoją przeszłością, o której nie może zapomnieć. Dlatego też jest taki niedostępny, nie wie czy tak naprawdę potrafi kochać. Przyjmując do pracy piękną Felicie nawet się nie spodziewał, że taka skromna dziewczyna w niesie w jego życie tyle zmian. I chodzi tu nie tylko o stosunki zawodowe, ale także o życie prywatne. Thomas i Felicia spędzają ze sobą coraz więcej czasu, zaczynają się przyjaźnić, nawzajem sobą fascynować powoli rodzi się między nimi coś więcej. Tylko czy Thomas zaryzykuje swoją karierę żeby związać się ze swoją pracownicą? Co tak naprawdę go trapi? Jakie problemy skrywa? Kochani książka bardzo przypadła mi do gustu, podobało mi się także to, że bohaterowie nie wskoczyli sobie od razu do łóżka i za to wielki szacunek dla autorki. Co do zachowania Thomasa chwilami nie podobała mi się jego wybuchowość, w tedy zachowywał się jak prawdziwy dupek. Teraz czekam na kolejny tom a wam polecam książkę.
-
Recenzja: book.analisys Chlewicka DominikaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Co za pozytywne zaskoczenie! Można my powiedzieć, że jeśli chodzi o wątek ,,romansu biurowego" w książce, to większość niczym się nie różni. Zostałyśmy przyzwyczajone do przewidywalnych sytuacji i słodkich dialogów, lecz ,,Patron"? Ta książka kompletnie odbiega od mojego stereotypowego założenia. Zaskoczyła mnie przede wszystkim tym ,że jest po prostu dojrzała. Nie znajdziesz tu nic nie znaczących dialogów i wyuzdanych scen. Nie, to jest książka, w której obserwujemy powoli zacieśniającą się więź między dwojgiem dorosłych ludzi. Szefa i podwładnej. Początkowo wydawałoby się, że ta relacja nie napawa optymizmem, ze względu na apodyktyczność Thomasa, głównego bohatera i tym samym szefa Felicii, lecz im głębiej zakopujemy się w historię, tym bardziej jesteśmy w stanie zrozumieć ich zachowanie i przebieg wydarzeń. Tak naprawdę jedyną barierą między tą dwójką są ich obawy i uprzedzenia co do tworzenia związku. Przeszłość na każdym kroku o sobie przypomina nie pozwalając cieszyć się chwilą. Podjęte tu tematy dotyczące przeszłości bohaterów, ich traumy i przeżycia, walka ze słabościami nie są przerysowane. Ich problemy nie są wyjawiane ot tak przy rozmowie, lecz dawkowane w małych dawkach. Parę spraw nie zostaje wytłumaczonych więc mam nadzieję, że kontynuacja rozwieje moją ciekawość. Książka jest bardzo subtelna, myślę, że to słowo idealnie odzwierciedla tą historię. Mimo, że zakończenie jest bardzo zaskakujące, nie zmieniłabym go na żadne inne. Idealnie ukazuje zawiłość relacji bohaterów i ich pogmatwanej sytuacji zostawiając czytelnika w kompletnej niewiedzy, gdyż tak naprawdę w kontynuacji może wydarzyć się wszystko! Polecam bardzo mocno!
-
Recenzja: reading_with_flowers Storek EwelinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Nie myślałam o tym, że zewnętrzne piękno może łączyć się z dotkliwą krzywdą ukrywaną w środku i że każdy z nas nosi w sobie jakieś blizny". ---- "Był dla mnie niczym płomień, do którego chciałam się zbliżyć bez względu na to, jak mocno mógłby mnie sparzyć". __ Felicja to bystra kobieta, której zależy aby pomóc najbliższym. Jest nieśmiała, ale wie czego chce. Praca w renomowanej firmie Koster&Thomas jest jej spełnieniem marzeń, nie przypuszczała jednak, że jej szef będzie aż tak surowy, szorstki i arogancki. Thomas w firmie ma opinie bezwzględnego szefa, który nie jednego doprowadził do kresu wytrzymałości. Pilnie strzeże swojego życia prywatnego, a grono osób które do siebie dopuszcza jest niewielkie. Mężczyzna skrywa ponurą przeszłość, która ciągle ma wpływ na jego funkcjonowanie. Zatrudniając Felicje nie przypuszczał, że ta "nieśmiała myszka" lubi wyzwania i jest tak ambitna, a do tego bardzo zależy jej na dobrze płatnej pracy. Jak rozwinie się relacja między tą dwójką? Czy Felicja złamie pancerny mur jakim otoczony jest jej szef? Czy zdecydują się zaryzykować karierę i dadzą sobie szanse? Przyznam szczerze, że spodziewałam się raczej banalnej historii - obstawiałam tkliwy romans biurowy ze scenami erotycznymi. I tu się zdziwiłam - historia zaskoczyła mnie pozytywnie. Książka jest bardzo dobrze napisana, nie jest przesadzona, a do tego fabuła bardzo dobrze przemyślana - płynie wolno, jednak nie wieje od niej nudą. Jeszcze dobrze nie zaczełam czytać, a tu już koniec :). Duży plus za kreacje bohaterów: mieli charakter, byli ciekawi, obydwoje skrywali sekret, który miał wpływ na ich życie i to kim się stali. Między tą dwójką iskrzy, jednak nie chcą się do tego przyznać. Byłam pewna, że wiem do czego zmierza relacja między dwójką bohaterów, a tu szok. To się tak skończyć nie może. Ja chce więcej!
-
Recenzja: m_jak_mala Tatara MartaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Do wybrania tej książki przekonał mnie tytuł, a raczej „Miłość do prawa, prawo do miłości” Mimo, że książkę mam już jakiś czas, dopiero ostatnio czytałam Wasze opinie na jej temat. Trochę bałam się tzw. „spoileru” 🙈 opinie są różne bo i gusta takie są. Moja jednak będzie pozytywna i naprawdę polecam Wam tą książkę. Jeżeli ktoś spodziewa się, że jest to książka kipiąca seksem, wulgaryzmem czy wyuzdanymi scenami, no nie. Taka nie jest i bardzo dobrze bo autorka swoim dziełem trafiła w me serce idealnie. Dlaczego? Nie ma ochów, achów, przesady i nad wyraz przerysowanej fabuły wraz ze swoimi bohaterami. Kiedy poznajemy Thomasa, tytułowego patrona, z góry zakładamy, że Felicia nie będzie miała łatwo na swojej wymarzonej aplikacji. I nie ma. Thomas jest osobą bardzo apodyktyczną, władczą, arogancką. Felicia to dziewczyna z trudną przeszłością, walczącą o przetrwanie swojej rodziny. Od początku jednak, nasi bohaterowie nie pozostają sobie dłużni. Z każdą przeczytaną stroną ta bliskość emocjonalna Thomasa i Felicii staje się trwalsza, pewniejsza. Ich życie zmienia się diametralnie. Oboje mają do przepracowania wiele ze swojej przeszłości, wydawać by się mogło, że we dwoje wychodzi im to lepiej. Do samego końca trzymałam kciuki za naszych prawników. I autorko ! @elianalascaris_autorka dlaczego ? ❤️ PS. Chętnie przeczytałabym jeszcze coś z naszymi bohaterami 😉🤔 Koniecznie przeczytajcie i przekonajcie się sami czy nasi bohaterowie odnajdą upragnione szczęście i posklejają się nawzajem. Dobrej nocy ❤️ Premiera już 15.09 !!!
-
Recenzja: Czekoladowystworek Gliniecka KarolinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Felicia Andrews jest młodą prawniczką, która dopiero co ukończyła wymarzone studia prawnicze. Kobieta, kiedy dostaje posadę w renomowanej kancelarii Köster & Thompson czuję, że wreszcie spełnia swoje największe życiowe marzenie. Nareszcie życie dziewczyny nabiera odpowiedniego tempa wszystko jednak do momentu, w którym pozna Thomasa. Thomas jest mocno stąpającym mężczyzną, który uznaje swoje zasady. Ich relacje od początku nie należą do najlepszych a przeszłość, która ciągle trapi Thomasa nie ułatwia mu relacji. Jednak los lubi płatać figle i na swój sposób połączyć naszą dwójkę. Ich relacja z czasu ulegnie, zmianie nie będzie na poziomie szef- pracownik. Czy oboje odnajdą swoje wymarzone szczęście? Patron to powieść, w której nie zabraknie nam sporej dawki emocji, miłości, ale również pragnień. Świetnie uchwycone emocje bohaterów, czytelnik może odczuć z każdą przeczytaną stroną. Styl autorki jest bardzo wciągający, a zarazem trzymający czytelnika w napięciu, dzięki czemu książkę możemy przeczytać w zaskakująco szybkim tempie. Autorka zabiera nas w podróż pełną tajemnic połączoną z nutką biurowego romansu. Autorka zachwyciła mnie swoim piórem. Czytając, jej powieści mam, wrażenie jakbym brała osobiście udział w owej historii.
-
Recenzja: zaczytanamatka_z_gabryskami Kłos JolantaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Pewnie widzac okładke już myslicie kolejny erotyk biurowy.Otoz nie kochani.Nic bardziej mylnego.Autorka - Uwaga w swoim wspaniałym debiucie wprowadza Nas do ogromnego świata firmy prawniczej Köster & Thompson, gdzie praca prawnika, nie wyglada tak słodko jak Nam 'laika' może się wydawac. Dzieki wspaniale wykreowanym bohaterom oraz wielowatkowoscia, poznajemy życie prawnicze wrecz od "podszewki". Jestescie ciekawi z jakimi problemami borykaja się prawnicy?Jak wyglada ich praca?Zastanawiacie sie czasem ile musza poswiecic Siebie, aby stac sie najlepszymi w wykonywanym zawodzie? Czy w tej całej pogoni jest czas na prywatnosc - miłość, przyjazn, rodzine? . Tomas Köster główny bohater - to młody współwłascieciel Köster & Thompson, wymagajacy prawnik, z trudna przeszloscia o której wiedza tylko najblizsi. Pewnego dnia wraz ze swoim przyjacielem Douglasem, organizuje rekrutacje do swej kancelari.Zamierza z posrod kandydatow wybrac osoby z duzymi kwalfikacjami, które godnie beda reprezentowac firme oraz sumiennie wykonywac swoja prace. I tak z posrod wielkiego grona kandydatów za namowa przyjaciela zostaje wybrana Ona - Felicia Andres. "Uścisnełam jego wyciagnieta dłoń I napawałam się jej ciepłem, wyobrażajac sobie, że wcale nie okazuje mi niechęci". Felicia Andres - młoda "szara myszka", ambitna aplikantka z bogatym CV oraz demoniczna przeszłoscia. Spełnia swoje ogromne marzenia, przeprowadza się do miasta I zaczyna prace w renomowanej kancelari prawniczej Köster & Thompson u boku nowego mentora - Thomasa. Felicia wtedy nie ma jeszcze pojecia, że jej wielkie marzenia, beda dla Niej nie lada wyzwaniem, z gburowatym, przesadnie wymagajacym,apodyktycznym szefem. "Był dla mnie niczym płomień, do którego chciałam się zbliżyc bez wzgledu na to, jak mocno mógł mnie sparzyc". Od samego poczatku pomiedzy Thomasem a jego podwładna rodzi się ogromna, niepowtarzalna wiez, której sami nie potrafia zrozumiec... A w miare upływajacego czasu staja sie prawdziwymi przyjaciółmi, ktorzy pomagaja sobie nawzajem w ciezkich chwilach.Ogromna przyjaźń glównych bohaterów rodzi zakazane uczucie.Uczycie - do którego sami nie potrafia się przyznac... Czy demony przeszlosci, Tomasa oraz Felici pozwola obojgu zapomniec I zrobic ten "krok naprzod"? Co zrobia w tym kierunku? Co z dalsza praca Felici w kancelari? Czy przyjazn przerodzi się w miłość? . Musze Wam przyznac, że niespodziewalam sie tak pieknej, emocjonujacej histori, która zostanie dlugo w mej pamieci. Histori dwojga ludzi, ktorzy mimo przeciwnosci losu walcza o swoje szczescie. Jednym minusem a zarazem plusem tej ksiazki jest samo zakonczenie. Gdyz wprowadza u czytelnika lekki niedosyt... zwlaszcza jak zzyje sie z bohaterami jak ja I trzeba czekac na dalsza kontynlacje. Nie chce juz zdradzac za duzo fabuly, dlatego odsylam Was do lektury! Obiecuje, że bedziecie chcieli brnac coraz dalej w historie z kazda strona w ksiazce.
-
Recenzja: oczytana_ania Żbikowska AnnaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Gdybyście zapytali mnie jak mogę opisać tą książkę jednym słowem, z całą pewnością powiedziałabym, że jest to powieść dojrzała. Dojrzała i bardzo prawdziwa. Autorka nie skonstruowała w niej banalnej opowiastki o romansie szefa z podwładną, ale bardzo rzeczywistą historię ludzi, którzy w życiu dokonują wyborów, licząc się z ich konsekwencjami. Felicia zaraz po studiach rozpoczyna pracę w renomowanej firmie prawniczej. Chce zdobyć doświadczenie i uczyć się od najlepszych. A najlepszy niewątpliwie jest Thomas, współwłaściciel kancelarii i bezpośredni przełożony dziewczyny. Jest on również arogancki, wyniosły i nieprzystępny. Jednak determinacja z jaką Felicia podchodzi do wykonywania zadań, z każdym kolejnym dniem, wywiera na mężczyźnie coraz większe wrażenie. Postawiona na początku granica ich znajomości, z każdą spędzoną chwilą w swoim towarzystwie, przesuwa się coraz bardziej. Początkowa niechęć i dystans zastępują szczere rozmowy i wspólne spędzanie czasu poza biurem. Jak daleko Felicia i Thomas zabrną w swojej relacji skoro oboje odczuwają względem siebie coraz wyraźniejsze pożądanie, ale zapis w umowach zabrania nawiązywania kontaktów intymnych? Czy ważniejsza okaże się dla nich kariera i miłość do prawa, czy może jednak wybiorą prawo do miłości? Czytanie "Patrona" sprawiło mi dużo przyjemności. Autorka operuje lekkim piórem, co pozwoliło mi przeczytać tą książkę bardzo szybko i mimo, iż akcja rozwija się powoli, trudno było mi się od niej oderwać. Poza tym, oprócz dobrze poprowadzonej fabuły otrzymałam wyrazistych bohaterów, fajnie poprowadzone dialogi i fantastyczne zakończenie. Ze swojej strony bardzo polecam
-
Recenzja: Czytamkiedytyspisz Cyrus AgnieszkaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Czy miłość idącą w parze z pracą, oraz pasją ma prawo się spełnić? Jak ważne w życiu jest zaufanie do drugiej osoby? Felicia to młoda prawnicza, która otrzymuje pracę w renomowanej kancelarii prawnej. Jej szefem zostaje Thomas. Mężczyzna z Zasadami nie jawi entuzjazmu wobec nowej pracownicy. Nie zdaje sobie sprawy z tego że ta młoda dziewczyna może całkowicie odmienić jego życie. Patron to kolejna książka, którą pokochałam w ostatnim czasie. Pozwoliła mi przeżyć piękna historię choć czasami trudną. Mimo to ta książka na długo pozostanie w mojej pamięci. Jej fabuła wydaje się dość oczywista. Surowy i nieugiety szef kontra młoda przestraszona pracownica. Na rynku możecie spotkać wiele książek o takiej tematyce. Co takiego ujęło mnie w tej historii? Przede wszystkim chęć zmiany! Na samym początku poznajemy Thomasa ze strony bardzo stanowczej, wręcz nieugiętej. Niemal na każdym kroku, dyskredyutuje Felicie, upewniajac ją w przekonaniu że nie nadaje się do pracy w tak renomowanej firmie. Jednej wieczór, jedna rozmowa zmienia wszystko. Thomas zaczyna otwierać się przed Felicią. To w jaki sposób to robił wywołało we mnie wiele emocji. Od smutku, przerażenia po radość i zrozumienie. Od tego czasu zmiana z apodyktycznego szefa w uczuciowego mężczyznę była widoczna gołym okiem. Sposób w jaki rozpoczęła się ich relacja skłoniła mnie do wielu refleksji. Najtrafniejsza okazała się ta aby nie oceniać osoby zanim jej nie poznamy... Przedstawiane wydarzenia, były pełne emocji ale także uczuć. Wiele razy byłam w stanie poczuć rodzącą się miłość między dwojgiem bohaterów. Choć ich uczucie wydawało się skomplikowane, to było na swój sposób piękne. To czego nie da się w książce pominąć to przeszłość, która trapi głównie Thomasa. Czytając te fragmenty tak samo jak @zaczytanaori czułam powiązanie z Greyem :) nie chodzi mi tutaj o erotykę, gdyż jest jej tutaj względnie mało natomiast o samą trudną i bolesną przeszłość. Wszystko to zostało poruszone w książce, bardzo mi się podobało. Dodatkowo styl autorki był perfekcyjny, wręcz pozwolił mi na zatracenie się w tej fabule oraz na przeżyciu opisywanych wydarzeń. Moja wyobraźnia przez cały czas pracowała na najwyższych obrotach, Dzięki czemu przez parę dni wręcz żyłam tą historią! Szkoda że tak szybko się ona skończyła :( Polecam z całego serca tą książkę! Zakochajcie się w Patronie tak jak ja!
-
Recenzja: ksiazkowy_dym Mandziej DominikaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Książka w której góruje porządanie. Czy za uczucia mozna dostac wyrok? Czy miłość jest zgodna z prawem? Czy istnieje prawo do miłości? Prawo złączy czy rozdzieli? Musicie się przekonać, to pewne. Porywająca historia i zapierająca dech. Zadziwiająca i niespokojna. zaczne od końca, booo.. Kiedy przeczytałam ostatni rozdzial w ksiazce, to myslalam, ze powyrywam sobie wszystkie włosy z głowy! Totalny szok! Książka nie jest w żadnym stopniu przewidywalna. W tej książce widoczne jest, że życie pisze różne scenariusze i nie zawsze jest kolorowo. Widzimy też, że ludzie boją się uczuć i boją się mówić na głos co myślą i czują. Jest to przykre, ale niestety w naszym życiu też mają miejsce takie sytuacje. Strach, niepewność i mieszanka uczuć. Nie czytałam wcześniej książek z prawnikiem w tle. Tę książkę możemy porównać do biurowego romansu, ale coś wam zdradzę. Nie ma romansu w biurze!! Mnie "Patron" bardzo zachwycił. Wzbudzał wiele emocji podczas czytania, a to ważny aspekt. Akcja książki rozgrywała się nieśpiesznie, ale nuda w tym przypadku to nieznana fraza. Bardzo mi się podobało i mam nadzieję, że na tej jednej książce się nie skończy. Bo to bardzo udany debiut i bardzo dojrzała książka. Autorka wykonała świetną pracę. Polecam!
-
Recenzja: Ksiazkomiloscimoja.blogspot.com Justyna LeśniewiczRecenzja dotyczy produktu: ebookCzy recenzja była pomocna:
https://www.instagram.com/p/CE1xLzCBhxK/ Po pierwsze... kiedy zaczynałam czytać tę książkę, BYŁAM PRZEKONANA, ŻE TO ZAGRANICZNA AUTORKA. Całą powieść byłam pewna, że to ktoś "z zewnątrz" dopiero kończąc i szukając informacji o drugim tomie, zorientowałam się, że mam do czynienia z pisarką "z naszego podwórka". Co mogę powiedzieć... szacun! Patron to naprawdę przyjemny prawniczy romans. Mamy wyjątkowo dobrze zarysowane sylwetki postaci (tak te fizyczne też, ale mam na myśli głównie zarys psychiczny postaci 😛 ) Każda z postaci ma jakąś tam swoja przeszłość, różne życiowe perypetie już się barwni malowały na ich drogach, dzięki temu dla mnie nabrali realnych kształtów i myślę, że bez problemu mogliby gdzieś żyć w równoległym świecie. Sam wątek romansu jest wyjątkowo dobrze poprowadzony. Subtelna historia, pełna miłosnych uniesień (nie, nie fizycznych, a uniesie duszy i serca) autorka w wyjątkowy sposób potrafi pisać o miłości, sprawia, że serduszko wypełnia się przyjemnym ciepłem. Oczywiście to przyjemne ciepło było niczym w porównaniu z lodem, jaki autorka wlała w zakończenie tej powieści. Ja z wielką niecierpliwością oczekuję kolejnego tomu i mam nadzieję, że stosunkowo szybko pojawi się w sprzedaży! Patron to historia miłości, niepozbawiona ciekawych dialogów, ciętych ripost i wyjątkowego prawniczego klimatu. Gwarantuję, że Thomas skradnie wasze serce (potem je roztrzaska w drobny mak, ale i tak warto było zagłębić się w tę przygodę). Autorce serdecznie gratuluję tak lekkiego pióra i stworzenia wyjątkowej historii ❤
-
Recenzja: Me.and.my.alter.ego Wojdylak AnnaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA „PATRON” ~ 400 stron dojrzałej, ciekawej, niebanalnej historii o miłości, o jej drodze i o przeciwnościach. Patron to książka, która ma w sobie nie tylko dobrą historie ale też prawdziwe emocje, uczucia, wzloty i upadki. Romans który się rodzi i pomału rozkwita, coś co rzadko można spotkać w powieściach. Tutaj wszystko dzieje się powoli, jest przemyślane. To była bardzo dobra książka, osobiście bardzo polecam . ~ Felicia zawsze chciała być prawniczką, kiedy dostaje wymarzoną prace spełniają się jej marzenia. Najlepsza kancelaria w mieście posiada również najlepszego prawnika który dodatkowo jest bardzo przystojny. Thomas to człowiek z zasadami , który nie do końca wierzy, że taka szara myszka poradzi sobie w takim świecie. Ich relacja zaczyna się nie najlepiej, Thomas to apodyktyczny szef, co nie ułatwia dziewczynie zadania. Jednak z biegiem czasu ich relacja zaczyna się zmieniać, do czego ich zaprowadzi ? Miłość ? Przyjaźń ? Każde z nich szuka szczęścia, czy odnajdą je razem czy osobno ? Dowiecie się jeśli sięgniecie po tę książkę. Jestem przekonana, że się w niej zatracicie. ~ Dziękuje za egzemplarz @editio.red
-
Recenzja: Kobieta_inspiruje Poneta DorotaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Kiedy sięgam po książkę od Editio Red mam w głowie myśl „to będzie naprawdę dobre” wiecie, że jeszcze ani razu się nie pomyliłam? Historie, które wybieram spod skrzydeł tego wydawnictwa, czytam bez zastanowienia. Uwielbiam to, jak wydają i co wydają. Tym razem na moim regale stanął „Patron". Opis wydawcy: Miłość do prawa. Prawo do miłości. Gdy Felicia Andrews przekroczyła próg renomowanej firmy prawniczej Köster & Thompson, poczuła, że właśnie spełniają się jej marzenia. Od zawsze chciała być świetną prawniczką, a teraz, tuż po studiach, rozpoczynała pracę w jednej z najlepszych kancelarii w mieście. Nie wiedziała jeszcze, że to początek przygody, która odmieni jej życie. I to nie tylko zawodowe... Thomas Köster tym bardziej nie przypuszczał, że szara myszka, którą właśnie zatrudnił, wniesie do jego świata tyle zmian. Zarówno na polu profesjonalnym, jak i zupełnie prywatnym. Relacje między Thomasem i Felicią bardzo szybko przeistoczą się z oficjalnych w... no właśnie, w co ostatecznie przemieni się ta znajomość? W przyjaźń, miłość, a może tylko w niezdrową fascynację? Pewne jest jedno. Najbliższe lata obojgu przyniosą szaloną huśtawkę emocji - wzloty, upadki, nadzieje, rozczarowania, smutek i radość. Czy w końcu odnajdą upragnione szczęście? Tego ani bohaterowie, ani czytelnicy nie będą pewni do samego końca. Thomas, gburowaty, wredny, wręcz podły w stosunku do swojej nowej, młodej podwładnej. Mimo tego, że Felicja się stara, to jej przełożony nie ma najmniejszej ochoty zamienić z nią dwóch miłych słów. Kiedy tylko się do niej odzywa, dziewczyna od razu jest przygotowana na to, że ma zamiar zmieszać ją z błotem. Jak się jednak okazuje, mężczyzna zaczyna mówić... o sobie. Sam nie do końca wie, dlaczego tak się dzieje, ale czuję, że to właśnie jej powinien powiedzieć, to co leży mu na sercu. Jedno przypadkowe spotkanie, później drugie i kolejne, zbliża parę do siebie. Od nienawiści po trudną, skomplikowana relacje, która jest ciężka w odbiorze. Thomas, jak i Felicja mają za sobą naprawdę wiele doświadczeń, które zostawiły rysy na ich psychikach, a do tego ciągle odbijaj się echem. Niestety, ale gdy zaczynają się przed sobą otwierać, o wielu rzeczach ciężko jest mówić, a jeszcze ciężej je zrozumieć rozmówcy, dlatego niektóre wydarzenia z przeszłości powinny nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Dlaczego i jak to wszystko się skończy? Jak potoczy się ich wspólna droga? Czy Thomas i Felicja poradzą sobie z demonami przeszłości? „Gdy zbierałam ostre kawałki szkła z podłogi, nie wiedziałam jeszcze, dokąd nas to wszystko zaprowadzi. Mała kulka śniegu potrafi spowodować lawinę. Podobnie było z nami. Iskra zmieniła się w płomień, lecz miałam nadzieję, że na koniec zostanie coś więcej niż tylko wygasły popiół.” Jeżeli szukacie klasycznego, przewidywalnego biurowego romansu, to muszę was zmartwić. Tutaj znajdziecie trudną relację, która trwa, chociaż nie do końca wiadomo, do czego ona doprowadzi. W tej historii nic nie jest przewidywalne czy schematyczne. Jeżeli sięgacie po tę książkę z myślą, że miło spędzicie czas, to jak najbardziej się z tym zgadzam. Jednak jeśli oczekujecie chwilowego odmóżdżenia, zwykłym romansem to uwierzcie mi, że źle trafiliście. To lektura, o której będzie ciężko Wam zapomnieć. Gdy odłożycie ja na półkę, ale jej bohaterowie będą siedzieć w waszej głowie jeszcze długo. Zwłaszcza po tym, w jaki sposób to wszystko się skończyło. Bardzo podoba mi się to, w jaki sposób zbudowana jest cała fabuła. Nic nie jest nudne ani przerysowane, a bohaterowie są tak opisani, że z każdą chwilą obdarzałam ich większą sympatią. Piękna historia, w której uczymy się przeciwstawiać sami sobie, pokazane jest także jak przezwyciężyć nasz strach, nasze obawy i jak pokonać lęk przed jutrem, a także tym, co stanie się, jeżeli damy dotrzeć komuś do tego, co w nas siedzi. Co do emocji, uczuć, jest ich tutaj wiele. Spotkamy się z żalem, bólem, cierpieniem, ale też trudną miłością, w której nic nie jest oczywiste i przewidywalne. Nauczyłam się, żeby nie próbować zgadywać zakończenia książek. Nie jednokrotnie się rozczarowałam, a jeszcze więcej razy wiedziałam, co się wydarzy i miałam nosa do ostatniej strony. Tutaj jednak wszystko było zupełnie inaczej, niż na początku założyłam, dlatego z każdą stroną utwierdzałam się w przekonaniu, że nigdy nie możemy być czegoś pewni na sto procent.
-
Recenzja: Zaczytana1001_ Grudzinska PaulinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
🎉🎉RECENZJA PRZEDPREMIEROWA🎉🎉 Premiera :15.09.2020r. Autor : @elianalascaris_autorka Wydawnictwo : @editio.red Patron 🥰🥰🥰 A ja wam zdradzę że będzie 2 część 🥰🥰🥰🥰 Książka jako literatura obyczajowa a romans jest idealna . Poznajemy w tej historii Felicję oraz Thomasa. Prawnik współwłaściciel kancelarii do której trafia młoda dziewczyna. Dziewczyna trafia pod same skrzydła podłego prawnika który jest dużo wyższy i dużo silniejszy od niej przez co ona czuje przed nim strach . On chamski bez poczucia humoru który zdobył wszystko ciężka pracą chce być najlepszy i nauczyć tego dziewczynę . Nikt oprócz jego przyjaciela z którym dzieli kancelarię nie wie że Thomas ukrywa swoją przeszłość oraz blizny z dzieciństwa . Dzielenie wspólnego biura i spędzanie ze sobą wiele czasu sprawia że mężczyzna przełamuje lody i zaczyna zaprzyjaźnić się z Felicja a natomiast ona przestaje się go bać . Tą dwójkę połączy od początku coś więcej niż przyjaźń chociaż żadne z nich do tego się nie przyzna . Historia dzieje się powoli pomimo szybkiego lecącego czasu w książce. Bardzo zaciekawił mnie temat przeszłości prawnika którą powoli poznajemy . Znajdziemy tutaj 100 procentowy romans pomimo że erotyki jest tu mało . Bardzo polubiłam głównych bohaterów i z miła chęcią sięgnę po 2 część historii bo aż mnie ciekawi jak to się dalej potoczy, bo zakończenie nie jest takie kolorowe jak by to się można było spodziewać . A coś czuje że Thomas może jeszcze trochę tutaj namieszać. 4/⭐⭐⭐⭐⭐
-
Recenzja: przerwa.na.ksiazke Facheris EwelinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jak zapewne wiecie, rzadko sięgam po książki inne niż kryminał czy thriller. Najrzadziej chyba czytam romanse i erotyki. Ale gdyby więcej książek z tego gatunku było napisanych w podobny sposób co "Patron", to na pewno sięgała bym po nie znacznie częściej. Nie znajdziecie tu seksu na co drugiej stronie i orgazmów na sam widok faceta. Książka pokazuje budowanie relacji, zaufania i przyjaźni pomiędzy dwojgiem bohaterów. Nie od razu pojawia się miłość. Oczywiście jest fascynacja, flirt i pożądanie. Książka jest świetnie napisana. I już wyczekuję drugiej części. Felicia zaczyna pracę w dużej kancelarii prawnej. Jej przełożonym zostaje współwłaściciel kancelarii, Thomas. Dziewczyna, po traumatycznym przeżyciu, próbuje na nowo odbudować swoją pewność siebie i poczucie własnej wartości. Mężczyzna zaś pod maską pewnego siebie i zimnego faceta, skrywa trudną i dramatyczną przeszłość. Czy ta dwójka będzie w stanie sobie zaufać i zbudować szczęśliwy związek? Czy zakazana relacja między przełożonym i jego podwładną może się udać?
-
Recenzja: zaczytanaori.blogspot.com Paula OrubaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Patron- Pomyślałam znów i zdusiłam szloch. (...) Łzy spłynęły mi po policzkach, przypominając o tym jak bardzo poczułam się zraniona.” Felicia zaczyna pracę w renomowanej firmie prawniczej. Nie wiedziała jednak, że odmieni to jej życie, i obróci się ono o 180°... Jej szef Thomas również nie przypuszczał, że taka szara myszka, którą zatrudnił tak namiesza w jego w życiu... Thomas jest względem Felicii oschły, gburowaty, zimny i nie szczędzi sobie przytyków w stosunku do dziewczyny. Jednak czasami otwiera się przy niej, czym szokuje dziewczynę i sama już nie wie na jakiej stopie są ich relacje, bo czasami w rozmowach zdecydowanie wybiegają pomiędzy relacje szef- pracownik. Jednak krótko po tym jak Thomas się zwierzy staje się na nowo zimny i obojętny względem dziewczyny. Pomimo tego jaki jest dla niej oziębły, ona czuje z nim porozumiewawczą nić... Jeśli ktoś spodziewał się tutaj jakiegoś erotyku to niestety go nie znajdzie, na pewno nie w większych ilościach. Momentami miałam wrażenie, że bohaterzy bawią się w kotka i myszkę. Dopiero końcówka była bardziej wyrazista i gorąca. Pomysł na książkę mi się podobał, tajemnice też- chociaż dostrzegłam momentami pewne podobieństwo do Greya. Jeśli chodzi o historię to akcja nie pędzi, wszystko dzieje się wolno- ale nie nudno. Zakończenie? O Boże... nie przypuszczałam, że tak to się zakończy... mam nadzieje, że będzie druga część bo to co się tam wydarzyło... zbierałam szczękę z podłogi jeszcze długo po odłożeniu książki... Wielkim zaskoczeniem dla mnie był fakt, iż jest to debiut. W życiu bym nie powiedziała. Wiadomo jest się do czego przyczepić ale to jak w każdej książce. Podoba mi się styl autorki, napewno sięgnę po kolejne jej książki.
-
Recenzja: Mama, żona - Kobieta Kaczor AnnaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Felicia właśnie ukończyła studia z bardzo dobrymi wynikami. Starała się o pracę w renomowanej firmy prawniczej Köster & Thompson, a kiedy się udało, była bardzo szczęśliwa. Praca tam to nie tylko spełnienie jej marzeń, możliwość rozwoju i nauczenia się wiele od świetnych prawników, ale również gwarancja stałych, niemałych pieniędzy, dzięki którym będzie mogła pomóc rodzinie w spłacie długów, a jej dom będzie bezpieczny. Thomas jest współwłaścicielem kancelarii, świetnym prawnikiem, który ma na koncie wiele wygranych spraw. Co jakiś czas przyjmują młodych prawników, aby dać im szansę na dobry start. W momencie, gdy do jego gabinetu przychodzi mężczyzna, prosząc, aby przyjąć młodą dziewczynę po studiach prawniczych, dość szybko sprawdza i okazuje się, że mają w planach ją przyjąć. Postanawia jednak wykorzystać okazję i nie mówi mężczyźnie, że i tak miała zostać przyjęta. Stwierdza, że warto mieć przysługi do odebrania u różnych ludzi. Pierwszy dzień Felicii w pracy nie jest idealny. Jej szef nie jest osobą miłą i ciepłą, a wręcz przeciwnie, traktuje ją z wyższością, każe sobie mówić na "pan". Na szczęście znajduje przychylność u innych pracowników. Ma chwilowo pracować w jednym gabinecie z Thomasem, ponieważ gabinet, w którym miała być, jest obecnie w remoncie. Wspólnie spędzony czas, choć często z docinkami ze strony szefa sprawia, że kobieta dużo się uczy, a zdanie o swoim szefie pomału zmienia. Im bliżej się poznają, tym więcej o sobie odkrywają, a ich relacje zaczynają zmierzać w niebezpiecznym kierunku. Co odkryją o sobie? Jakie tajemnice skrywa Thomas? Jaka relacja ich połączy? Historia dość ciekawa, wciągająca. W książce dość dużo się dzieje, co sprawia, że z zaciekawieniem obracałam kolejne strony. Znajdziemy w niej miłość, pokonywanie ciężkiej przeszłości, radzenie sobie z jej demonami, szukanie własnej drogi do szczęścia, przyjaźń, która potrafi wiele wybaczyć. Historia wywołała we mnie wiele emocji, są momenty, które wywołały u mnie śmiech, radość, są takie, które wywołały smutek, a także takie gdzie byłam zła na zachowanie bohaterów. Bohaterowie są ciekawi, dający się lubić, jednak nie od samego początku, w szczególności, jeśli chodzi o Thomasa, trzeba poznać jego tajemnice, aby wiele zrozumieć. Felicia jest młodą kobietą, spokojną, wycofaną, to taka szara myszka, która nie lubi rzucać się w oczy. Nie zawsze taka była, zdarzenia z przeszłości sprawiły, że taka się stała. Kiedyś lubiła imprezy, była odważna, towarzyska. Jedno zdarzenie sprawiło, że całkowicie się zamknęła w sobie, a wyjście z tej skorupy jest bardzo ciężkie. Pomału się zmienia, staje się bardziej odważna i mi ta zmiana zdecydowanie się spodobała. Thomas początkowo wydaje się niemiły, gburowaty, chamski i taki jest. Potrafi powiedzieć kobiecie, że nie jest na pogrzebie a w pracy i żeby zaczęła inaczej się ubierać. Poważny, nieznoszący sprzeciwu, wzbudzający strach w innych, taki jest nie bez powodu, to jego sposób na ochronę siebie. Kiedyś przeżył wypadek, po którym zostały mu widoczne blizny na ręce. Koszmar, o którym nie chce mówić nikomu, o którym nie może zapomnieć, który niszczy go od środka. Felicia pomału go zmienia, sprawia, że zaczyna się uśmiechać, widzieć pozytywne strony życia. To bohater, który jest zupełnie inny na pierwszych stronach, a zupełnie inny pod koniec książki. Polubiłam go, jednak aby do tego doszło, musiałam poznać jego sekrety, a on musiał się troszkę zmienić, stać się milszy dla innych. „Patron” to książka, z która miło spędziłam czas. To historia, która wywołała podczas czytania wiele emocji. To bohaterowie, których polubiła, którym mocno kibicowała. Wydaje mi się, że książka będzie miała kontynuację, tak sugeruje zakończenie i szczerze powiedziawszy, będę na nią czekać z niecierpliwością. Książka pt.: „Patron” to książka, którą z przyjemnością polecam.
-
Recenzja: AngieandIgor CHMIELEWSKA ANGELIKARecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Patron - Eliana Lascaris, który swoją premierę ma za kilka dni, 15 września 2020, to doskonałe wykreowana historia dwójki ludzi, których łączy nie tylko prawo. Felicia, która ukończyła studia prawnicze z wyróżnieniem dostaje szansę na pracę w renomowanej kancelarii prawniczej Köster & Thompson. Nie wie jednak, że nic nie dzieje się bez powodu i nie wie, że jej życie nagle zmieni się o 180 stopni! Praca w tej kancelarii daje jej nie tylko wiele możliwości ale również ma szansę na podniesienie swoich kwalifikacji oraz przede wszystkim dobry zarobek, dzięki któremu będzie mogła pomóc swojej rodzinie w kryzysie finansowym. Felicia jako aplikantka trafia pod skrzydła, jakże niemiłego, gburowatego oraz bardzo wymagającego Thomasa,ktory jest jednym z trzech współwłaścicieli kancelarii. Nie wie jednak, że to jej przyjaciel polecił ją jako osobę, która powinna zająć miejsce w gronie wybranych. Poacztki pracy Felicii w kancelarii są bardzo trudne. Szef jest wymagający, a do tego zarozumiały i arogancki, niestety ona wie, że by spłacić długi i nie stracić rodzinnego domu musi ugryźć się w język i pracować. Tom sam nie był do końca pewny, jak taka szara myszka może zmienić jego życie. Wiedział, że był dla niej zły, oschły i gburowaty. Z czasem jednak ich relacja zdecydowanie przekraczała stopę szef-pracownik. Zasady, które sam ustalił, przeciążają go i przyciągają zdecydowanie bardziej na stopę przyjacielską i jeszcze dalej. Książka jest bardzo lekka, czyta się ją dobrze. Wiedząc, że jest to debiut jestem bardzo zadowolona z takiego obrotu sprawy. Jest to erotyk, ale bardzo delikatny, subtelny. Akcja dzieje się powoli, bohaterowie trochę się "gonią", ale nie przeszkadza to w niczym, bo chce się czytać jeszcze i jeszcze. Autorka serwuje nam naprawdę dobrze wykreowana historię, która dzieje się na przestrzeni 2 lat, związek pomiędzy bohaterami rozwija się bardzo powoli, choć miałam momenty, że chciałam Thomasowi dać parę wskazówek, to chylę czoła, bo takich facetów, ktorzy podchodzą z takim szacunkiem można szukać że świecą. Czas leci, a my czytelnicy, zagłębiamy się coraz bardziej w świat prawa, kancelarii, sądów oraz powoli rozwkitajacego uczucia. Jeśli szukasz scen etotycznych, to ich tu nie znajdziesz, jeśli szukasz romasidla, to różniez źle trafiłaś. Ciężko przypisać ta książkę do jednego gatunku, ale trzeba oddać to, że jest naprawdę świetną książka obyczajową z nuta romansu. Już czekam na kolejny tom, bo to co mamy w zakończeniu to istne tornado :) polecam!
-
Recenzja: zaczytana.book Bandyk BarbaraRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Zaczynając pracę w firmie prawniczej, Felicia nie zdawała sobie sprawy, że jej szef będzie taki... oficjalny i szorstki. Thomas natomiast nie przewidział jednego. Kobieta, którą zatrudnił, mimo swojej nieśmiałości, jest w stanie przekroczyć granicę i wedrzeć się w głąb jego duszy. Iskrzące uczucie pomiędzy tą dwójką z biegiem czasu przeradza się w coś głębszego. Jednak czy będą w stanie zaryzykować swoją karierę i miłość do prawa, aby znaleźć swoje szczęście? Patrząc, że jest to debiut, bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Ze względu na przyjemny, ale też nieziemsko dojrzały styl autorki książkę niezwykle szybko się czyta. Dla mnie ta fabuła była bardzo przemyślana, nie było tu nic zbędnego. W żadnym calu książka mi się nie dłużyła, a wręcz z zaciekawieniem śledziłam kolejne rozdziały. Nawiązując do samego tytułu w tekście jest to świetnie nakreślone! Felicia dość szybko uzewnętrzniła swoją przeszłość przed Thomasem, co wywarło na mnie dość duże wrażenie, bo przełamało pewien schemat w książce. No i ich relacja! Było gorąco! Czytałam z zapartym tchem co ta dwójka jeszcze wymyśli. Potajemne schadzki były mega słodkie, chociaż Thomas... czasem zachowywał się jak... osioł! Jeszcze jedno.. czemu koniec nastąpił tak szybko? Ja chcę więcej! Felicia wykazała się ogromną odwagą, jak na taką szarą myszkę i chcę poznać dalsze losy tej dwójki! Ba! Ja nie chcę, ja potrzebuję je poznać!
-
Recenzja: chaos_czytelniczy Goszczyńska IzaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Felicia jest młodą prawniczką, która zatrudnia się w kancelarii Koster & Thompson. Żeby nauczyć się zawodu, trafia pod opiekę Thomasa - uszczypliwego, cynicznego i najlepszego prawnika. Opis fabuły nie jest imponujący. Imponująca jest za to jej treść. Nie sądziłam, że kiedykolwiek to napiszę o wattpadowej książce, ale to jeden z najlepszych erotyków, jakie przeczytałam w tym roku. Przede wszystkim styl. Autorka ze zwykłej, standardowej narracji pierwszoosobowej w czasie przeszłym, która zazwyczaj wybrzmiewa bardziej jak zdawana relacja, przeszła w coś, co nazwałabym wykładem, opowieścią. Autorka, używając do tego swoich bohaterów, angażuje czytelnika i mówi bezpośrednio do niego. To zresztą, jak Eliana kieruje tu akcją, że nie śpieszy się, że powoli przedstawiamy świat, daje się poznać - i czytelnikom i bohaterom. Mamy faktycznie czas na to, żeby zauważyć jak między bohaterami rozwija się relacja, bo akcja trwa w tej książce około dwóch lat. To nie jest typowe rach-ciach i po sprawie. Uczucia rozwijają się bardzo powoli, napięcie rośnie i my, jako czytelnicy, mamy czas to poczuć. To, co mogę szczególnie zaznaczyć przy okazji akcji to, że środek książki ma jej trochę mniej. To znaczy uwagę bardziej kieruje się na bohaterów, na to jacy są niż na to, co się dzieje wokół nich. Nie jest to wada, ale wiem, że wielu z was podoba się akcja, a nie to, jak książka jest napisana albo to, jak dobrze wykreowanych ma bohaterów. Jeśli liczycie na erotyk z seksem, co drugą stronę to nie będzie książka dla was. Nie wiem, kto z was czytał serię "Gabriela" Sylvaina Reynarda, ale to podobne książki. Zamiast bezmyślnego seksu mamy tu subtelną erotykę, kuszenie i oswajanie się z uczuciami. Nie ma rzucania się na siebie i rozpasania - jest za to dojrzałe podejście do swoich emocji. Subtelna - to słowo idealnie opisuje mi "Patrona". No i bohaterowie. Przez to, że autorka nakreśla tak długą akcję mamy faktycznie czas na poznanie ich. Wiemy, dlaczego się w sobie zakochują, bo znamy ich z innej strony niż seksownego gbura i pięknej trzpiotki. To, co się rzuca w oczy to mnogość cech jakie autorka im nadała. To nie jest tylko "Thomas-prawnik". Niewiele autorów potrafi to zrobić. Nadać swoim bohaterom wady i zalety, zachowania i myśli - tak, żeby wszystko się zgadzało z reakcjami otoczenia na nich i w ogóle grało ze sobą. Ja jestem pełna podziwu. Nie sądziłam, że pokocham tę powieść, a jednak. Polecam wam ją z czystym sercem, bo u mnie trafia do ulubieńców.
-
Recenzja: kaktus_love_book Kwiatkowska KorneliaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Felicja po studiach rozpoczęła pracę w renomowanej firmie prawniczej. Zostaje podopieczną jednego z współwłaścicieli, najbardziej skrytego, mrocznego i przerażającego Thomasa. Wrzucona w otchłań diabła, który nie okazuje litości, skruchy ani odrobiny dobra. Stawia przed dziewczyną niesamowicie ciężkie zadania, chcąc nauczyć ją wszystkiego jak najlepiej, Felicja się nie poddaje i dzielnie je wykonuje. Mimo początkowej nichęci i strachu przed szefem nie ustępuje. Oboje należą do osób z głęboką, bolesną i mroczną przeszłością, ani jedno ani drugie nie zamierza zdradzać szczegółów. Zranieni, skryci, zdeterminowani, skrywający rany za pancerzami. Felicja oprócz prawa po godzinach zajmuje się śpiewaniem a jej głos hipnotyzuje,wszystko dla rodziny którą wyciąga z kłopotów finansowych. Wspólna praca, przypadkowe spotkania w siłowni, powodują, że z wrogich ich relacje zaczynają się ocieplać. Stała się osobą, na której mógł zacząć polegać. Zewnętrzne blizny widoczne u Thomasa były niczym z tymi, które znajdowały się w jego wnętrzu. W Bestii za jaką się uważał znalazła tą delikatność i kruchość o istnieniu, której żadna inna osoba nie miała pojęcia. Trzeba do niego podchodzić spokojnie i małymi kroczkami, miesiąc po miesiącu, bez gwałtownych ruchów tak jak robiła to Felicja. Co spotkało tego człowieka, że stał się tak zamknięty? To nie jest stereotypowy, porywczy, gorący biurowy romans, lecz przygoda zapierająca dech w piersi dramatyzmem i miłością najdelikatniejszą z możliwych, która może zniszczyć nawet mała iskra. Mam nadzieję, że autorka w kontynuacji rozjaśni nam nieco bardziej losy bohaterów z przed lat,bo pozostają nadal zagadką, zwłaszcza Thomas. Polecam i czekam na kolejny krok autorki.
-
Recenzja: zaczytana.kinga Sobieraj KingaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
To nie jest zwykły romans.To ciągłe budowanie wzajemmnej relacji, której lody topnieją powoli. To również ciągłe tajemnice, problemy z przeszłości, które dają o sobie znać. Początkowo Thomas wydawał mi się gburowaty, ale z każdą kolejną stroną lubiłam go coraz bardziej. Felicia pomimo swoich przeżyć i obaw stara się realizować swoje marzenie o byciu prawnikiem. Dodatkowo śpiewa w restauracji aby pomóc spłacać dług rodzicom. Zyskała moją sympatię swoim uporem. Bardzo fajnie napisana historia, którą czyta się jednym tchem. Jest to bardzo udany debiut autorki, bo to pierwsza wydana książka, ale jeśli czytacie na wattpadzie to na pewno jest Wam dobrze znana jej twórczość.Ta historia tak mi się spodobała, że przeczytałam na wattpadzie kolejne 14 rozdziałów 🙊 nie mogę się doczekać kolejnej części ❤ Polecam❤ już 15 września premiera. 📚 Macie w planach? Jeśli się jeszcze zastanawiacie to nie ma nad czym. Bo książka jest super. ❤
-
Recenzja: Zaczelosieodgreya Godurowska KingaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Patron- Eliana Lascaris. Patron nie jest kolejnym tanim i tandetnym romansem biurowym, w którym fabuła jest przewidywalna, bohaterowie kogoś nam przypominają, a koniec książki wywołuje u nas myśl „Tak czułam”. Spotykamy się z trudną historią miłosną dwojga skrzywdzonych przez życie ludzi. Nie nastawiajcie się na typowe love story o perfekcyjnym związku, do którego usiąść możecie z kieliszkiem wina i wzdychać do ideału mężczyzny, wykreowanego przez autorkę. Zabierając się za tę powieść, osobiście polecam zaopatrzyć się w chusteczki i być przygotowanym, że ta książka wstrząśnie opowieściami o biurowych romansach. Thomas jest szanowanym i genialnym prawnikiem. Wzbudza postrach i niechęć wśród swoich pracowników. Na jego drodze pojawia się Felicia. Dziewczyna za wszelką cenę stara się nie dać poskromić aroganckiemu pracodawcy. Kobieta powoli przedziera się przez mur, jaki wzniósł wokół siebie Thomas. Oboje odkrywają w sobie uczucie i powoli ujawniają skrywane przez lata bolesne sekrety ze swojego życia. Niestety, niektórych drzwi lepiej nie otwierać, gdyż uwolnić można uśpione dawno już demony przeszłości. Czy Thomas będzie potrafił otworzyć się przed Felicią i oddać jej choć część swojego serca? Ile jeszcze razy Felicia pozwoli się odepchnąć, nim zda sobie sprawę, że o związek powinny walczyć obie strony? Zabierając się za lekturę, byłam pewna tego, że spotykam się z kolejną opowieścią o apodyktycznym mężczyźnie i szarej myszce, którzy koniec końców, są szaleńczo zakochani i żyją długo i szczęśliwie. "Patron" przełamał stereotyp biurowych romansów i wywołał u mnie wiele emocji. Książka jest cudowna i wrócę do niej nie raz. Wzruszyła mnie niejednokrotnie, kilka razy rozbawiła. Jednak to, co mnie najbardziej poruszyło, to wiele ważnych tematów uwzględnionych przez autorkę, co automatycznie sprawia, że powieść staje się realistyczna. Związek z szefem, który jest dość znanym tematem w tej książce jest przedstawiony tak, jak być powinien. Nic w tej tematyce nie jest cukierkowe do samego końca, co przyczyniło się do wylanych przeze mnie łez. Wątek przemocy, odrzucenia, radzenia sobie z traumą. Wszystko to jest w tej książce przemyślane, nie są to wątki pojawiające się i magicznie zapominane, dwa rozdziały później. "Patron" to książka, o której ciężko będzie mi zapomnieć, zwłaszcza przez jej zakończenie. Jak już wspominałam, nie jest to książka o cudownej miłości. To opowieść o walce z samym sobą, przełamywaniu barier. Uczuciu, które rodzi się w bólu, strachu i cierpieniu. Nigdy do końca nie wiemy, jak potoczy się dana historia, możemy się domyślać i strzelać. W tym przypadku strzeliłabym sobie w kolano, zakładając się o koniec tej historii. Serdecznie zachęcam, ponieważ naprawdę już bardzo dawno nie czytałam tak świetnego romansu biurowego. Brak mi słów, aby rozwodzić się dalej nad miłością, jaką zapalałam do tej książki. Wyrok jest prawomocny 8,5/10
-
Recenzja: https://www.instagram.com/pokoj_pelen_ksiazek/ Paulina AmpulskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
"Patron" to książka, która szokuje swoją wielowątkowością. Mimo, że liczy sobie prawie 400 stron, przebrnęłam przez nią zaledwie w kilka godzin. Jest to historia niepowtarzalna, świeża, charyzmatyczna i przede wszystkim uwodzicielska. Nie jest przesycona pożądaniem, seksem ani erotyzmem. Wszystko dzieje się w odpowiedniej chwili i nie jest przerysowane. Romans biurowy, prawnicy, tragiczna przeszłość i rodzące się zakazane uczucie. Od tej książki nie da się oderwać! Felicia rozpoczyna pracę w znanej firmie prawniczej. Czuje, że spełniają się jej marzenia, zwłaszcza po dobrych wynikach i znakomitych praktykach. Zawsze chciała być prawnikiem i wie, że los dał jej szansę, którą zamierza dobrze wykorzystać. Szybko okazuje się, że jej szef, który z pozoru jest gburem, chłamem - okazuje się dżentelmenem, który od czasu do czasu lubi porozmawiać. Zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu, wiedząc, że jest to niedozwolone... Thomas z początku myślał, że jego nowa pracownica to szara myszka. Szybko dostrzegł drugą twarz kobiety. Ich relacja to istny rollerecoaster emocji i oboje zdają sobie z tego sprawę. Zakończenie wprawia w osłupienie, a cała historia niesie wiele przesłanek. Nigdy nie należy oceniać człowieka po okładce. Nie można oceniać z pozoru i opinii innych. Przeszłość odbija na nas piętno, ale trzeba sie z tym mierzyć i wierzyć w lepsze jutro. Taka właśnie jest ta książka. Z pozoru lekki romans, który przeistacza się w niezwykle dobrą książkę. Historia o przyjaźni i o miłości. A może o czymś więcej?
-
Recenzja: promyczekzla Waleryszak KarolinaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
„Nie pozwól, żeby czyjeś samolubne czyny definiowały to, kim jesteś i kim zostaniesz”… czyli dlaczego warto czytać książki z ukrytymi wskazówkami dla czytelnika. 🤗 Witam kochani.... Dziś mam wobec Was „niecne” zamiary… zamierzam „skusić” Wasze czytelnicze gusta. „Patron” to autorski debiut Eliany Lascaris, ta książka wzbudziła wiele moich emocji (a to dla mnie wielka zaleta). Oceniając zewnętrzne atuty książki, ostrzegam, że od pierwszej chwili zauroczono mnie okładką. Natomiast jej zawartość stanowiła mój prywatny "plac zabaw" emocji czytelniczych. W opowieści mamy wyjątkowe postacie, z którymi po kilku stronach czytelnik czuję się związany. Mijając kolejne kartki, nabiera się przekonana, że pisarka dopracowała swój plan na tę opowieść. Nie znajdziemy tu chaosu przypadkowych wydarzeń ani, co najlepsze, nigdzie się nie spieszymy z fabułą... 🃏 Zacznę jednak od najważniejszego… postacie! Tytułowy Patron, czyli Thomas, jest jak chińskie ciastko z niespodzianką… nigdy do końca nie wiemy, co znajdziemy w środku. Od mężczyzny bije niesamowita siła, zmieszana z pewnością siebie i zagrożeniem… jednak nie jest to niebezpieczeństwo wynikające z jego fizycznych atutów. Tom emanuje siłą argumentu i niesamowitą „złowrogą” nutką wybuchowego gniewu. Nie powinnam być zaskoczona, że tak silna osobowość pojawia się w książce o świecie "prawa", a jednak dwuwarstwowość jego osoby na długo zapadnie mi w pamięć. Można by myśleć, że autorka stworzy dla takiej postaci kolejną niewinną niewiastę. Jednak strachliwa kobieta nie odnalazłaby w sobie odwagi, by stanąć do walki ze swoim „dręczycielem”. Szefem, który stawia poprzeczkę niesamowicie wysoko i nie zamierza uważać na swoje słowa i zachowanie. Powieść toczy się naturalnym torem i bohaterowie wolą stawiać powolne bezpieczne kroki, niż rzucać się w nieznane. Właśnie to najbardziej spodobało mi się w tej historii, pisarka w wyjątkowy sposób ukazała strach przed takimi głębszymi uczuciami jak przyjaźń i miłość. Zapewniam także, że publikacja przesiąknięta jest napięciem panującym pomiędzy bohaterami, a ich emocjonalne rozterki są niemal zaraźliwe. Odnajdziemy tutaj wiele wartościowych dialogów, jak i tych, co rozczarowują i wprowadzają czytelnika w stan "wściekłości na bohatera". Mężczyzna nie wygrałby konkursu na "idealnego" szefa, a Felicia nie zamierza dać się zamknąć w świecie "wyobrażeń o niej samej" i wychodzi ze strefy komfortu. Opowiedziana przez pisarkę historia relacji tej pary, dotyka realnych problemów, które napotykają osoby, które zaczynają coś do siebie czuć w miejscu swojej pracy. Do tego dodajemy wiele "nieżyczliwych" osób i ich opinii, i mamy gotowy przepis na wewnętrzną niepewność i strach. „Patron” to historia o dwóch zranionych duszach, które próbują radzić sobie z problemami przeszłości, na swój ambitny sposób (nie zawsze prawidłowy). To opowieść o strachu, który siedzi w każdym człowieku, przed podjęciem kroku naprzód. Powieść o ludzkich ranach i ich wzajemnym szczęściu, osadzona fabułą w świecie ambicji i władzy. Polecam z czystym serduszkiem! ❤️
-
Recenzja: Lalka1 Surowska SylwiaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Książkę czyta się bardzo szybko. Nie nalezy do typowego romansu, Mamy historie dwójki ludzi Felicji i Thomasa. Każdy z nich ma swoja historie i woja przeszłość, z którą musi się zmierzyć. Fabuła książki opart a realiach kancelarii prawniczej. Typowy układ, on prawnik, jeden z trójki właścicieli, ona praktykantka. Zaczynają pracować razem i rodzi się między nimi sympatia, która z czasem przeradza się w coś więcej. Oboje się bronią przed tym co czują. Nie pomaga fakt, że zasady ustalone w kancelarii zabraniają nawiązywania romansu między prawnikiem a praktykantami. Tę dwójkę łączy coraz więcej. Oboje otwierają się i zwierzają z trudnych dla siebie tematów i swojej przeszłości. Czy rodzące się uczucie ma szansę? Komuś to przeszkadza? Zaczynajś się plotki i uwagi. Historia wciąga, sprawia ,że chcemy czytać dalej i poznać zakończenie. Miłośników scen erotycznych muszę rozczarować. Niestety nie znajdziemy tu (poza może dwiema) ani jednej. Rodzące się uczucie między Felicją i Thomasem skupia się bardziej na aspekcie bliskości psychicznej niż fizycznej. Jest nimi ta iskra , czują bliskość ale sam seks gra drugorzędną a może i trzeciorzędną rolę w tej książce. Osobiście mi się to podoba. Większość tego rodzaju książek opartych jest na seksie i fizyczności, naszpikowane scenami erotycznymi. Tu tego nie mamy, co sprawia, że książka jest inna niż wszystkie. Postać Felicji bardzo mi przypadła do gustu. Z opisu miała być szara myszka, ale według mnie ma w sobie siłę, upór i to coś co sprawia , że jest twarda. W przeszłości przeżyła napaść i odcisnęło to na niej piętno. Nie ufa i jest ostrożna. Sytuacja rodzinna sprawia, że pomaga a raczej spłaca długi rodziców, których bardzo kocha . Im bardziej ją poznajemy , tym bardziej widzimy jak się zmienia. Otwiera się i to dzięki Thomasowi. Thomas to mrukliwy człowiek. Skrywa tajemnice. Jest bardzo dobrym prawnikiem ale nie radzi sobie w kontaktach międzyludzkich. Dzięki Felicji zaczyna się przełamywać. Powoli wyjawia jej swoją przeszłość. Ale boi się uczucia jakim obdarzył dziewczynę. Wie też , że taki układ może zniszczyć jej karierę. Nie radzi sobie z tą sytuacją. Nie sposób go nie łudzić. Miał ciężkie dzieciństwo. Strata ojca odcisnęła na nim za duże piętno. Kiedy już myślimy, że między nimi jest tak jak powinno, dają się ponieść uczuciu. Thomas się wycofuje . Załamana Felicja składa wypowiedzenie. Zakończenie mnie zaskoczyło. Myślałam, że będzie inne. Felicja dostaje kartkę z napisem.....Jakim? Sami musicie przeczytać...I Na koniec dodam, że to nie koniec. Będzie ciąg dalszy ....(mam nadzieje).
Szczegóły książki
- ISBN Książki drukowanej:
- 978-83-283-6224-6, 9788328362246
- Data wydania książki drukowanej:
- 2020-09-15
- ISBN Ebooka:
- 978-83-283-7394-5, 9788328373945
- Data wydania ebooka:
- 2020-09-15 Data wydania ebooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@editio.pl.
- ISBN Audiobooka:
- 978-83-283-7266-5, 9788328372665
- Data wydania audiobooka:
- 2020-09-21 Data wydania audiobooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@editio.pl.
- Format:
- 140x208
- Numer z katalogu:
- 97253
- Rozmiar pliku Pdf:
- 1.6MB
- Rozmiar pliku ePub:
- 3.2MB
- Rozmiar pliku Mobi:
- 7.3MB
- Rozmiar pliku mp3:
- 559.9MB
- Pobierz przykładowy rozdział PDF
- Zgłoś erratę
- Kategorie:
Romans » sensual
Romans » Romans biurowy
- Serie wydawnicze: Patron
- Kategoria wiekowa: 18+
Spis treści książki
Ze względu na strukturę książki nie zamieszczono spisu treści.
Editio Red - inne książki
-
Mężczyzna nazywał się Colby Lennon i był nowym właścicielem lokalu, który Billie wynajmowała, by prowadzić w nim salon tatuażu. Colby’ego zafascynował jej zadziorny charakter i drzemiąca w niej siła. Właściwie od razu zapragnął poznać Billie lepiej, bo czuł, że była bystra, odważna i utalen...(29.94 zł najniższa cena z 30 dni)
29.94 zł
49.90 zł(-40%) -
Dwudziestodwuletnia Julia Brown wychowywała się w rodzinie na pierwszy rzut oka idealnej. Duży dom z basenem i ochroniarzami, troskliwa matka, starszy brat, dobrze ułożona młodsza siostra. I wymagający ojciec, ciężko pracujący na ich komfort i… zadający się z niebezpiecznymi ludźmi. Julia d...(29.94 zł najniższa cena z 30 dni)
32.43 zł
49.90 zł(-35%) -
Crystal z zazdrością obserwuje nowe życie swojego brata, które ku jej zaskoczeniu ułożyło się znacznie lepiej, niż zakładała. Aaron w końcu znalazł wielką miłość, żeni się i wkrótce zostanie ojcem! Świetnie radzi sobie z prowadzeniem firmy, a dzięki czułej opiece żony coraz rzadziej wpada w kłopoty.(29.94 zł najniższa cena z 30 dni)
32.43 zł
49.90 zł(-35%) -
Kto i dlaczego zdecydował się na uprowadzenie striptizerek? A może ktoś celowo miesza w śledztwie? Co ukrywa Christian? Alice, mimo własnych problemów i prześladujących ją traum, robi wszystko, by rozwiązać zagadkę. Kilka złych decyzji sprawia, że żyjąca dotąd zgodnie z prawem policjantka zos...(29.94 zł najniższa cena z 30 dni)
32.43 zł
49.90 zł(-35%) -
Shelby Thompson, urocza nerdka, wychowywała się w Charlotte. Twierdziła, że przyjechała do Bootleg Springs, aby zebrać materiały do napisania rozprawy doktorskiej z socjologii. Potrzebowała mieszkania. Z pomocą przyszła Scarlett Bodine i zakwaterowała ją w chatce nad jeziorem. Tej samej, w której...(29.40 zł najniższa cena z 30 dni)
29.40 zł
49.00 zł(-40%) -
Ryan Blake zamiast policji wezwał lekarza, bo śliczna dziewczyna podczas próby włamania mocno się pokaleczyła. To było bardzo nie w jego stylu. W końcu ten bogaty i szanowany biznesmen nie poddawał się emocjom ani porywom uczuć. Sensem jego życia była praca, a nie pomaganie przypadkowym dziewczyn...(26.94 zł najniższa cena z 30 dni)
26.94 zł
44.90 zł(-40%) -
Violet Sullivan od najmłodszych lat jest zdana tylko na siebie. Zaraz po osiągnięciu pełnoletności wyprowadza się od znienawidzonego ojca, którego złe czyny doprowadziły do rozpadu rodziny. Dziewczyna przenosi się na obrzeża Nowego Jorku, gdzie wspólnie z najlepszą przyjaciółką – Rosie R...(29.94 zł najniższa cena z 30 dni)
32.43 zł
49.90 zł(-35%) -
Mason miał reputację playboya. Słusznie, bo był typem faceta, który nie spotyka się dwa razy z tą samą kobietą. Przystojny, arogancki i bogaty, uważał, że stałe związki są dla frajerów. Na tę randkę w ciemno właściwie nie miał najmniejszej ochoty. Do tego dziewczyna, z którą został umówiony, spóź...(29.94 zł najniższa cena z 30 dni)
29.94 zł
49.90 zł(-40%) -
Snow Crawford nie jest już tą samą osobą, którą była zaledwie dwanaście miesięcy temu. Ze stłamszonej, uroczej dziewczyny zmieniła się w silną i znającą swoją wartość kobietę. I matkę. Podczas separacji bowiem jej życie po raz kolejny wywróciło się do góry nogami. I nie było w nim miejsca dla des...(28.14 zł najniższa cena z 30 dni)
30.48 zł
46.90 zł(-35%) -
Poznajcie Charlie. Młodą, pełną marzeń dziewczynę, która chciałaby się wreszcie przekonać, czym jest wolność i jak wygląda prawdziwe studenckie życie. Brzmi jak plan, w dodatku od razu gotowy do realizacji? Niekoniecznie. Na drodze Charlie do zabawy i samodzielności staje trzech starszych braci. ...(28.14 zł najniższa cena z 30 dni)
30.48 zł
46.90 zł(-35%)
Dzieki opcji "Druk na żądanie" do sprzedaży wracają tytuły Grupy Helion, które cieszyły sie dużym zainteresowaniem, a których nakład został wyprzedany.
Dla naszych Czytelników wydrukowaliśmy dodatkową pulę egzemplarzy w technice druku cyfrowego.
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Druk na żądanie":
- usługa obejmuje tylko widoczną poniżej listę tytułów, którą na bieżąco aktualizujemy;
- cena książki może być wyższa od początkowej ceny detalicznej, co jest spowodowane kosztami druku cyfrowego (wyższymi niż koszty tradycyjnego druku offsetowego). Obowiązująca cena jest zawsze podawana na stronie WWW książki;
- zawartość książki wraz z dodatkami (płyta CD, DVD) odpowiada jej pierwotnemu wydaniu i jest w pełni komplementarna;
- usługa nie obejmuje książek w kolorze.
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: sklep[at]helion.pl.
Książka, którą chcesz zamówić pochodzi z końcówki nakładu. Oznacza to, że mogą się pojawić drobne defekty (otarcia, rysy, zagięcia).
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Końcówka nakładu":
- usługa obejmuje tylko książki oznaczone tagiem "Końcówka nakładu";
- wady o których mowa powyżej nie podlegają reklamacji;
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: sklep[at]helion.pl.
Książka drukowana
Oceny i opinie klientów: Patron Eliana Lascaris (10) Weryfikacja opinii następuję na podstawie historii zamówień na koncie Użytkownika umieszczającego opinię. Użytkownik mógł otrzymać punkty za opublikowanie opinii uprawniające do uzyskania rabatu w ramach Programu Punktowego.
(4)
(3)
(2)
(0)
(1)
(0)
więcej opinii