Ogień i monsun. Indochiny z bliska
- Wydawnictwo:
- Bezdroża
- Ocena:
- 6.0/6 Opinie: 1
- Stron:
- 352
- Druk:
- oprawa miękka
- Dostępne formaty:
-
PDFePubMobi
Opis książki: Ogień i monsun. Indochiny z bliska
Jak Angkor Wat opowiada historię stworzenia Kosmosu? Dlaczego Wietnamczycy z uśmiechem serwują w pubach (także Amerykanom!) płonący shot B-52, choć to nazwa amerykańskich strategicznych bombowców dalekiego zasięgu, które siały grozę pod niebem tej części Indochin? Czym dla mieszkańców Indochin są talizmany i dlaczego kontakt z duchami uważany jest tam za oczywisty? Co z przerażającą spuścizną Czerwonych Khmerów? Dlaczego w Chiang Rai powstała Biała Światynia? Komu świat zawdzięcza złą sławę Złotego Trójkata?
Na pewno nie jest to zwyczajna książka podróżnicza. Mocny reportaż przeplata się tutaj z elementami eseju, a filozofia życia z praktycznymi podpowiedziami, jak odkrywać dla siebie Indochiny. "To ważny kawałek naszego wymarzonego, jeszcze w czasach "żelaznej kurtyny", świata" - mówią Lisowscy. "Z pobudzającym zmysły, monsunowym powietrzem, soczystą zielenią palm i klimatami z filmu Pożegnanie z Afryką. I przede wszystkim z krajobrazami i nastrojami z oscarowego melodramatu Indochiny, z niezwykłą rolą Catherine Deneuve. To nastroje ze zmysłowego filmu Kochanek Jeana-Jacquesa Annaud".
Ta książka wyrosła z wewnętrznej potrzeby autorów, jest próbą zmierzenia się z nieuchronnością losu i pełnymi bolesnych meandrów dziejami tej części Azji. Elżbieta i Andrzej Lisowscy właśnie w Indochinach przeżyli życiowe tsunami. Tego samego dnia, w odstępie kilkunastu godzin, zostali obrabowani ze wszystkiego w Phnom Penh, a jednocześnie ogień strawił ich mieszkanie na krakowskim Kazimierzu. Zawalił im się świat, ale nie odgrodzili się murem od marzeń...
Patroni wydania:
Wybrane bestsellery
-
Czujesz, że masz duszę podróżnika, ale boisz się wyruszyć w tę pierwszą, zupełnie samodzielną podróż? A może masz już jakieś podróżnicze doświadczenie, ale chcesz poznać kolejne patenty na to, jak sobie radzić na drugim końcu świata? Ta książka to nie tylko poradnik, ale przede wszystkim zbiór op...(29.90 zł najniższa cena z 30 dni)
29.90 zł
49.00 zł(-39%) -
Poznali się w górach, w dramatycznych okolicznościach, w efekcie których odmrożony Mario stracił palce i część nosa. Przyjaźń Polki i Rumuna przeniosła się na morze. Na małym, drewnianym jachcie opłyneli razem przylądek Horn, uznawany za żeglarski Everest. Relacją z tego rejsu jest ta książka, ch...(12.90 zł najniższa cena z 30 dni)
12.90 zł
39.90 zł(-68%) -
Anita Demianowicz po pięciu latach pracy w korporacji postanowiła zmienić swoje życie. Kupiła więc bilet, spakowała plecak, zostawiła w domu męża i wyjechała na pięć miesięcy do Ameryki Środkowej. Odwiedziła w tym czasie Gwatemalę, Honduras, Salwador i Meksyk. Aby naprawdę dobrze poznać kraje, w ...(11.90 zł najniższa cena z 30 dni)
11.90 zł
39.90 zł(-70%) -
Z miłości? To współczuję to opowieść o współczesnym Omanie. O kobietach i mężczyznach, którzy skrywają namiętności pod diszdaszami i abajami, a potajemnie korzystają z Tindera. O umowach przedślubnych, do których warto wpisać sumę, jaką dostanie żona za urodzenie każdego dziecka, a także obietnic...(17.55 zł najniższa cena z 30 dni)
25.52 zł
31.90 zł(-20%) -
Od Nowego Jorku po Hawaje. Od Florydy po Kalifornię. Oto Ameryka z lotu Wrony. Ameryka z perspektywy polskiego korespondenta. I jego dzieci. Ameryka przyrodnicza, gospodarcza, polityczna. Ameryka z jej historią, współczesnością, zaletami i problemami. Ameryka kulinarna oraz… Ameryka polska,...(13.90 zł najniższa cena z 30 dni)
13.90 zł
44.90 zł(-69%) -
Rosja to dla wielu wciąż nieodkryty ląd, intrygujący, lecz obcy nam w swojej kulturze, mentalności, wielości narodów i religii. Choć słyszeliśmy o słynnej gościnności Rosjan, to wciąż się ich obawiamy. Winne są tu historia, tradycja, a czasami po prostu brak informacji. Maciej Jastrzębski, wielol...(10.90 zł najniższa cena z 30 dni)
10.90 zł
34.90 zł(-69%) -
Co oznaczają te tajemnicze słowa? Dowiesz się czytając książkę Michała Rusinka, który wybrał się w podróż po Polsce śladami regionalizmów.
Od mikmaka do zazuli. Atlas regionalizmów dla dzieci Od mikmaka do zazuli. Atlas regionalizmów dla dzieci
(9.99 zł najniższa cena z 30 dni)9.99 zł
32.90 zł(-70%) -
Samotność solisty przedstawia najbardziej niesamowite dokonania składające się na niezwykłą karierę Honnolda. To szereg lekcji na temat życia bez strachu, podejmowania ryzyka i zachowywania koncentracji — nawet w obliczu ogromnego niebezpieczeństwa. Honnold po raz pierwszy opisuje tu histor...(11.90 zł najniższa cena z 30 dni)
11.90 zł
39.90 zł(-70%) -
Pokazemy mało znane miejsca, opowiemy ciekawe historie, wspomnimy unikatowe zjawiska i nietuzinkowych ludzi. Sprawimy, ze nad ksiazka uniosa sie niezwykle intensywne aromaty. Opowiemy, czym była Jugosławia, zanim zmiótł ja z powierzchni ziemi chory nacjonalizm, który najpierw zakiełkował w głowac...(19.95 zł najniższa cena z 30 dni)
23.94 zł
39.90 zł(-40%) -
Gruzja — mały, piękny kraj leżący u stóp Kaukazu. Niemal azjatycki, a jednak bardzo europejski. Kraj ludzi i wilków, któremu przed wiekami powierzono rolę obrońcy chrześcijaństwa przed zagrożeniem ze strony Persów, Arabów i Turków. Nie bez racji: Gruzini, jako drugi naród po Ormianach, już ...(11.90 zł najniższa cena z 30 dni)
11.90 zł
39.90 zł(-70%)
O autorze książki
E l ż b i e t a (zodiakalny Skorpion) — orientalistka, iranistka, badaczka mistycznego islamu, doktor religioznawstwa.
A n d r z e j (zodiakalne Ryby) — studiował historię sztuki, dziennikarz, fotograf i producent programów TV.
Lisowscy wierzą, ze nawet w tak rozwibrowanym dziś — skonfliktowanym i konsumpcyjnym — świecie wciąż jest miejsce na dobro i marzenia.
Ebooka "Ogień i monsun. Indochiny z bliska" przeczytasz na:
-
czytnikach Inkbook, Kindle, Pocketbook, Onyx Boox i innych
-
systemach Windows, MacOS i innych
-
systemach Windows, Android, iOS, HarmonyOS
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących formaty: PDF, EPub, Mobi
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Audiobooka "Ogień i monsun. Indochiny z bliska" posłuchasz:
-
w aplikacji Ebookpoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących format MP3 (pliki spakowane w ZIP)
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Kurs Video "Ogień i monsun. Indochiny z bliska" zobaczysz:
-
w aplikacjach Ebookpoint i Videopoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych
-
na dowolnym urządzeniu
Recenzje książki: Ogień i monsun. Indochiny z bliska (3)
Poniższe recenzje mogły powstać po przekazaniu recenzentowi darmowego egzemplarza poszczególnych utworów bądź innej zachęty do jej napisania np. zapłaty.
-
Recenzja: travelcompass.pl Elżbieta Pawełek
Recenzja dotyczy produktu typu: ksiązka drukowanaPodróżują od czterdziestu lat. Zawsze w drodze, bo Elżbieta i Andrzej Lisowscy nie potrafią inaczej. W Indochinach przeżyli życiowe tsunami. Zostali obrabowani, a chwilę później doszczętnie spłonęło ich krakowskie mieszkanie. Zawalił im się świat, ale nie przestali marzyć, o czym świadczy ich ostatnia książka „Ogień i monsun. Indochiny z bliska”. I wciąż poszukują swoich południków szczęścia… Wędrowali śladami wielkich cywilizacji, religii, fiest i rytuałów. Od Kostaryki przez Iran i Madagaskar, po Japonię i Borneo. Zawsze z aparatem fotograficznym, często z kamerą, dzięki której mogli pokazać kawałek świata w swoich programach telewizyjnych: „Światowcu” i „Z plecakiem i walizką”. Ale to Indochiny skradły ich serca już wiele lat temu. „To ważny kawałek naszego wymarzonego, jeszcze w czasach „żelaznej kurtyny”, świata. Z pobudzającym zmysły, monsunowym powietrzem, soczystą zielenią palm i klimatami z filmu „Pożegnanie z Afryką. I przede wszystkim z krajobrazami i nastrojami oscarowego melodramatu „Indochiny” z niezwykłą rolą Catherine Deneuve”, piszą w swojej książce „Ogień i monsun. Indochiny z bliska”. Cieszą się, gdy mogą przez chwilę pobyć w nadmorskim błogostanie w Kambodży, z dala od ludzi, ale wytrzymują tam kilka dni. Zaczyna ich nosić, ciekawość świata i ludzi nie pozwala usiedzieć na miejscu. W sanktuarium Erawana w Bangkoku, które przywitało ich słodkim zapachem jaśminu i kadzidła, pytają ludzi, czy rzeczywiście spełniły się ich prośby i marzenia. I jednocześnie, widząc wielkie zmiany w Azji, sami pytają: „Dokąd zmierza świat?” „W ciągu tysiącleci mieszkańcy Zachodu i Azji Wschodniej wypracowali odmienne systemy myślenia, odmienne metafizyki. Zachód kocha logikę, klasyfikuje i wierzy, że aby poznać przedmiot należy go wyjąć z tła, przyjrzeć mu się i zobaczyć, jakie reguły nim rządzą. Dla mieszkańców Azji świat jest bardziej złożony i mocno ze sobą powiązany, a logika nie pomaga w rozwiązywaniu problemów”, piszą w swojej książce. A jednak okazuje się, że to Azjaci częściej czują się szczęśliwsi od Amerykanów czy Europejczyków. Lisowscy, członkowie elitarnego The Explorers Club, wierzą jednak, że nawet w tak skonfliktowanym i konsumpcyjnym świecie, w jakim przyszło dziś nam żyć, wciąż jest miejsce na dobro i marzenia. Życie bez marzeń traci smak i barwę…
-
Recenzja: czerwonakaja Katarzyna Raczkowska
Recenzja dotyczy produktu typu: ksiązka drukowanaBardzo rzadko kupuję i sięgam po książki podróżnicze. Tym razem zrobiłam wyjątkek z uwagi na autorów, o których słyszał mój mąż. Czasem zdarza mi się go posłuchać Nie żałuję. Książka przeczytana 2 x. Przeze mnie i przez męża. Na początku pochwalę piękne wydanie i jeszcze piękniejsze zdjęcia. Pierwsze, co zrobiliśmy, to przeglądanie. Dwie głowy pochylone, dyskusje i w głowach plany na temat przyszłego urlopu. Bo może w końcu uda nam się wybrać. Już tyle razy sobie obiecywaliśmy i co roku wybieramy w końcu inny kierunek. Podróż przez kraje, które znam z programów podróżniczych w innej odsłonie, pełne doświadczeń osobistych Eli i Andrzeja przemówiły do mojej wyobraźni. Wietnam, Tajlandia, Laos i inne miejsca. Wszystkie chciałabym zobaczyć i poczuć smaki i zapachy. Zobaczyć ludzi, kolory, zwierzęta. Przyjrzeć się z bliska tamtejszemu życiu. Pogłaskać uliczne koty. Zobaczyć i dotknąć ogromnych rzeźb. Popływać łodzią po rzece Mekong. Przyglądać się rybakom. Pozaglądać do domów, bo jak autorzy donoszą, okna i drzwi są tam otwarte. Trochę to nieeleganckie, ale kusi. W tej książce pełno nawiązań do tego, jak jest i jak było wcześniej, więc może i nam byłoby dane uczestniczyć w tamtejszych rytuałach i zdobyć dla siebie talizmany. Ta książka to trochę reportaż, trochę opowieść i praktyczne podpowiedzi. Autorom współczuję pecha. Praktycznie w tym samym czasie zostać okradzionym i stracić w pożarze dorobek życia... Książka zachwyca i gorąco polecam dołożyć cegiełkę i wspomóc krakowskich podróżników. A Wam gwarantuję jedno. Ta książka jest jak podróż. Może nie uda mi się tego zobaczyć na własne oczy, ale dzięki niej zobaczyłam to w swojej głowie czego i Wam życzę.
-
Recenzja: GLOBTROTER INFO Cezary Rudziński
Recenzja dotyczy produktu typu: ksiązka drukowanaJest to jedna z najciekawszych, znakomicie napisana książka podróżnicza, jaką przeczytałem w ostatnich latach. Z tym większym zainteresowaniem, że w wielu miejscach opisywanych przez autorów również byłem. Zaś kraje Azji południowo – wschodniej uważam za szczególnie atrakcyjne i warte poznawania. Poza tym znam jej autorów Elę i Andrzeja od chyba ponad ćwierćwiecza, przyjaźnimy się, chociaż tylko parę razem byliśmy na krótkich wypadach zagranicznych i to nie w egzotyczne strony. Są oni nie tylko członkami elitarnego The Explorer Club, o czym wspomina wydawca w ich nocie biograficznej, ale także, od ćwierć wieku, Stowarzyszenia Dziennikarzy – Podróżników „Globtroter”. Znakomitymi podróżnikami po świecie, z aparatami fotograficznymi i kamerą, autorami niezliczonych artykułów, reportaży i programów telewizyjnych oraz radiowych. Autorami również książek podróżniczych oraz przewodników, nagradzanych liczącymi się wyróżnieniami. Jednym z nich, o którym pisałem wówczas, była statuetka „Złotego Jaśminu”, jaką otrzymali w 2009 roku podczas tunezyjskiej „Nocy Jaśminu” w Warszawie, za znakomity przewodnik po Tunezji oraz album zdjęć z tego kraju i cykl reportaży z niego. A przecież Ela jest również, a może przede wszystkim, nie tylko podróżniczką i autorką książek i relacji, ale naukowcem. Doktorem religioznawstwa, orientalistką, iranistką i badaczką mistycznego islamu, szczególnie zainteresowaną tamtymi regionami świata. Oboje łączą, i piszą o tym także w recenzowanej książce, sacrum i profanum. Zwracając w trakcie swoich podróży uwagę również na sprawy zazwyczaj umykające „zwykłym” turystom. Nie mówiąc już o zwiedzających szybko, byle coś „zaliczyć”. Lisowscy starają się poznawać miejscowe religie i rytuały, obyczaje, fiesty itp., a tych, zwłaszcza w Azji, nie brakuje. Przy czym poznają wielkie cywilizacje i kultury w sposób, którego im zazdroszczę, bo ograniczony czas oraz finanse rzadko mi na to pozwalał i pozwala. A oni robią to w rytmie już trochę „niedzisiejszym”. Powoli, zatrzymując się także z dala od utartych szlaków i to niekiedy na dłużej, niż początkowo zamierzali. Chłonąc miejscowy, lokalny świat, poznając ludzi, ich życie, tradycje, wierzenia, a także miejscowe kuchnie i potrawy oraz napoje. O których potrafią pisać smakowicie, ale i kompetentnie, nierzadko nawet z przytoczeniem receptur, czy relacjami z obserwacji kucharzy przy pracy. Najnowsza książka krakowskich autorów, „Ogień i monsun. Indonezja z bliska”, jest, jak wspomniałem na wstępie, znakomitą, chociaż trochę nietypową pozycją w naszej literaturze podróżniczej. Nie jest bowiem relacją z jednej podróży po krajach Azji południowo – wschodniej, lecz ze stopniowego jej odkrywanie w ciągu niekiedy wielu lat. Nadal określają ten region historyczną już nazwą Indochiny. Obecny Wietnam, Laos i Kambodżę, chociaż również z ostatniej, lub wcześniejszych, podróży lub odniesieniami do nich, po państwach sąsiednich. „Indochiny nas uwiodły – piszą – na długo, zanim tam dotarliśmy”. Wyjaśniając nieco dalej, dlaczego nadal posługują się dawnym określeniem tego obszaru Azji: „Obarczona kolonialnym dziedzictwem nazwa Indochin, zacytuję, wywołuje grymas na twarzach uczestników naukowych konferencji, doskonale jednak oddaje istotę kultury tej części Azji”. Trudno się z nimi nie zgodzić, gdyż przekonywująco opisują związki i przenikanie się lokalnych kultur, religii i duchowości, wietnamskiej, tajskiej czy khmerskiej, ze wpływami sąsiadów: chińskiej i indyjskiej. Co przyniosło fascynujące efekty, opisywane przez nich ciekawie i pięknie. Łącząc obserwacje, wrażenia i przeżycia w trakcie jednej, ostatniej tam podróży, podczas której dotknęło ich „życiowe tsunami”, z wcześniejszymi, nawet o wiele lat, obserwacjami i przeżyciami. Zwracając uwagę na zmiany, nie zawsze korzystne, w miejscach, w których już niegdyś byli. Podkreślając jednak: „Modernizacja zmieniła wiele w codziennym życiu mieszkańców Tajlandii i w ogóle Indochin, nie dotarła jednak do sfery tajemnej – między nią, a mieszkańcami tej części świata utrzymuje się pełen szacunku respekt.” Klamrą rozpoczynającą i kończącą tę książkę jest, jak to określili, „życiowe tsunami”, które dopadło ich w trakcie tej podróży i zmusiło do wcześniejszego powrotu do kraju. Jednego sierpniowego dnia rano spłonęło niemal doszczętnie ich mieszkanie w Krakowie, z całym życiowym dorobkiem, książkami, dokumentami, zdjęciami, pamiątkami z podróż Oraz, stratę tę odczuli szczególnie, z kilkoma kotami, z których przeżyła tylko jedna stara kotka. O czym dowiedzieli się z SMS-a od przyjaciół w chwilę po… obrabowania ich na ulicy kambodżańskiej stolicy Phnom Penh z paszportów, kart kredytowych i pieniędzy, także „żelaznej rezerwy” dolarowej na nieprzewidziane sytuacje. Pytanie, jak tak doświadczeni podróżnicy mogli trzymać to wszystko w jednym miejscu, w przewieszonym przez ramię plecaczku Andrzeja zerwanym, z przewróceniem go na ziemię, przez szybko uciekającego po tym rabunku „przyjaznego motocyklistę”, pozostało bez odpowiedzi. Relacja, jak dużo czasu pochłonęła realizacja decyzji o natychmiastowym powrocie do Krakowa z kraju, w którym nie ma polskiego konsulatu, a zgoda na wyjazd na podstawie zastępczych paszportów wystawionych przez francuski, który w takich sytuacjach zastępuje polski, wymaga wizy wyjazdowej i pokonania lokalnych barier biurokratycznych, to ciekawa i pouczająca lektura także dla innych, udających się tam rodaków. Jeszcze bardziej jednak zamykająca książkę relacja autorów o bezinteresownej pomocy przyjaciół, ale i nieznanych im ludzi, w odbudowie, gdyż aż tak wielki musiał być remont krakowskiego mieszkania. Do którego mogli wrócić dopiero po 10 miesiącach od momentu opuszczenia go w drodze do Azji. Czytając tę relację trudno wręcz uwierzyć w skalę życzliwości i ofiarności innych ludzi w naszych czasach. Czy było to możliwe tylko w Krakowie i dlatego, że dotyczyło podróżników tam znanych oraz popularnych? Między tymi dwiema klamrami „tsunami” zawarta jest na blisko 300 stronach relacja z krajów i miejsc coraz liczniej odwiedzanych przez naszych rodaków, ale poznawanych przez większość z nich raczej powierzchownie. Autorzy przybliżają czytelnikom dosyć gruntownie dawne kraje francuskich Indochin: Wietnam, Laos i Kambodżę. Ale również Tajlandię (wcześniej Syjam) oraz Birmę (Mjanma), przynajmniej w przygranicznym z nią mieście Tachileik, z odniesieniami jednak do wcześniejszej podróży po najważniejszych miejscach tego fascynującego kraju oraz Malezji. Przy czym nie są to informacje przewodnikowe, chociaż nie brak w książce także opisów zabytków, ciekawych miejsc, ich historii, legend oraz związanych z nimi ludźmi, w tym Polaków. Dominują tacy, z którymi spotykali się, lub, u których – głównie w prowadzonych przez nich hotelikach, restauracjach i jadłodajniach – mieszkali i żywili się. Przy czym w tych regionach świata preferują, nie tylko ze względu na ceny, gastronomię uliczną i bazarową. A bardzo interesuje ich także życie tubylców i lokalnych społeczności. Z miejscową kultura, obyczajami, wierzeniami, duchowością. W tym tak ważnych w życiu ludzi w tamtym regionie Azji, związków z duchami przodków. Budowaniem „domków dla duchów” obok domów mieszkalnych, nowoczesnych hoteli, centro biznesu, czy gmachów użyteczności publicznej i składanie im ofiar z prośbami o życzliwość. Są opisy udziału autorów, na zaproszenie niekiedy przypadkowo spotkanych ludzi, w czuwaniu przy zmarłych, biesiadach z duchami przodków, z przysmakami dla nich, ale i karmieniem obecnych żywych, paleniem kadzidełek oraz innymi obyczajami. Stosowania w praktyce powszechnie zasady: „Jeżeli ktoś patrzy, że jesz, powinieneś zaproponować mu poczęstunek”. Szalenie interesujące są częste spotkania i rozmowy z mnichami w buddyjskich klasztorach, ale i z imamem w meczecie, czy w kapłanami w świątyniach chrześcijańskich. Sceny porannych wędrówek mnichów z miseczkami po ofiarowywany im przez mieszkańców ryż, warzywa i owoc. Żywią się bowiem tylko tym, co otrzymają bezinteresownie, zgodnie z odwiecznym obyczajem, od innych. Ciekawe i mało u nas znane są opisane obchody dorocznego miesiąca „błąkających się” Głodnych Duchów. Tradycji jeszcze sprzed narodzenia się buddyzmu, konfucjanizmu i taoizmu. Z zasadami, do których stosuje się również wielu przebywających tam wówczas cudzoziemców: nie przebywania w nocy poza budynkami, bo może to być niebezpieczne. Jak głębokie są tam związki profanum i sacrum, mogą świadczyć powszechne w Azji przesądy, wiara w zabobony, korzystanie z porad astrologów. Nawet w stosunkowo ateistycznym Wietnamie ludzie niewierzący, czy niedowierzający, piszą autorzy, korzystają z porad astrologów przed podróżą, ślubem czy otwarciem nowego biznesu i innych czekających ich wydarzeń. Powszechna jest tam również wiara w przeznaczenie. Osobny temat, to talizmany. Różnorodne, do nabycia w wielu miejscach, taniutkie i bardzo drogie. W Tajlandii nie kupuje się ich, lecz „wypożycza”. Oznaką błogosławieństwa mnichów są, wiązane przez nich na przegubach ludzi, kolorowe nitki. Które także cudzoziemcy często noszą, dopóki same im nie spadną. Jednym z wielu ciekawych miejsc, o których piszą autorzy, było sanktuarium ducha Mae Naka, jednego z najpopularniejszych w Tajlandii demonów. Z ciekawą legendą przy okazji o innym: częściowo spalonej księżniczce Krasue. Podróżując po Indochinach, a następnie pisząc o nich, autorzy korzystali też z relacji francuskiego podróżnika Henriego Klouhota z roku 1858. Którego odkrycia zapoczątkowały zainteresowanie słynnymi obecnie (Lista UNESCO) świątyniami khmerskimi w Kambodży. Inną przypomnianą postacią jes,t podróżujący po ówczesnym Syjamu w 1657 roku, polski jezuita Michał Piotr Boyn. Misjonarz w Chinach, orientalista, jeden z pierwszych europejskich sinologów. Czy współczesny nam architekt Kazimierz Kwiatkowski. To on ratował w Wietnamie zabytkowy kompleks My Son, ze świątynią z IV-XV w. i pałacem cesarskim z XVII. W mieście, które w XVI-XVII wieku było, zdaniem Japończyków i Chińczyków, najlepszym miejscem do handlu w Azji południowo wschodniej. Tamtejsze sanktuarium królestwa Czampa w dżungli z II-XV w. Kompleks bardzo zniszczony przez amerykańskie „latające fortece” B-52, „Wietnamskiego Angkor”, w którym ocalały jednak ruiny 30 świątyń. Wraz z nim ratował je zespół polskich konserwatorów, przez wiele lat praktycznie bez wynagrodzenia. Najpierw mieszkali w zbudowanych przez siebie szałasach, później w odbudowanej pierwszej świątyni. To również Kazimierzowi Kwiatkowskiemu zawdzięcza zachowanie cennych zabytków 50-tysięczne obecnie miasteczko Hai An, w którym mieszkają i pracują znakomici krawcy. Zajął się jego ratowaniem w 1980 roku, doprowadził do wpisania go w 1999 r., w dwa lata po jego śmierci, na Listę Dziedzictwa UNESCO. Miejsc i zabytkowych obiektów opisanych w książce przez jej autorów są dziesiątki. Zarówno tak sławnych, jak najważniejsze tajskie w Bangkoku, Ajuthai, Sukhotai, Czang Mai. Wietnamskim Hanoi i Sajgonie czy w Laosie oraz Kambodży. Jak i mało lub prawie u nas nieznanych, np. wspomniane już Hai An i sanktuarium My Son, świątynia Asanha Bucha w Czang Mai, czynowa, budowana jeszcze w Czang Rai, w pobliżu Złotego Trójkąta na Mekongu, nowa Biała Świątynia – Wat Rong Khun. Dzieło artysty Ajarna Chalermchai Kositpipata, z którym współpracuje jego 80 uczniów, mających kontynuować budowę po jego śmierci. Piękno i nowatorstwo tej świątyni, którą można podziwiać na zdjęciu wykonanym przez Andrzeja Lisowskiego, obok zamieszczonych w książce prawie 150 innych, w tym wielu znakomitych obojga autorów, porównywane jest z dziełami Gaudiego (Sagrada Familia w Barcelonie) i Hundertwassera (w Austrii). Ciekawe są też opis i wrażenia z dosyć młodej, bo z 1820 r. świątyni buddyjskiej i sanktuarium Pak On w laotańskim miasteczku nad Mekongiem, Huay Xai. To tylko przykłady, które można mnożyć. Podobnie jak inne tematy, np. niespieszny rejs po Mekongu z Kambodży do Tajlandii, z postojem i noclegiem w ciekawym miasteczku Pisząc o historii krajów i dziejach zabytków, autorzy nie zapominają również o ich tragicznej historii w XX wieku. Związanej przede wszystkim z wojną wietnamską. W Wietnamie tylko wskutek zastosowania przez USA trującego herbicydu „Agent Orange” do niszczenia roślinności, zmarło ponad 400 tys. ludzi, a pół miliona dzieci urodziło się z wadami lub dolegliwościami. Czy o mało znanej wojnie w Laosie podczas konfliktu wietnamskiego, gdzie usiłując zamknąć szlaki zaopatrzenia komunistycznego Wietkongu (Vietcong) Amerykanie zrzucili ponad 2 miliony bomb na wioski, pola, drogi i ludzi. Wybuchy niewypałów stanowią tam nadal zagrożenie i przyczyny strasznych okaleczeń. Autorom przypomniał to koncert inwalidów, ofiar pól minowych, którego słuchali. Opisów i scen, ale także historii i legend, które czytałem ze szczególną uwagą i przyjemnością, jest w tej książce mnóstwo. Z Bangkoku, połączonej z osobistymi wspomnieniami autorów z kilku do niego podróży, ciekawostkami i informacjami. Ze znakomitymi relacjami ze świątyni Wat Pho z odpoczywającym Buddą i kilku innych. Czy „kociego raju” w stolicy Tajlandii, ale również historii tamtejszego klubu dziennikarzy. Z kambodżańskiego kompleksem (Lista UNESCO) Angkor Wat. Autorzy kochają zwierzęta, posiadają koty, trudno dziwić się, że sporo bardzo ciepłych uwag poświecili też laotańskim słoniom. Szczególnie wzruszająca jest historią osieroconego słoniątka, dla którego nową matką stała się jego karmicielka, najpierw smoczkiem z butelki, i opiekunka. Tak dalece uznana przez niego za matkę, że gdy poleciała na jakiś czas do Londyny, to musiała natychmiast wracać, gdyż słonik przestał bez niej jeść. A po powrocie nie odstępował jej, jak pies, ani na chwilę. Dla kontrastu są relacje z miejsc, w których autorzy, czy jedno z nich, byli przed laty i opisują, co się w nich zmieniło. Nie zawsze na lepsze. W historycznym, zabytkowym mieście Luang Prabang w Laosie, niegdyś żyjącym w zwolnionym tempie, obecnie jest głośno i szybko. Poranna procesja mnichów buddyjskich po codzienną porcję jedzenia ofiarowywanego im przez mieszkańców, będąca nie tylko tam sakralnym rytuałem od wieków, z okazywaniem im szczególnego szacunku, stała się dla zagranicznych turystów, czy określając to brutalnie „turystycznej stonki”, jeszcze jedną atrakcją „do zaliczenia”. Widowiskiem, jak opisują je autorzy, z wrzeszczącym tłumem, fotografującym, także „selfi”, nagabującym mnichów, co jest niedopuszczalne, i kupującym im w zamian… najtańszy ryż. To tylko jeden z przykładów i opisów, który aż rodzi pytanie: czy współczesna, masowa turystyka w jej obecnej postaci nie staje się przekleństwem ludzkości? A przynajmniej najliczniej odwiedzanych miejsc, zabytków, miast i ich mieszkańców. Tylko po to, aby je „zaliczyć”, zaimponować znajomym zdjęciami „selfi”, nie zaś poznać ich historię, ludzi, kulturę, tradycje, wierzenia, obyczaje i kuchnię. W tej książce nie brak zresztą i innych pytań, także filozoficznych. Przykłady mógłbym przytaczać jeszcze długo. Ale po co? Przecież „Ogień i monsun. Indochiny z bliska” trzeba po prostu samemu przeczytać, nie ograniczając się do jej omówienia i przykładów wybranych przez recenzenta. Książkę tę, jak również znajdujące się w niej zdjęcia, powinni poznać przede wszystkim ludzie, którzy chcą o tamtym regionie świata dowiedzieć się czegoś nowego, ciekawego, przy czym świetnie napisanego i opisanego. Tak jak ja, chociaż byłem tam już nie raz i wiele w Azji zobaczyłem, poznałem i przeżyłem. Ale wiedza, odczucia i refleksje z podróży świetnych autorów po niej robią na mnie duże wrażenie. Nie mam wątpliwości, że zasługują oni na kolejną nagrodę do ich kolekcji.
Szczegóły książki
- ISBN Książki drukowanej:
- 978-83-283-4989-6, 9788328349896
- Data wydania książki drukowanej:
- 2019-11-12
- ISBN Ebooka:
- 978-83-283-6575-9, 9788328365759
- Data wydania ebooka:
-
2019-11-12
Data wydania ebooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@editio.pl.
- Format:
- 150x210
- Numer z katalogu:
- 76650
- Książka w kolorze:
- Tak
- Rozmiar pliku Pdf:
- 22.9MB
- Rozmiar pliku ePub:
- 17.8MB
- Rozmiar pliku Mobi:
- 36.0MB
- Pobierz przykładowy rozdział PDF
- Zgłoś erratę
- Kategorie:
Non-fiction » Podróże
Spis treści książki
- Rozdział 1 Życiowe tsunami
- Rozdział 2 Podążaj za marzeniami
- Rozdział 3 Kilkanaście lat wcześniej
- Rozdział 4 Wrota Indochin
- Rozdział 5 Wenecja Wschodu
- Rozdział 6 Talizmany, wróżby, magia, duchy i zjawy
- Rozdział 7 Słonie i Tak Bat
- Rozdział 8 Z nurtem Mekongu
- Rozdział 9 Good Morning, Wietnam! Good Morning, Sajgon!
- Rozdział 10 Japoński smok, My Son i jazz
- Rozdział 11 Asanha Bucha i Złoty Trójkąt
- Rozdział 12 Powtórne narodziny
Bezdroża - inne książki
-
Piotr Strzeżysz po raz kolejny zaprasza też Czytelników w podróż — nie w przestrzeni jednak, a w czasie, do swojego dzieciństwa i wczesnej młodości, kiedy większość marzeń tak łatwo było spełnić. Słodko-gorzkie szkice z prowincji okresu komunistycznych ograniczeń, nostalgiczne anegdoty, peł...(25.93 zł najniższa cena z 30 dni)
27.93 zł
39.90 zł(-30%) -
Dzięki Listom z Himalajów zamierzałem osiągnąć dwa cele. Chciałem opowiedzieć o wspinaczkach wysokogórskich na podstawie mojej korespondencji z ostatnich pięćdziesięciu lat i przedstawić autentyczne sprawozdanie z krainy śniegu i lodu, oparte na wybra- nych listach opowiadających o dwustuletniej ...(35.69 zł najniższa cena z 30 dni)
38.43 zł
54.90 zł(-30%) -
Dreszczyk emocji nie przeszkadza jednak prawdziwym śmiałkom w tropieniu nieziemskich zjaw. To oni odwiedzają słynące z nich okolice, przychodzą niestrudzenie w nocy, z latarkami, skradają się cichutko, rozglądają uważnie wokół siebie i... jeśli mają szczęście, duch się im ukazuje. A jeżeli jeszcz...
nie Wszystko o straszeniu. Przewodnik dla młodych tropicieli duchów w Polsce nie Wszystko o straszeniu. Przewodnik dla młodych tropicieli duchów w Polsce
(14.99 zł najniższa cena z 30 dni)14.99 zł
49.90 zł(-70%) -
Nie jest to więc typowy podręcznik do nauki fotografii, choć rozdziały stricte podręcznikowe również się tu znajdują i stanowią ważny element całości. Na podstawie własnych przygód, doświadczeń, a nawet błędów fotograf opowiada o filozofii fotografowania w górach i nakreśla etos fotografa górskie...
Górskie wyprawy fotograficzne. Wydanie II poszerzone Górskie wyprawy fotograficzne. Wydanie II poszerzone
(57.85 zł najniższa cena z 30 dni)62.30 zł
89.00 zł(-30%) -
Ta trzymająca w napięciu książka powstała dzięki uporowi autora, który odważył się podjąć własne śledztwo. Przeanalizował dzienniki turystów i ich zdjęcia, dotarł do trudno dostępnych rosyjskich dokumentów rządowych, zebrał dziesiątki wywiadów i przeprowadził własne dochodzenie w miejscu tragedii...
Martwa góra. Historia tragedii na Przełęczy Diatłowa Martwa góra. Historia tragedii na Przełęczy Diatłowa
-
Poradnik jest prezentacją olimpijskiej dyscypliny, jaką jest wspinaczka sportowa. Zaprezentowano w nim profesjonalny sport widziany z perspektywy dziecka oraz jego trenera. Przedstawiono wszystkie trzy typy wspinaczki sportowej, zasady startów w zawodach oraz technikę wspinaczki w skale.
Małgosia na 8a. Poradnik wspinaczki sportowej dla dzieci Małgosia na 8a. Poradnik wspinaczki sportowej dla dzieci
(11.90 zł najniższa cena z 30 dni)11.90 zł
39.90 zł(-70%) -
Everest. Czomolungma. Góra gór. Jest jak magnez. Piękna, intrygująca, dumna i niebezpieczna. Rozpala wyobraźnię niejednego wspinacza - bo któż nie chciałby wejść na Dach Świata? I choć Everest bez wątpienia jest magiczny, stał się też kołem zamachowym potężnego biznesu. Każdego roku wydaje się se...(25.93 zł najniższa cena z 30 dni)
27.93 zł
39.90 zł(-30%) -
Ta i 500 innych opowieści umilą niejeden wieczór pełen wspomnień o Waszych tatrzańskich „wyrypach”. Jedna z najciekawszych książek o Tatrach, jaką kiedykolwiek napisano, teraz w nowej odsłonie. Zadawajcie pytania i zgadujcie. Czytajcie i bawcie się razem z autorem Czesławem Momatiukie...(19.95 zł najniższa cena z 30 dni)
23.94 zł
39.90 zł(-40%) -
Z materii przeżyć, nagromadzonych w trakcie trwającej wiele miesięcy i liczącej tysiące kilometrów rowerowej wyprawy z Patagonii na Alaskę, autor maluje słowem pojedyncze, pozornie banalne i niewiele znaczące obrazy – porysowany blat stołu, mężczyznę sprzedającego plecaki, porzuconą paczkę ...(17.45 zł najniższa cena z 30 dni)
20.94 zł
34.90 zł(-40%) -
Niniejsza książka to relacja z wyprawy autorki na znajdujący się w Himalajach ośmiotysiecznik Manaslu (8156 m n.p.m.), pod względem wysokości ósmą górę świata. Podobnie jak inne książki Moniki, nie jest to typowa relacja ze wspinaczki, uzupełnia ją zbiór różnego typu ciekawostek, anegdot i intere...(22.45 zł najniższa cena z 30 dni)
26.94 zł
44.90 zł(-40%)
Dzieki opcji "Druk na żądanie" do sprzedaży wracają tytuły Grupy Helion, które cieszyły sie dużym zainteresowaniem, a których nakład został wyprzedany.
Dla naszych Czytelników wydrukowaliśmy dodatkową pulę egzemplarzy w technice druku cyfrowego.
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Druk na żądanie":
- usługa obejmuje tylko widoczną poniżej listę tytułów, którą na bieżąco aktualizujemy;
- cena książki może być wyższa od początkowej ceny detalicznej, co jest spowodowane kosztami druku cyfrowego (wyższymi niż koszty tradycyjnego druku offsetowego). Obowiązująca cena jest zawsze podawana na stronie WWW książki;
- zawartość książki wraz z dodatkami (płyta CD, DVD) odpowiada jej pierwotnemu wydaniu i jest w pełni komplementarna;
- usługa nie obejmuje książek w kolorze.
W przypadku usługi "Druk na żądanie" termin dostarczenia przesyłki może obejmować także czas potrzebny na dodruk (do 10 dni roboczych)
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: sklep[at]helion.pl.
Książka, którą chcesz zamówić pochodzi z końcówki nakładu. Oznacza to, że mogą się pojawić drobne defekty (otarcia, rysy, zagięcia).
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Końcówka nakładu":
- usługa obejmuje tylko książki oznaczone tagiem "Końcówka nakładu";
- wady o których mowa powyżej nie podlegają reklamacji;
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: sklep[at]helion.pl.
Książka drukowana


Oceny i opinie klientów: Ogień i monsun. Indochiny z bliska Elżbieta i Andrzej Lisowscy (1)
Weryfikacja opinii następuję na podstawie historii zamówień na koncie Użytkownika umieszczającego opinię. Użytkownik mógł otrzymać punkty za opublikowanie opinii uprawniające do uzyskania rabatu w ramach Programu Punktowego.
(1)
(0)
(0)
(0)
(0)
(0)
Opinia: anonimowa
Opinia dodana: 2020-05-02 Ocena: 6 Opinia niepotwierdzona zakupem