Sen powrotu
- Autor:
- Piotr Strzeżysz
- Promocja 2za1
- Wydawnictwo:
- Bezdroża
- Wydawnictwo:
- Bezdroża
- Ocena:
- Bądź pierwszym, który oceni tę książkę
- Stron:
- 144
- Druk:
- oprawa miękka
- Dostępne formaty:
-
PDFePubMobi
Opis książki: Sen powrotu
O książce:
Spotkania z drugim człowiekiem, nie mniej poruszające spotkania ze zwierzętami, wreszcie spotkanie z samym sobą i szukanie prawdy o świecie ukrytej między rzeczywistością jak najbardziej fizyczną, namacalną, a tą oniryczną, rozciągającą się gdzieś na pograniczu widzenia i śnienia. Piotr Strzeżysz w swojej najnowszej książce opisuje rowerową podróż przez obie Ameryki, jednak zamiast przewodnikowych opisów znajdziemy tu mieszankę utkaną z wydarzeń, wnikliwych obserwacji i osobistych doświadczeń.
Autor maluje, używając słów. Uwodzi, wykorzystując literackie obrazy. Przykuwa, opisując drobiny codzienności definiujące życie. Sen powrotu to wciągająca opowieść o byciu w drodze, tęsknocie, marzeniach, ale przede wszystkim jest opowieścią o wielorako rozumianym poszukiwaniu: siebie, innych, "swojego" miejsca, czasu... O okazującym się nagle nierozpoznaniu pozornie rozpoznanego i rozpoznawaniu nierozpoznawalnego, które ostatecznie i tak nierozpoznawalne pozostanie.
Chociaż milczał, to wszystko dokoła zdawało się mówić za niego. Szeptał wiatr wietrznym powiewem, szemrał potok wodną mową i topola coś wołała topolowym skłonem. Słowa krążyły wszędzie niby niewidzialne ptaki, szybowały w przestrzeni beztroski, w jaskrawym świetle dnia, a potem opadały na ziemię i zamieniały się w drogę, przemieniały się w kolejny krok, a każdy z tych kroków coraz szerzej otwierał się na czekającą za zakrętem możliwość (...).
W oddali, na niebieskim niebie, snuła się wąziutka strużka dymu. Nie wygasiłem pieca — pomyślał. Na chwilę zawahał się i zastygł jakby w zamyśleniu, zapatrzeniu, zasnuty obrazem ulatującej z komina szarej mgiełki, wokół której bezgłośnie szybował ptak. Mężczyzna wyciągnął przed siebie rękę, konturem kciuka i palca wskazującego obramował fragment nieba, po czym zacisnął palce i zamknął pożegnanie w swojej dłoni. Na wiotkich gałęziach ciągle szeleściły liście, ale tak lekko, że prawie niesłyszalnie, gdzieś na granicy percepcji, delikatne flażolety lekko spadające na skąpaną w słońcu ziemię. Z oddali, zza krawędzi wzgórza, niosło się wołanie. Chwilę potem mężczyzna odbił się od ziemi. Była pod nim przestrzeń i wiatr. A potem droga, na końcu której czekał na niego sen./fragment książki/
Piotr Strzeżysz gościem Pawła Drozda w audycji "Do południa" w radiowej Trójce
--> posłuchaj online (audycja z 24 marca 2016)
Z wielomiesięcznej podróży od chłodów Alaski po wichry Ziemi Ognistej Piotr Strzeżysz wybiera to, co ważne. Miękkość sierści napotkanych kotów, smak płatków z bakaliami, sen z twarzą zwróconą ku otwartemu niebu. Gęsta od sensów i spostrzeżeń opowieść włóczykija z wyboru, którzy ciągnie za sobą słońce - oraz czytelnika.
Paweł Drozd, dziennikarz Programu III Polskiego Radia
Sen Powrotu jest jedną z najpiękniejszych polskich współczesnych książek podróżniczych.
Podróżnicy jadą na koniec świata i zdają z tego relację na piśmie i zdjęciach. Pisarze lecą samolotem na południe Francji lub Włoch i piszą o tym książki. Filozofowie nie podróżują, tylko myślą o podróżowaniu. Piotr Strzeżysz przekracza ten banalny schemat. Sen Powrotu można umieścić jednocześnie na półkach z napisem: „podróże”, „literatura piękna” i „filozofia”. Na każdej z nich książka powinna zająć wyróżnione miejsce.
Nasz włóczęga na rowerze przemierza tysiące kilometrów do celu w Patagonii, zmaga się ze słońcem, wiatrem i uporczywą chorobą. A wszystko po to, by na końcu drogi dokonać próby powrotu do początku; by w mistycznym akcie doświadczenia miłości zebrać w jedną całość napotkane na drodze istoty żywe: ludzi, za którymi nie przepada, za to oni lgną do niego; a dalej koty, psy, pancernika, guanako i nandu; by na końcu drogi wrócić do początku i zgasić tęsknotę za opuszczającymi go, za opuszczanymi przez niego, ludźmi, miejscami, przedmiotami. Czy podróżnikowi udaje się wyśnić i ziścić potężną miłość? Czy „sen powrotu” nie jest tylko onirycznym omamem? Odpowiedź zostawiam Czytelnikowi.
prof. Kazimierz Mrówka, filozof
Zazdroszczę Strzeżyszowi. On nie tylko przejechał tę swoją Amerykę. On ją poznał.
Dariusz Fedor, redaktor naczelny "Kontynentów"
Patroni medialni:
Wybrane bestsellery
-
To wciągająca opowieść o wszystkim, co włoskie: pasji do jedzenia, miłości do piłki nożnej, bogatej kulturze, fascynującej historii, obyczajach, ale przede wszystkim o niezwykłych miejscach i ludziach. Autorzy, Agnieszka i Przemek, podróżują razem po Italii od ponad dekady, a teraz zabierają tam ...(41.40 zł najniższa cena z 30 dni)
41.40 zł
69.00 zł(-40%) -
Nasz przewodnik to ponad 300 stron skondensowanej wiedzy na temat wyprawy do miasta, które nigdy nie śpi!(47.40 zł najniższa cena z 30 dni)
47.40 zł
79.00 zł(-40%) -
Wsiadłszy na pokład samolotu, Elizabeth Parker zostawiła za sobą nie tylko deszczową Anglię. Nie zabrała także bagażu kłamstw, cierpienia i łez. Mroku, który spowijał jej życie podczas pobytu w domu rodziny Shaw. Teraz, twardsza niż kiedykolwiek, gotowa jest stawić czoło nowej rzeczywistości. Bez...(29.94 zł najniższa cena z 30 dni)
32.43 zł
49.90 zł(-35%) -
Everest. Czomolungma. Góra gór. Jest jak magnez. Piękna, intrygująca, dumna i niebezpieczna. Rozpala wyobraźnię niejednego wspinacza - bo któż nie chciałby wejść na Dach Świata? I choć Everest bez wątpienia jest magiczny, stał się też kołem zamachowym potężnego biznesu. Każdego roku wydaje się se...(11.90 zł najniższa cena z 30 dni)
11.90 zł
39.90 zł(-70%) -
W trzydziestą rocznicę tragicznej wyprawy na najwyższy szczyt świata oddajemy w ręce czytelników i wszystkich miłośników gór wznowione wydanie dzienników Mirosława ”Falco” Dąsala. "Każdemu jego Everest" to opisane niezwykle szczerze i plastycznie przeżycia autora, ale też problemy, z ...(11.90 zł najniższa cena z 30 dni)
11.90 zł
39.90 zł(-70%) -
Gruzja — mały, piękny kraj leżący u stóp Kaukazu. Niemal azjatycki, a jednak bardzo europejski. Kraj ludzi i wilków, któremu przed wiekami powierzono rolę obrońcy chrześcijaństwa przed zagrożeniem ze strony Persów, Arabów i Turków. Nie bez racji: Gruzini, jako drugi naród po Ormianach, już ...(11.90 zł najniższa cena z 30 dni)
11.90 zł
39.90 zł(-70%) -
Książka ta to opowieść o jednej z największych zbrodni dokonanych przez człowieka — o ludzkiej arogancji, niszczycielskiej sile naszych pomysłów. To opowieść fascynująca, ale przede wszystkim przerażająca. Bartek Sabela wędruje po Uzbekistanie i odkrywa przed nami owianą tajemnicą, dramatyc...(19.95 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł(-50%) -
W 2022 roku Wojciech Górecki wyruszył w kolejną podróż po Kazachstanie. Nie była to droga krótka dość powiedzieć, że z Polski do zachodniej kazachstańskiej granicy jest bliżej niż stamtąd do Ałmatów, dawnej stolicy kraju. Nie była to też wyprawa łatwa od miasta do miasta, od wsi do wsi, od człowi...(29.10 zł najniższa cena z 30 dni)
40.73 zł
52.90 zł(-23%) -
Od niezwykłych wydarzeń, które spotkały Sarę, minęło wiele miesięcy, ale ona nieustannie przywołuje je na nowo. Dramatyczne sceny z rodzinnego domu pamięta aż nazbyt dobrze: tłum pracowników urzędu, Hugona Reya ciągnącego za rogi Kerekesza, akademika Petroniusza klęczącego nad ciałem jej brata i ...(29.94 zł najniższa cena z 30 dni)
32.43 zł
49.90 zł(-35%) -
W styczniu 2018 roku miała miejsce jedna z największych tragedii, a jednocześnie najbardziej spektakularna akcja ratunkowa w dziejach polskiego himalaizmu. To właśnie wtedy Tomasz Mackiewicz i Élisabeth Revol podjęli kolejną próbę zimowego wejścia na Nanga Parbat. Zdobycie szczytu w lekkim stylu ...(14.90 zł najniższa cena z 30 dni)
14.90 zł
49.90 zł(-70%)
O autorze książki
Gdyby sam mógł wybrać swoją postać, zostałby ptakiem. Czasem uaktywnia się na stronie: www.onthebike.pl
W 2015 roku książka Powidoki zdobyła nagrodę "Bursztynowego Motyla" w Konkursie im. Arkadego Fiedlera oraz nagrodę Magellana w kategorii najlepsza książka podróżnicza.
Fot. Adrian Larisz - Piotr odbiera KOLOSA 2014 w kategorii podróże: za wytrwałość w próbach odnalezienia życiowej prawdy w podróży i odwagę przyjmowania tego, co przyniesie droga.
Zapraszamy na blog Piotra: On the bike
Piotr Strzeżysz - pozostałe książki
-
Piotr Strzeżysz po raz kolejny zaprasza też Czytelników w podróż — nie w przestrzeni jednak, a w czasie, do swojego dzieciństwa i wczesnej młodości, kiedy większość marzeń tak łatwo było spełnić. Słodko-gorzkie szkice z prowincji okresu komunistycznych ograniczeń, nostalgiczne anegdoty, peł...(11.90 zł najniższa cena z 30 dni)
11.90 zł
39.90 zł(-70%) -
Z materii przeżyć, nagromadzonych w trakcie trwającej wiele miesięcy i liczącej tysiące kilometrów rowerowej wyprawy z Patagonii na Alaskę, autor maluje słowem pojedyncze, pozornie banalne i niewiele znaczące obrazy – porysowany blat stołu, mężczyznę sprzedającego plecaki, porzuconą paczkę ...(17.45 zł najniższa cena z 30 dni)
17.45 zł
34.90 zł(-50%) -
Mały Piotr ma kilkanaście lat, kiedy po raz pierwszy wybiera się zupełnie sam w swoją rowerową wędrówkę z małej miejscowości Łuków na południe Polski. Podstępem, w pełnej konspiracji, na pożyczonym rowerze, tylko po to, żeby zrealizować kotłujące się od dłuższego czasu w głowie dziecięce marzenia...(19.95 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł(-50%) -
Polecieć na drugi koniec świata, aby męczyć się długą jazdą na rowerze i żywić się kolejnymi porcjami makaronu z makaronem? Pedałować wiele dni przez zaśnieżone góry Alaski, czujnie rozglądając się za głodnymi niedźwiedziami? I w dodatku robić to za własne pieniądze, a co gorsza, dla przyjemności...(19.95 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł(-50%) -
Tybet – niedostępna, bezkresna kraina otoczona najwyższymi górami świata. Pogrążeni w modlitwie mnisi i pasterze pędzący swoje stada przez pustynne wyżyny. Czy wybierając się do tego kraju można jeszcze odkryć coś nowego, tylko dla siebie? Dlaczego nie?! Autor książki Campa w sakwach, cz...(18.50 zł najniższa cena z 30 dni)
18.50 zł
37.00 zł(-50%)
Ebooka "Sen powrotu" przeczytasz na:
-
czytnikach Inkbook, Kindle, Pocketbook, Onyx Boox i innych
-
systemach Windows, MacOS i innych
-
systemach Windows, Android, iOS, HarmonyOS
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących formaty: PDF, EPub, Mobi
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Audiobooka "Sen powrotu" posłuchasz:
-
w aplikacji Ebookpoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących format MP3 (pliki spakowane w ZIP)
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Kurs Video "Sen powrotu" zobaczysz:
-
w aplikacjach Ebookpoint i Videopoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych z dostępem do najnowszej wersji Twojej przeglądarki internetowej
Recenzje książki: Sen powrotu (11) Poniższe recenzje mogły powstać po przekazaniu recenzentowi darmowego egzemplarza poszczególnych utworów bądź innej zachęty do jej napisania np. zapłaty.
-
Recenzja: Czytanie to przygoda Adam SłupskiRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Sen powrotu Piotra Strzeżysza to moje trzecie spotkanie z jego relacjami z podróży. W niniejszej książce autor wraca na amerykański szlak. Upór i niewidzialna siła, które pchają podróżnika, aby wznowił marszrutę i jechał coraz dalej — tak zdefiniowałbym motto tej książki. Poprzedni tom Powidoki (recenzja — tutaj) autor kończy nawiązaniem do przerwanej rowerowej wyprawy panamerykańskiej, która miała go zawieźć z Alaski do Ziemi Ognistej. Swój Sen powrotu zaczyna w tym samym miejscu, a następnie stopniowo przesuwa się na południe. Otwieram więc pierwszą stronę okładki i jadę wraz z nim. Nie mam wątpliwości, że dla niego, samotnego podróżnika, istotne nie jest samo zwiedzenie miejsc, ale wrażenie, jakie one na nim wywrą, przeżycie, jakie będzie się z tym wiązać. Podobnie do innych swoich reportaży (zobacz też późniejsze Zaistnienia) Piotr Strzeżysz koncentruje się na ludziach i wydarzeniach. Nie mam wątpliwości, że dla niego, samotnego podróżnika, istotne nie jest samo zwiedzenie miejsc, ale wrażenie, jakie one na nim wywrą, przeżycie, jakie będzie się z tym wiązać. Sen powrotu zawiera dwadzieścia epizodów, a wiedza, którą Piotr Strzeżysz kładzie przed czytelnikiem na talerzu, dotyczy życia, jakkolwiek banalnie to zabrzmi. Postrzeganie codzienności przez pryzmat stabilizacji, w której otaczamy się mnóstwem w istocie niepotrzebnych rzeczy, zostaje zderzone z obrazem niezamożnych mieszkańców Ameryki Środkowej i Południowej, którzy potrafili cieszyć się tym, co mają. Gdy czytałem relacje autora ze spotkań z nimi, kiedy całkowicie bezinteresownie gościli podróżnika w potrzebie, przypominałem sobie moje spostrzeżenia z podróży po Peru przed kilku laty. Bo co jest ważniejszego nad zdrowie, pracę wystarczającą do utrzymania się, rodzinę i przyjaciół, z którymi spędza się wieczór i dla których warto wstać następnego dnia? Do tych kluczowych rzeczy dodajmy znajdowanie radości w każdej przeżywanej chwili i obcowanie z przyrodą — polecam urzekający opis spotkania autora z pancernikiem. Piotr Strzeżysz ciekawie charakteryzuje blaski i cienie samotnej włóczęgi. Podróż to wolność, a fotografia klucza ptaków na okładce wprost się z nią kojarzy. Samotne przemieszczanie się to również brak bratniej duszy, do której można otworzyć gębę oraz konieczność samodzielnego poradzenia sobie z chorobą. Każdy rozdział rozpoczyna się cytatem z cyklu o Muminkach Tove Jansson, co wzmacnia poetycki i pełen zadumy nastrój książki. Niekiedy nawet zatrzymywałem się w tym miejscu, próbując wyobrazić sobie zawartość następującego po nim tekstu. Ponieważ wszystkie były podobne w stylu, czasem musiałem przerwać nieco rozproszony. Znam uczucie towarzyszące samotnej kilkutygodniowej podróży rowerem, ale nigdy o długości strzeżyszowej pielgrzymki. Z uwagi na emocje, które Sen powrotu z sobą niesie oraz na atmosferę, którą czułem w czasie lektury, odwracałem kolejne kartki, marząc, że kiedyś mój sen też się spełni.
-
Recenzja: QulturaSlowa Justyna GulRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:Mahatma Gandhi twierdził, że „wolność to stan umysłu”, zaś Krzysztof Grabowski umiejscowił tę wolność „tam, gdzie kończy się strach”. Czym tak naprawdę jest wolność? Dla wielu oznacza ona wolność wyboru, dla innych ma wymiar bardziej materialny czy społeczny i jest związana z brakiem zobowiązań wobec rodziny czy wobec pracodawcy. Jeszcze inni utożsamiają wolność z podróżą, z przekraczaniem swoich granic oraz z życiem według rytmu serca, nie zaś opinii otoczenia.A jak wygląda wolność w wykonaniu Piotra Strzeżysza? Możemy się o tym przekonać sięgając po książkę autora i podróżnika, „Sen powrotu”, Opublikowana nakładem wydawnictwa Bezdroża, jest już kolejną publikacją w dorobku autora, zaś jej ramy czasowe (i terytorialne) wyznacza podróż, w którą wyruszył. Osoby, które miały przyjemność sięgnąć po poprzednią książkę „Powidoki” pamiętają zapewne, że podróżnik zmuszony był powrócić do kraju z uwagi na kontuzję kolana. To jednak nie zmieniło jego planów, a tylko odsunęło je w czasie. Po kilkumiesięcznym leczeniu duch przygody znów popchał autora ku eksploracji nowych terenów, oczywiście na nieodłącznym rowerze i z przytoczonymi do niego sakwami. O tym, jak wyglądała podróż przez obie Ameryki, o spotkanych w drodze ludziach, o zwierzętach, a także o wrażeniach autora i jego życiu duchowym w trakcie tej wyprawy czytamy z prawdziwą fascynacją. Książka zaspokaja wymagania wszystkich wielbicieli książek podróżniczych, ale odnoszę wrażenie, że jej siła oddziaływania wykracza daleko poza zachętę do powtórzenia wyczynu autora i podążenia wytyczoną przez niego trasą. To również drogowskaz, który pokazuje nam, że tak naprawdę to my dokonujemy wyborów, że życie takie jak Strzeżysz może wieść każdy, ale z pełną świadomością konsekwencji takiej decyzji.Wraz z autorem przemierzamy przez dziesięć miesięcy trasę wiodącą z Alaski do Ziemi Ognistej, a dokładnie do małego miasteczka położonego na jej krańcu, Ushuaia. To nie tylko podróż, ale i wyzwanie, zarówno dla umysłu jak i dla ciała, to ogniowa próba, z której Strzeżysz wyszedł zwycięsko. Nie zdołał zawrócić go z drogi ból kolana, nieustanna choroba zatok i gorączka, nie skusił się na mało subtelną ofertę matrymonialną na Kostaryce, nie został na zawsze w kolumbijskiej wiosce, gdzie właścicielka hotelowej restauracji udostępniła mu swój dom. Nieznana siła pchała go wciąż do przodu, stawiając na jego drodze zarówno przeszkody, jak i prawdziwe anioły.Książka jest nie tylko zapisem zawierającym szczegóły podróży, ale – a może przede wszystkim – portretem spotkanych ludzi, którzy nierzadko bezinteresownie udzielali mu pomocy, obdarzając dobrym słowem, historią, dobrami materialnymi, służyli bezpiecznym kątem, a nawet opłacali miejsce spoczynku. I choć zdarzały się przypadki, że ktoś chciał go wykorzystać, naciągnąć na darmowy trunek, na niemałe pieniądze w zamian za rzekomo skuteczne lekarstwo, został nawet okradziony, to jednak z lektury bije życzliwość osób, z których drogą życia przecięła się droga autora. Zatrzymujemy się u pewnego weterynarza z Meksyku, jemy dojrzałe mango z robotnikami, poznajemy właściciela restauracji w Salwadorze czy siedemdziesięciodwuletniego Ernesto, rzeźbiarza z wioski Piqua, którego życie jest dla mnie kwintesencją szeroko pojętej wolności i równowagi. To zaledwie kilka twarzy na mapie podróży, której przystanki naznaczone były także bliskimi kontaktami ze zwierzętami – do autora łaszą się bezdomne psy, w brodę wplątują się koty, przeżywa on bliskie spotkanie z guanako, dzikim przodkiem lamy, zaś pancernik bierze go przez przypadek za padlinę.Wszystkie przygody autora, jego przemyślenia, portrety spotkanych ludzi, a także opisy okolic składają się na piękną, niemalże poetycką książkę „Sen powrotu”. Strzeżysz mistrzowsko włada słowem, niczym pędzlem maluje słowami zastaną rzeczywistość, poświęcając jednocześnie sporo miejsca własnym przemyśleniom i spostrzeżeniom. To sprawia, że z lekturą wiążą się nie tylko podróżnicze tęsknoty, ale jest ona także bodźcem do refleksji, do przemyśleń, do zastanowienia się nad tym, co tak naprawdę jest w życiu ważne, jaką rolę odgrywają na naszej drodze inni ludzie i … czym jest dla nas wolność.
-
Recenzja: PODRÓŻERecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Choć książkaopowiada o przejechaniu rowerem przez obie Ameryki, to nie znajdziemy w niej standardowych opisów z podróży. To raczej literacka opowieść o byciu w drodze, o marzeniach i poszukiwaniu siebie. "Że też da się zgubić coś, czego się nigdy nie znalazło - pomyślał, po czym odwrócił się od okna, założył na głowę swoją ulubioną czapkę z daszkiem i wyszedł".
-
Recenzja: moznaprzeczytac.pl Anna; 2016-04-26Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Już na samym początku wiedziałam, że obok książki pana Piotra nie mogłabym przejść obojętnie w księgarni. Zarówno nazwisko autora, jak i okładka przykuły moją uwagę.Kontrast, tak, to słowo bardzo pasuje do opisu uczucia, które towarzyszyło mojej lekturze.
Po szybkiej ocenie: krótki opis, charakter wydawnictwa, spodziewałam się kolejnej książki podróżniczej. Tu muszę zrobić doprecyzowanie, by nikogo nie urazić zwrotem "kolejna książka podróżnicza". Obecnie mamy ogromne możliwości podróżowania (któż nie doświadczył magii tanich linii lotniczych i tego nieśmiałego niedowierzania, że za 20 złotych naprawdę da się polecieć na weekend z granicę - w dwie strony!), które wiele osób wykorzystuje i uważam, że jest to fantastyczne. Jednak to także generuje, że powstaje cała masa książek z takich właśnie podróży. O ile osobiście kocham odkrywanie nowych miejsc, o tyle muszę przyznać, że rzadko kiedy trafiam na lekturę która mi to umożliwia i daje prawdziwą inspirację by taką podróż podjąć. Może to kwestia dużych wymagań, a może tego, że świat nagle stał się taki mały i osiągalny?
Stąd czytałam "Sen Powrotu" z dużym dystansem, który bardzo szybko ustąpił poczuciu, że autor chce mi dać coś zupełnie innego niż się spodziewałam, coś wyjątkowego. Przekazuje mi w ręce swoje uczucia, impresje i myśli o codzienności, ale tej najbardziej niecodziennej - bo świadomej. A to wszystko w podróży z perspektywy rowerowego siodełka.
Razem z panem Piotrem ruszam w trasę, która prowadzi nas przez obie Ameryki. Powoli pedałując, dowiaduję się, że nie jest to pierwsze podejście mające na celu pokonanie odcinka od Alaski do Ziemi Ognistej. Cel bardzo ambitny, stąd z rosnącym zaciekawieniem przyglądam się mojemu towarzyszowi. Wiem o nim tylko kilka rzeczy, małe fragmenciki tworzące indywidualność. Ma rudą brodę, w którą często zaplątują mu się różne rzeczy, od swawolnych kotów przez niepokorne myśli, jest świetnym obserwatorem i podobnie jak ja, w Muminkach dostrzega coś więcej niż tylko bajkę z dzieciństwa.
Czerń i biel, oczekiwania i rzeczywistość, podróż w nieznane i jednocześnie poczucie, że tak bardzo znajome. I spotkania, codzienne, najzwyklejsze i te, które w swojej niezwykłości dziwią do końca życia. Uczestnicząc w tej podróży mogłam stanąć oko w oko z pancernikiem włochatym, poczuć smak prawdziwej, czarnej, aksamitnej kawy, zobaczyć w naturze guanako i zasypiać w otoczeniu gwiazd i ciszy.
Pan Piotr ma w sobie coś, co przyciąga niesamowitych ludzi, albo co pozwala zwykłym z pozoru osobom odkryć przed nim kawałek swojej inności. Szczególnie trafny wydał mi się monolog pewnego mężczyzny napotkanego w Peru, w późniejszej części rozdziału określonego zacnym tytułem - menela. Człowiek niejako podsumował ogromny problem, z którym myślę, że wszyscy się borykamy, czyli sztuka bycia szczęśliwymi:
„A przecież szczęście już jest, dokładnie w tym momencie, tu i teraz, z tobą i w tej osobie co siedzi obok ciebie, rozsiadło się między wami, w ciepłej dłoni, w pocałunku, w smaku kawy. Nawet nie zauważasz, że właśnie przeżywasz szczęście, za którym być może, w tej samej chwili, nie wiedzieć czemu, tęsknisz”.
Głębokie i jednocześnie proste, prawda? Bo bycie szczęśliwym nie jest dla wybranych, to umiejętność, którą ten człowiek opanował, bo zaraz po swoim wywodzie wprosił się na piwo na koszt pana Piotra! I jak tu nie być szczęśliwym, mając takie podejście?
Czytając "Sen powrotu' mam nieustające poczucie, że autor pozwala mi razem z nim tę podróż sobie przyśnić. Jest to sen z rodzaju tych niesamowitych, bo rzeczywistość przeplata się z marzeniem i w pewnym momencie już nie wiem, czy wiatr, który czuję pochodzi z argentyńskiej pampy, czy to może halny wpada przez okno w moim krakowskim pokoju?
Bardzo spodobała mi się końcowa myśl (życzenie?):
„Bo nawet jeśli życie nie ma za grosz większego sensu, a o wszystko i tak pewnego dnia upomni się bezlitosna kostucha, to miło pomyśleć, że najpiękniejsze podróże, podobnie jak najpiękniejsze miłości, są nieśmiertelne. Że żyją gdzieś po drugiej stornie. Choćby tylko w czyimś śnie”.
Pozostaje mi tylko wszystkim czytelnikom "Snu powrotu" życzyć: dobranoc! -
Recenzja: DobreRecenzje.pl EdytaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Sen Powrotu, to jak do tej pory druga książka tego autora, którą miałam okazję czytać.Trzeba przyznać, że zarówno ta pierwsza - "Powidoki", jak i teraźniejsza to istne majstersztyki w dziedzinie podróżniczej.
Powidoki jak wiedzą ci, którzy czytali zakończyły się tak, że nasz główny bohater musiał wrócić do Polski na skutek kontuzji kolana. Tutaj autor wyrusza w podróż rowerową przez obie Ameryki. Opowiada nam na początku jak ciężko było mu dojść do pełnej sprawności po problemach z kolanem, ale jak mimo to przezwyciężył wszystkie przeciwności i teraz wyrusza. Cóż, jeżeli spodziewacie się odnaleźć tutaj jakieś porady lub wskazówki co do podróży - tak jak to zazwyczaj znaleźć możemy w przewodnikach, to rozczaruję Was i powiem, że tutaj tego nie znajdziecie. W zamian za to poznamy przeżycia wewnętrzne autora, spotkania z ludźmi, ale nie tylko, bo także ze zwierzętami, tak jak to ma miejsce zaraz na początku książki, kiedy to nasz bohater prawie przygarnia kotkę.
To co szczególnie porusza czytelnika, to również wprowadzenia do rozdziałów, które są umieszczone na początku każdego z nich. Widać tutaj jak bardzo autor lubi Muminki, bo są to właśnie cytaty z książek o Muminkach. Szczególnie tutaj autor upodobał sobie Włóczykija, i wydaje mi się, że w pewnym sensie trochę sam upodabnia się z tą postacią bajkową. Na pewno większość z nas czytała, lub chociaż oglądała Muminki i doskonale wiecie o czym tutaj mówię.
Książka nie jest długa, całość to 143 strony, lecz zachowana w podobnej tonacji(a wręcz powiedziałabym, takiej samej) jak Powidoki. Tutaj również spotkamy się z białą okładką, a na niej odlatujące ptaki.
Jeżeli podobały się Wam Powidoki, to gwarantuję, że i Sen Powrotu przypadnie Wam do gustu. Naprawdę warto poświęcić na tę wspaniałą książkę jedno niedzielne popołudnie. Moja ocena: 10/10 -
Recenzja: Tygodnik Angora Ł.AzikRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Są podróże, które można odbyć w domu. Nie ruszając się z miejsca i wcale nie mamy na myśli lektury. Być może po latach silnych przeżyć, gdy dotarło się na krańce świata i własnych możliwości, pojawia się pokusa, niczym po zażyciu halucynogenów, by podróż odbywać wyłącznie w głąb siebie. Autor jest cyklistą i ma za sobą ekstremalne podróże na rowerze, w Himalaje, Kordyliery i Andy. Przeżył wielomiesięczne zmagania ze słabością, złym samopoczuciem, klimatem. Poprzednie relacje opowiadały o zaskakującym, ciekawym świecie, pokonywaniu dystansu, przeżywaniu uniesień, które Czytelnik może podziwiać. Wszak po to się sięga po takie książki. "Sen powrotu", w którym pretekstem do wyznań jest 10-miesięczna podróż rowerowa z Alaski do Patagonii, przekracza już pogranicze gatunku i formy. Niemal nie mówi o świecie i ludziach dostrzeżonych z siodełka. Pobieżnie autor odnotowuje mijane kraje, rozważa rzeczy drugorzędne dla Czytelnika i oglądania przezeń świata we wszystkich jego walorach. Tu tego świata nie ma, jest tylko droga: cel sam w sobie, czyli fetysz. Autor z podziwem wspomina spotkania z ludźmi, którzy pedałują już rok, dwa, cztery. Tak, dla wielu miłośników wolności już sama droga jest celem, ale czy dla wszystkich? Książka, niestety, nie jest wartościową, krajoznawczą relacją czy rzetelnym sprawozdaniem z fascynującej wyprawy. Jest wydumaną etiudą - pełną snów, wyobrażeń, stanów ze styku rzeczywistości z czymś, co istnieje wyłącznie w wyobraźni autora. Dlatego ten, kto będzie w "Śnie powrotu" szukał inspirujących wrażeń i zachęty do podróży, rozczaruje się. Nie ma tu ani żadnych sygnałów dla naśladowców, co zobaczyć i czego unikać, ani tym bardziej nie ma żadnego kontekstu. Są za to oniryczne wiwisekcje stanu autorskiego ducha; być może wynikły z kolosalnego wysiłku, jakim jest przebycie tysięcy kilometrów, ale czy nie można by ich snuć, męcząc się na stacjonarnym rowerze we własnym domu?
-
Recenzja: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com V.Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Najpiękniej napisana książka, jaką w życiu czytałam.
Piotr Strzeżysz od ponad dwudziestu lat realizuje dziecięce marzenia. I to nie byle jakie marzenia. Urzeczywistnia włóczenie się po świecie z rowerem. Sam jest autorem kilku książek, między innymi "Campa w Skawach, czyli rowerem na Dach Świata" z 2011 roku.
"Sen powrotu" pozwala na głębszą refleksję. Na refleksję o otaczającym świecie. Na zrozumienie, co tak naprawdę nas otacza i jaką ma dla nas wartość.
Już w pierwszych stronach, opisana rzeczywistość pięknymi, poetyckimi słowami, jest dowodem na postrzeganie przez autora świata jako poruszającego. To w nim należy doszukiwać się prawdy o – zarówno wszechświecie – jak i nas samych.
Książka przywodzi na myśl refleksje o charakterze onirycznym, marzenia senne. Wszystko jawi się – poprzez zastosowanie wcześniej wspomnianej techniki opisywania świata poezją – w sposób zmysłowy, piękny, wręcz wyidealizowany.
O czym jest "Sen powrotu"? O byciu w drodze. O definiowaniu życia. O tęsknocie. O realizowaniu marzeń. Wreszcie, o poszukiwaniach. Siebie. Innych. Miejsca. Czasu. O wskazywaniu na codzienność w sposób oniryczny. O postrzeganiu świata poprzez pryzmat marzeń sennych. W końcu, o życiu, tak pospolitym, a pięknym.
Piotr Strzeżysz stwarza iluzję świata, w którym wszystko to, co człowiek może zdefiniować i rozpoznać, staje się nagle nierozpoznawalne. Jego zadaniem jest wręcz odkrycie każdego zakamarka świata na nowo. Podkreśla, że niezależnie od wieku, człowiek ma prawo podjąć walkę o własną drogę, odnaleźć w gąszczu innych. Namawia, między wierszami i w moim odczuciu, aby skupić się na sobie, poznać samego siebie, to, co człowieka otacza i być wszystkiego świadomy.
Moim zdaniem życie, które próbuje zdefiniować Piotr Strzeżysz należy uwodzić swoimi marzeniami, tak, aby pokazało tę jedyną drogę, w odpowiednim dla człowieka czasie i miejscu do zrealizowania najskrytszych marzeń. -
Recenzja: http://krotkoacztresciwie.blogspot.com Ande; 2016-03-31Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Książka, którą swoją refleksyjnością i spokojem, zauroczyła mnie całkowicie. Być może, jest to spowodowane tym, że autor będąc podróżnikiem, nie chwali się tym gdzie był, co widział, tylko jest po prostu szczery wobec siebie i czytelnika.Ta niezwykła opowieść ukazuje nam świat z wysokości siodełka od roweru.Być może, nie jest to zbytnio wygodne miejsce, ale widać za to z niego idealnie. A cytaty z Muminków, jako wprowadzenie do każdego z rozdziałów, to po prostu strzał w dziesiątkę.Nie będę się rozpisywał, bo to nie czas i miejsce, polecam tą pozycję szczerze, czytajcie, bo warto.
-
Recenzja: kirzenska.wordpress.com Katarzyna IrzeńskaRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Nie wiem jak zacząć, bo mam tyle myśli, tyle analiz, tyle wdzięczności za tę książkę.
Sen powrotu Piotrka Strzeżysza to opowieść o podróży, która jest nie tylko fizycznym doznaniem jazdy na rowerze przez obie Ameryki – ta książka to coś więcej.
To mój podróżniczy amulet, który stał się dla mnie drogowskazem na postrzeganie tego co nas otacza podczas wędrówki.
Gdy rozpoczęłam przygodę z czytaniem to miałam wrażenie, że siedzę w zamglonym lesie przed ogromną sceną, na której wisi olbrzymia i ciężka czerwona, zakurzona kurtyna. Wydawało mi się, że to co robimy do tej pory w podróżowaniu – my blogerzy, podróżnicy, odkrywcy – to jedno, a zajrzałam za kulisy świata Piotrka i zobaczyłam drugie.
Słuchajcie nikt nigdy mnie tak nie zachwycił opisem swojej podróży. Piotrek przemierza na rowerze codziennie przez kilka miesięcy setki kilometrów. Jego oczami świat i relacje z ludźmi, a także zwierzętami zdają się mieć jakiś inny wymiar. Czułam się jakbym to ja jeszcze nie była dojrzała, a on bezczelnie wszedł pewnym krokiem w dorosłość – która wcale w tym przypadku nie oznacza bycia dorosłym.
Piotrek doświadcza w mikroskopijnym zestawieniu emocji. Przynajmniej tak to opisał, za co mu jestem ogromnie wdzięczna. My dzisiaj biegamy po świecie i mówimy o rzeczach oczywistych. On zajął się tym, co skrywa się głęboko w sobie. Te wszystkie sytuacje, choroba, nieustanne dążenie do … celu? Właściwie i tak i nie. Wszystkie wspomniane w podróży koty, psy a nawet strusie ujęły mnie bardzo, a cytować bym mogła tę książkę nieustannie.
Ile trzeba przemyśleń i przebytej drogi, by dojść do pewnych podsumowań nad własnym życiem. Każda napotkana osoba w tej podróży to dowód na to, że istnieją dobrzy ludzie. Że nie trzeba o nic prosić, a można dostać tak wiele. Że czasem wystarczy uśmiech. Że tak naprawdę nic nie trzeba, a można wszystko.
Z każdą stroną zagłębiałam się w tej lirycznej opowieści, która stała się i dla mnie snem. Im dalej, tym byłam pochłonięta coraz głębiej jawną fikcją, która przecież wydarzyła się naprawdę. Czułam się podczas czytania jak mała dziewczynka, która odkrywa na mapie świata nie nowe miejsca, a wskazuje palcem cały wachlarz emocji. Uczy się ich i poznaje na nowo. Byłam „Alicją w krainie czarów” albo obserwatorką „Doliny Muminków”, z których Piotrek przytoczył tak wiele ważnych cytatów. Byłam w tym śnie. Siedziałam w lesie, mrocznym i mglistym, gdy nagle czerwona kurtyna podniosła się. Zobaczyłam świat z całkiem innej perspektywy, a na ostatniej stronie kurtyna opadła. Uniosły się smugi kurzu … a ja nadal tak zostałam wpatrzona w czerwoną kurtynę, za którą kryje się „Sen powrotu” i jestem pod ogromnym wrażeniem i nie chcę by mi przeszło… -
Recenzja: http://mumagstravellers.blogspot.com/ Majka EmRecenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Jeśli ktoś kocha podróże i literaturę podróżniczą, Piotra Strzeżysza nie trzeba mu polecać; Tramp, obieżyświat, który od ponad dwudziestu lat jeździ rowerem po świecie. Traktuję niczym klasykę gatunku jego "Campę w sakwach", z zainteresowaniem przeczytałam "Powidoki", a jednak jego ostatnia książka zdziwiła mnie.Co to jest? Literatura podróżnicza? - chyba nie do końca?! Bardziej skłonna byłabym ulokować "Sen powrotu" jako prozę poetycką. Ale przecież te Ameryki i dziesięciomiesięczna podróż (rowerowa, ma się rozumieć!) przez nie! Alaska, Stany Zjednoczone Ameryki, Meksyk, Gwatemala, Salwador, Honduras, Nikaragua, Kostaryka, Panama, Ekwador, Peru, wreszcie Kolumbia i Argentyna ? wiele tysięcy kilometrów rowerem przez wysokie na kilka tysięcy przełęcze Andów, przez trawiastą pampę Argentyny i rozległą Patagonię aż po wybrzeże Pacyfiku. Słowem - dziesięć miesięcy podróży od jednego krańca kontynentu do drugiego.
Zapalony wędrowiec (i równie zapalony czytelnik literatury podróżniczej) powie: "Ale gratka!" i z ciekawością sięgnie po "Sen powrotu" i chyba się rozczaruje, bowiem z literaturą gatunku sensu stricte książka Strzeżysza niewiele ma wspólnego! Nie znajdziemy w niej ani jednego opisu kilkunastu krajów, przez jakie wiódł jego szlak. Nie ujrzymy fotografii, które "dopełniając tekst" ukażą urodę tej odległej a pięknej części naszego globu.
Zamiast opisów przyrody, miejsc czy krajobrazów mamy spotkania z ludźmi; Mario, który zaprasza Autora na obiad, prowadzi do szpitala (Strzeżysz przez 4 miesiące choruje na zapalenie zatok i gorączkuje), a następnie opłaca trzydniowy pobyt w hotelu i - znika! Właścicielka restauracji, która odda swój pusty dom, gdzie przez długich 27 dni Strzeżysz będzie się kurował i dochodził do sił. Anonimowy Salwadorczyk, który na widok trawionego gorączką rowerzysty po prostu zamyka swój lokal i wiezie Strzeżysza do pobliskiej lecznicy, po czym lokuje go - na dachu centrum handlowego, bo na hotel żadnego z nich nie stać.
Rob, Jose, Emilia, Ernesto - to "przystanki" na dziesięciomiesięcznym wędrownym szlaku przez obie Ameryki. Ludzie bezinteresownie życzliwi , którzy zostawiają ślad swej obecności nie tyle na geograficznej mapie kontynentu, ale w sercu i wdzięcznej pamięci. "Jak mam się odwdzięczyć?" - pyta Strzeżysz. "Nijak. Dla mnie nagrodą jest to, że mogę ci pomóc(?). Pewnego dnia pomóż drugiemu człowiekowi" - słyszy.
Poza ludźmi na swym rowerowym szlaku Autor spotyka też rozliczne zwierzęta - rude koty, bezpańskie, czekające na okruch zainteresowania psy, a także.. mrówki, strusie nandu i pancernika i wszystkie te spotkania bez wyjątku są urocze! Wszystkie też wyzwalają refleksje, którymi Autor szczodrze dzieli się z czytelnikami - o dziadku Mańku, którego "nosi w sobie", o tym, jak łatwo obchodzić się bez zdobyczy współczesnej techniki oraz "bez firanek w oknach i kafelek w łazience", o tym wreszcie, jak w pogoni za materią my, ludzie zapodzialiśmy gdzieś uważność i umiejętność cieszenia się chwilą. Zamiast opisów bujnej przyrody czy surowego krajobrazu Strzeżysz pyta każdego z nas: "A TY, JESTEŚ SZCZĘŚLIWY?"
Gdy zbliża się kres dziesięciomiesięcznej wędrówki, zaledwie 3 dni drogi od mety, którą ma być Ziemia Ognista i maleńkie miasteczko gdzieś na końcu świata, Strzeżysz zatrzymuje się, odwraca rower i - jedzie w drugą stronę! Niech cię to, drogi Czytelniku, nie zmyli: Autor nie jedzie tą samą drogą ku początkowi swej podróży na Alasce, lecz - wraca do Polski!!! Tak po prostu! Na którejś ze stron tej nietuzinkowej książki napisze, że "Wystarczy, żeby jutro był dzień, żeby świeciło słońce, żebym coś zjadł i znalazł spokojne miejsce do spania. By przez moje ciepłe myśli świat przez chwilę stał się lepszy. Albo chociaż nie był gorszy. Tyle wystarczy z tego jechania". Przyznasz, czytelniku, że niecodzienna to filozofia podróżowania przez świat, jeśli jednak - jak pisze Strzeżysz - jego "ciepłe myśli" i romantyczno - poetycki ogląd świata sprawią, że świat rzeczywiście stanie się lepszy, to ja "kupuję" ten rodzaj podróżniczej literatury. J A że Strzeżysz pisze też: "Wróciłem, ale nie jestem pewien, na ile jestem tu, a na ile jeszcze tam" - możemy się spodziewać jego następnej wyprawy i podróżniczo- niepodróżniczej książki. -
Recenzja: Dziennik Łódzki N; 2016-02-29Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowanaCzy recenzja była pomocna:
Piotr Strzeżysz - autor wydanej przez Bezdroża książki "Sen powrotu", która będzie miała swoją oficjalną premierę 11 marca br. - od ponad 20. lat realizuje swe marzenie włóczenia się po świecie z rowerem. Odwiedził kilkadziesiąt krajów na pięciu kontynentach, aż zdecydował się na 10-miesięczną wyprawę przez obie Ameryki, z Alaski do Patagonii. Czytelniczy urok tej wyprawy polega jednak na tym, że zamiast przewodnikowych opisów znajdujemy tu mieszankę wydarzeń, wnikliwych obserwacji oraz osobistych doświadczeń i refleksji. Z nich tkane są literackie obrazy, przykuwające uwagę i odzwierciedlające każdą drobinę codzienności.
Szczegóły książki
- ISBN Książki drukowanej:
- 978-83-283-1944-8, 9788328319448
- Data wydania książki drukowanej:
- 2016-03-09
- ISBN Ebooka:
- 978-83-283-2667-5, 9788328326675
- Data wydania ebooka:
- 2016-03-09 Data wydania ebooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@editio.pl.
- Format:
- 150x210
- Numer z katalogu:
- 36824
- Rozmiar pliku Pdf:
- 704.8kB
- Rozmiar pliku ePub:
- 2.8MB
- Rozmiar pliku Mobi:
- 6.0MB
- Pobierz przykładowy rozdział PDF
- Zgłoś erratę
- Kategorie:
Non-fiction » Podróże
Literatura polska
Spis treści książki
- Wstęp
- Rozdział pierwszy
- Rozdział drugi
- Rozdział trzeci
- Rozdział czwarty
- Rozdział piąty
- Rozdział szósty
- Rozdział siódmy
- Rozdział ósmy
- Rozdział dziewiąty
- Rozdział dziesiąty
- Rozdział jedenasty
- Rozdział dwunasty
- Rozdział trzynasty
- Rozdział czternasty
- Rozdział piętnasty
- Rozdział szesnasty
- Rozdział siedemnasty
- Rozdział osiemnasty
- Patagoński sen o miłości
- Rozdział dziewiętnasty
- Postscriptum
- Piotr Strzeżysz
- Podziękowania
- Źródła
Bezdroża - inne książki
-
Dzięki Listom z Himalajów zamierzałem osiągnąć dwa cele. Chciałem opowiedzieć o wspinaczkach wysokogórskich na podstawie mojej korespondencji z ostatnich pięćdziesięciu lat i przedstawić autentyczne sprawozdanie z krainy śniegu i lodu, oparte na wybra- nych listach opowiadających o dwustuletniej ...(32.94 zł najniższa cena z 30 dni)
16.89 zł
54.90 zł(-69%) -
Dzienik moich podróży powstał z myślą o dzieciach w wieku od sześciu do dziesięciu lat, a nawet starszych, oraz o ich rodzicach, chcących przekazać ciekawe informacje o odwiedzanych miejscach.(17.94 zł najniższa cena z 30 dni)
19.43 zł
29.90 zł(-35%) -
Czy podróżowanie kończy się, gdy na świecie pojawia się mały człowiek i wywraca nasze życie do góry nogami? Niekoniecznie! Jest to dopiero początek nowej i zupełnie innej przygody! Inne potrzeby, inne zainteresowania, inne priorytety. Nagle ważniejszy od zwiedzania muzeum staje się plac zabaw, a ...(41.40 zł najniższa cena z 30 dni)
44.85 zł
69.00 zł(-35%) -
Hasające Zające w górach. 50 wycieczek dla małych i dużych to przewodnik w sam raz dla całej rodziny. Zabierzemy Was na malownicze szlaki, w świat zachwycających gór. Poznajcie je razem z nami!(41.40 zł najniższa cena z 30 dni)
44.85 zł
69.00 zł(-35%) -
Dreszczyk emocji nie przeszkadza jednak prawdziwym śmiałkom w tropieniu nieziemskich zjaw. To oni odwiedzają słynące z nich okolice, przychodzą niestrudzenie w nocy, z latarkami, skradają się cichutko, rozglądają uważnie wokół siebie i... jeśli mają szczęście, duch się im ukazuje. A jeżeli jeszcz...(34.93 zł najniższa cena z 30 dni)
32.43 zł
49.90 zł(-35%) -
Zainspirowała mnie idea zdobycia w szalonym tempie wszystkich czternastu najwyższych szczytów świata. Miałem nadzieję wspiąć się na nepalskie imponujące wierzchołki Annapurny, Dhaulagiri, Kanczendzongi, Mount Everestu, Lhotse, Makalu i Manaslu, popędzić na Nanga Parbat, Gaszerbrumy I i II, K2, Br...(35.40 zł najniższa cena z 30 dni)
35.40 zł
59.00 zł(-40%) -
Nowozelandczycy odczuwają szczególny związek ze swoim krajem, bo od najmłodszych lat nakłada się na nich obowiązek opieki nad miejscem, w którym żyją. Obietnica Tiaki to zobowiązanie do opieki nad Nową Zelandią - na teraz i dla przyszłych pokoleń. Także wszystkich przybyłych zachęca się, by dbali...(24.95 zł najniższa cena z 30 dni)
24.95 zł
49.90 zł(-50%) -
Nie jest to więc typowy podręcznik do nauki fotografii, choć rozdziały stricte podręcznikowe również się tu znajdują i stanowią ważny element całości. Na podstawie własnych przygód, doświadczeń, a nawet błędów fotograf opowiada o filozofii fotografowania w górach i nakreśla etos fotografa górskie...(53.40 zł najniższa cena z 30 dni)
53.40 zł
89.00 zł(-40%) -
Lhotse (8516 m n.p.m.), czwarta góra świata, to trzeci ośmiotysięcznik zdobyty przez Monikę Witkowską. Stanęła na nim 16 maja 2019 roku. Książka, która trzymasz w ręku, stanowi relację z tej wyprawy, złożoną z opowieści o wspinaczce, o spotkanych ludziach, o chwilach szczęścia, ale także o prawdz...(29.40 zł najniższa cena z 30 dni)
29.40 zł
49.00 zł(-40%) -
Ta trzymająca w napięciu książka powstała dzięki uporowi autora, który odważył się podjąć własne śledztwo. Przeanalizował dzienniki turystów i ich zdjęcia, dotarł do trudno dostępnych rosyjskich dokumentów rządowych, zebrał dziesiątki wywiadów i przeprowadził własne dochodzenie w miejscu tragedii...(29.94 zł najniższa cena z 30 dni)
29.94 zł
49.90 zł(-40%)
Dzieki opcji "Druk na żądanie" do sprzedaży wracają tytuły Grupy Helion, które cieszyły sie dużym zainteresowaniem, a których nakład został wyprzedany.
Dla naszych Czytelników wydrukowaliśmy dodatkową pulę egzemplarzy w technice druku cyfrowego.
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Druk na żądanie":
- usługa obejmuje tylko widoczną poniżej listę tytułów, którą na bieżąco aktualizujemy;
- cena książki może być wyższa od początkowej ceny detalicznej, co jest spowodowane kosztami druku cyfrowego (wyższymi niż koszty tradycyjnego druku offsetowego). Obowiązująca cena jest zawsze podawana na stronie WWW książki;
- zawartość książki wraz z dodatkami (płyta CD, DVD) odpowiada jej pierwotnemu wydaniu i jest w pełni komplementarna;
- usługa nie obejmuje książek w kolorze.
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: sklep[at]helion.pl.
Książka, którą chcesz zamówić pochodzi z końcówki nakładu. Oznacza to, że mogą się pojawić drobne defekty (otarcia, rysy, zagięcia).
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Końcówka nakładu":
- usługa obejmuje tylko książki oznaczone tagiem "Końcówka nakładu";
- wady o których mowa powyżej nie podlegają reklamacji;
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: sklep[at]helion.pl.
Książka drukowana
Oceny i opinie klientów: Sen powrotu Piotr Strzeżysz (0) Weryfikacja opinii następuję na podstawie historii zamówień na koncie Użytkownika umieszczającego opinię. Użytkownik mógł otrzymać punkty za opublikowanie opinii uprawniające do uzyskania rabatu w ramach Programu Punktowego.