Bony podarunkowe Podaruj ebooka
ODBIERZ TWÓJ BONUS: »
« < 1 2 3 4 5 ... 4635 > »

Odkryj mnie

Historia, która z początku wydawała się dla mnie nie lada wyzwaniem całkowicie mnie pochłonęła. Zdecydowanie była inna niż te, które zwykle czytam, ale absolutnie nie gorsza. Na początku było mi trudno z przyzwyczajeniem się do polskich imion, miast czy programów telewizyjnych, ale gdy już się udało to płynęłam przez tą książkę. Okazała się bardzo ciekawa i przede wszystkim pouczająca. Historia Klary i Eryka jest nietypowa, przez to na swój sposób bardzo intrygująca i wciągająca. Porusza bardzo ważny temat dotyczący osób w spektrum autyzmu, o którym nie mówi się za wiele. Problemy, które nie tyle spotykają osoby w spektrum, ale także ich bliskich. Autorka cudownie podkreśliła problemy obu stron w kreacji bohaterów ukazując staranny obraz dotyczący ich trudności. Należy jednak pamiętać, że jest to na pewno pozycja dla starszych czytelników będących w pełni świadomych tego co czytają. Uważam, że jest to naprawdę wartościowa książka warta uwagi.

zaksiazkowan.ala Czarnecka Alicja

Odkryj mnie

"Ja staram się zrozumieć każdego, ale dla mnie wszyscy zachowują się dziwnie. Ludzie mówią mi, że jestem chamski i wredny, tylko dlatego, że nie umiem kłamać. Ale po co mam to robić? Jeśli ktoś wie, że ma brzydki nie, dlaczego pyta mnie o opinię i łudzi się, że skłamię, skoro ten nos jest naprawdę gigantyczny i jako pierwszy rzuca się w oczy?" "Odkryj mnie" to książka, która skradła moje serce. Skradła je, ponieważ porusza temat trudny i wydaje mi się, że dość często pomijany i niezauważalny. Autyzm i Asperger. Zaburzenia, które są, z którymi zmaga się wiele osób. I na które wciąż jest brak zrozumienia, bo jeżeli ktoś zachowuje się "inaczej" to zazwyczaj równa się z "dziwny". Boli mnie ten brak zrozumienia, edukacji i akceptacji. Klara jest studentką ekonomii. Nauka, praca oraz opieka nad domem to całe jej życie. Nie ma przyjaciół. Powoli zaczyna doskwierać jej samotność. Jej pierwszy chłopak zawiódł jej zaufanie. Pewnego dnia na wykładzie pojawia się chłopak, który przyciąga jej wzrok. Eryk. Eryk wydaje się jej być tajemniczy. Jego niecodzienne zachowanie, które jest powodem do kpin dla reszty studentów dla Klary jest intrygujące. Klara nawiązuje więź z Erykiem i powoli "wyciąga" go ze swojej skorupy. Z czasem fascynacja przeradza się w uczucie. Jak potoczą się losy Klary i Eryka? Jakie przeciwności pojawią się na ich drodze? W "Odkryj mnie" pojawiają się również motyw nadopiekuńczych rodziców, śmierć rodzica, samotność oraz brak akceptacji. Autorka idealnie zebrała wszystko w całość i książkę czytało się szybko i przyjemnie. Ciężko było mi ją odłożyć. 💙 Możecie być pewni, że sięgając po "Odkryj mnie" przeżyjecie ogrom emocji. Od uśmiechu po łzy, aż w końcu poczujecie ciepełko w serduchu 💙

anka.k_czyta Kowal Anna

Czterech ojców River Conway

Wattpad. To źródełko twórczości dobrej, jak i tej nieco gorszej. W tym wypadku, książka która została opublikowana najpierw na wspomnianej platformie, a potem doczekała się wersji drukowanej całkowicie mnie zaskoczyła! River posiada czterech ojców, a w zasadzie jednego biologicznego, który w jej życie wparował wraz z trójką przyjaciół. Chyba większość z nas pamięta tych wszystkich „wujków”, którymi stawali się dla nas koledzy rodziców. Tutaj jednak cała czwórka ojców posiada realny wpływ na wychowanie głównej bohaterki. Spod ich skrzydeł wyrosła praktyczna i bardzo ciekawska dziewczyna! Mało tego, nie da się ich nie lubić, bo każdy na swój sposób wniósł coś istotnego w życie naszej River. Na uwagę zasługuje również Russell, ale nie tylko moje serduszko skradł. Chłopak z początku jest zaciekłym rywalem dziewczyny, szybko jednak przekonujemy się, że jest to typowy Golden Retriever boy vibe. Wiecie, jak lubię uroczych chłopców. Russell nie jest wyjątkiem, rozczulał mnie niesamowicie podczas czytania. Jeżeli poszukujcie przyjemnej książki, która rozbawi Was do łez sięgnijcie po ten tytuł! Moim zdaniem będzie to idealnie wiosenna opcja czytelnicza. Szczególnie, że ja sama połknęłam ją w niecałe dwa wieczory i zdecydowanie czekam na więcej!

Moon.jak.ksiezyc Niewiadomska Julia

September Sun

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Marty, choć już wcześniej wiele słyszałam o jej książkach. Muszę jednak przyznać, że dawno nie spotkałam tak komfortowej, przyjemnej i przede wszystkim przepięknej książki, jak właśnie "September Sun" ♡ Nie spodziewałam się, że odkryję w środku coś tak niesamowitego. Ciepło bijące z wnętrza tej pozycji jest praktycznie niemożliwe do opisania zwykłymi słowami. Ten urok należy poczuć na własnej skórze, ponieważ tylko tak zrozumie się jego wyjątkowość. Marta w szczególny, lekki, a jednocześnie piękny sposób ujęła budującą się pomiędzy bohaterami relację i stworzyła niezapomniany klimat, który towarzyszy nam przez całą lekturę. Myśląc o tej książce, w głowie mam tylko jedno stwierdzenie — przeciwieństwa się przyciągają. Bo z jednej strony Julien to chłopak pragnący spokoju, ładu oraz porządku wokół siebie. Natomiast September daleko jest do tego obrazka, jednak nie zmienia to faktu, iż ta dwójka posiadała umiejętność zadbania o idealny balans. I może to właśnie dlatego oboje potrafili dostrzec w sobie elementy, które tworzyły idealną układankę. To, ile serca Marta włożyła w tę historię, jest dla mnie po prostu cudowne. Wciąż myślami uciekam do September, która skrywała w sobie wiele bólu, niepewności i krzywdy, a ta niestety nie pozwalała jej wyrwać się do przodu, ku temu, co bezpieczne. Dlatego również w tej pozycji odnajdziecie szczyptę tego, co najbardziej kojarzy mi się z Martą — napięcie, niespodzianki oraz sytuacje, które na długo pozostaną w pamięci czytelnika. "September Sun" jest pozycją, która ciepłymi promieniami słońca wskaże Wam odpowiednio drogę, a także ogrzeje w tych przygnębiających momentach. Polecam.

naczteryksiazki Czerwińska Joanna

September Sun

Jestem ogromną fanką książek Marty Łabęckiej, więc jak zobaczyłam, że wychodzi od niej nowa pozycja, to wiedziałam, że na pewno po nią sięgnę, szczególnie, że jest w takim nadmorskim, wakacyjnym klimacie. Rzecz, którą też bardzo cenię w książkach Marty jest to jak są one napisane. Pióro autorki jest niezwykle piękne i jedyne w swoim rodzaju. Historia w „september sun” zapowiadała się bardzo ciekawie i zaciekawiła mnie od pierwszych stron. Pierwsza połowa książki powiedziałabym, że jest taka bardzo spokojna i lekka i szczerze mówiąc to totalnie nie spodziewałam się rzeczy, które zaczęły dziać się później. September i Julien są bohaterami, których bardzo polubiłam i cieszę się, że zostali przedstawieni w taki sposób, bo rzadko spotykam się z bohaterami z takimi cechami charakteru. Zakończenie bardzo mnie wzruszyło pomimo, że spodziewałam się, że tak się zakończy ta historia. Bohaterzy zdecydowanie nie mieli łatwego życia i naprawdę zdziwiły mnie rzeczy, których dowiadywałam się w późniejszej części książki. Podsumowując „september sun” to wspaniała i wzruszająca książka, po którą zdecydowanie powinniście sięgnąć 🤍

book_season Cyrnek Milena
« < 1 2 3 4 5 ... 4635 > »